Zbyt wczesna sława, bolesny upadek i sukces, jakich mało. Zaskakująca historia Drew Barrymore
To jedna z najbardziej zaskakujących historii w świecie Hollywood. Drew Barrymore mówi o sobie, że "spadła z samego szczytu, ale potrafiła wspiąć się z powrotem" i nie ma w tym ani krzty przesady. Od młodej gwiazdki, która nie poradziła sobie z dorosłą popularnością, przez nastolatkę z problemami, których niejeden dorosły nie jest w stanie pokonać, aż po szanowaną producentkę i prowadzącą własny program w telewizji. 50-letnia Drew mówi dzisiaj, że właśnie teraz życie naprawdę się rozkręca.

Drew Barrymore nie udźwignęła swojej popularności
Drew Blythe Barrymore urodziła się 22 lutego 1975 roku w rodzinie z długimi tradycjami filmowymi. Jej dziadek był legendą kina niemego, ojciec John Drew Barrymore słynnym aktorem, a matka Jaid - aspirującą aktorką. Nic więc dziwnego, że jej debiut aktorski wydarzył się wyjątkowo wcześnie - jeszcze zanim skończyła rok. Drew w zasadzie dorastała przed kamerami, a w wieku 7 lat zabłysła w filmie "E.T" Stevena Spielberga i od razu zyskała status gwiazdy.
Tak wielka sława w tak młodym wieku niestety nie skończyła się dla niej dobrze. Zbyt wcześnie zaczęła pojawiać się na hollywoodzkich imprezach i zbyt wcześnie spróbowała różnych szkodliwych substancji. Skończyło się tak, że już w wieku 13 lat potrzebowała profesjonalnej pomocy w ośrodku zamkniętym.
"Dostałam dostęp do świata dorosłych, zanim byłam gotowa. Czułam się samotna i zagubiona", mówiła w wywiadzie dla "The Guardian" w 2015.
W życiu nastoletniej Drew Barrymore zabrakło też najważniejszego - odpowiedzialnych rodziców.
Jako nastolatka musiała sama zadbać o siebie
Po wyjściu z ośrodka Drew zamieszkała z matką, która wcześniej pełniła rolę jej menadżerki i to ona zabierała ją na huczne imprezy pełne największych gwiazd. Ich relacja była tak zła, że w wieku 14 lat Barrymore wystąpiła do sądu o przyznanie samodzielności prawnej.
I tak, mając ledwie 15 lat, Drew Barrymore stała się samodzielna i jako taka musiała zadbać o wszelkie swoje potrzeby. Wspomnienia z tamtych lat spisała później w autobiografii pod wymownym tytułem: "Little Girl Lost" (czyli "Mała, zagubiona dziewczynka). Wśród wielu wyznań możemy przeczytać m.in. takie:
"Byłam bezdomna, spałam na kanapach znajomych. Ale wtedy też nauczyłam się walczyć o siebie".
Wróciła na ekrany i założyła własną firmę produkującą filmy
W latach 90. udało jej się zapanować nad życiem prywatnym, wróciła na ekrany i to od razu z przytupem. W 1992 roku zagrała w filmie "Trujący bluszcz" i "Zawsze strzelaj dwa razy". W 1995 pojawiła się m.in. w hicie "Batman Forever". W tym samym roku postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i wraz z Nancy Juvonen założyła "Flower Films" - firmę produkującą filmy. Miała wtedy tylko 20 lat.

To właśnie ta marka stała za sukcesem filmu "Ten pierwszy raz" z 1999 roku, z Drew w roli głównej i "Aniołków Charliego" z 2000 roku, w którym zagrała u boku Cameron Diaz i Lucy Liu. Każda kolejna produkcja Flower Films okazywała się sukcesem, a Drew udało odbudować swój wizerunek. Ze zdemoralizowanej skandalistki zmieniła się w uznaną producentkę i prawdziwą bizneswoman.
Cały czas rozwijała się też jako aktorka. W 2009 roku wystąpiła w filmie HBO "Szare ogrody", a rola przyniosła jej nie tylko uznanie krytyków, ale także nominację do Emmy, nagrodę Złotego Globu w kategorii "Najlepsza aktorka w miniserialu lub filmie telewizyjnym" oraz nagrodę Gildii Aktorów Ekranowych w kategorii "Wybitny występ aktorki w filmie telewizyjnym lub miniserialu".
Drew Barrymore ma 50 lat i własny program w telewizji
Drew Barrymore ma 50 lat, a młodego wyglądu i iście młodzieńczej energii mogłaby jej pozazdrościć niejedna trzydziestolatka. Jest mamą dwóch córek, Olive i Frankie, które wychowuje z byłym mężem Willem Kopelmanem. W 2017 roku zachwyciła w serialu "Santa Clarita Diet". Produkcja o wyjątkowo nietypowej fabule doczekała się, póki co, trzech sezonów.

W 2020 roku amerykańscy widzowie pokochali ją w roli prowadzącej talk-show "The Drew Barrymore Show". Program emitowany w weekendy cieszy się ogromną popularnością, a aktorka i producentka pokazuje się w nim z cudownej strony - szczerej, błyskotliwej, empatycznej i bardzo dowcipnej. Na jej kanapie co chwilę goszczą największe amerykańskie gwiazdy, które niejednokrotnie dzielą się z Drew wyznaniami, które nigdy wcześniej nie padały na antenie.
"Jestem kobietą, która spadła z samego szczytu, ale potrafiła wspiąć się z powrotem", mówiła Drew Barrymore w programie CBS "Sunday Morning" w 2020 roku. I mówiła samą prawdę.
Najbardziej zaskakująca historia gwiazdy Hollywood
Drew Barrymore jest dzisiaj jedną z najbardziej lubianych hollywoodzkich osobowości, uznaną aktorką, producentką filmów i reżyserką z wieloma sukcesami na koncie oraz autorką czterech książek. Jej historia udowadnia, że trudna przeszłość nie musi być przekleństwem, a może stać się najmocniejszą siłą napędową. W 2023 roku magazyn "Time" umieścił Barrymore na liście 100 najbardziej wpływowych osób na świecie.
Wczoraj na swoim Instagramie gwiazda opublikowała uśmiechnięte zdjęcie, na którym pozuje bez makijażu. Swój post opatrzyła krótkim tytułem: "50 = The B-Side od life - where the real magic starts to spin!", co można przetłumaczyć mniej więcej tak, że właśnie po 50-stce w życiu zaczyna się prawdziwa magia. Patrząc na Drew Barrymore naprawdę można w to wierzyć.