Wokalista i spełniony tata. Tomasz Makowiecki zdradził, czy jego dzieci chcą iść w ślady znanych rodziców

Beata Maj

Beata Maj

Za kilka dni w jednym z warszawskich klubów Tomasz Makowiecki wystąpi w doborowym towarzystwie Kasi Nosowskiej i Julii Wieniawy. W "halo tu polsat" artysta opowiedział o koncercie, który organizuje z okazji urodzin ostatniej płyty "Bailando". Przy okazji muzyk zdradził też, jak się spełnia w roli taty i czy jego dzieci zamierzają iść w ślady znanych rodziców.

Tomasz Makowiecki
Tomasz MakowieckiAKPA

Tomasz Makowiecki w "Idolu" - wokalista miał wtedy 18 lat

W tym roku mija 23 lata od emisji 1. edycji "Idola", w którym Tomasz Makowiecki zajął 5. miejsce. Talent show Polsatu stał się wtedy przepustką do kariery dla młodego, 18-letniego wówczas wokalisty, który wkrótce po zakończeniu programu podpisał kontrakt z wytwórnią i wydał debiutancki album studyjny. Trzy lata później muzyk wydał z zespołem drugi album, a w 2007 roku następny. W kolejnych latach Tomek Makowiecki współpracował z muzykami zespołu Myslovitz, z którymi stworzył grupę NO! NO! NO!, a owocem tej współpracy była płyta z 2010 roku. Trzy lata później wokalista wrócił do solowej działalności - wydał wtedy album "Moizm".

Urodziny płyty Tomasza Makowieckiego - koncert w klubie Niebo z udziałem Kasi Nosowskiej i Julii Wieniawy

Rok temu światło dzienne ujrzała kolejna płyta Tomka - "Bailando". Teraz, rok po premierze Makowiecki postanowił uczcić urodziny albumu, wydając płytę winylową i organizując specjalny koncert. Odbędzie się on już za kilka dni w Warszawie, a intensywne przygotowania do imprezy sprawiają, że nasz gość w ostatnich dniach zarywa noce:

"Przez ostatni tydzień o tej porze się kładłem" - oznajmił na wstępie wokalista, gdy usiadł już w naszym studio - a była godzina dziewiąta. "Mam teraz dużo przygotowań do koncertu, który zagram 28 lutego, w piątek, w warszawskim Niebie, na który was i państwa serdecznie zapraszam. Wczoraj prosto z tłoczni przywiozłem dwa winyle, które będą miały przedpremierę swoją podczas tego koncertu" - opowiadał Tomek. A na pytanie Macieja Rocka, dlaczego zdecydował się wydać płyty w dawnym stylu, Makowiecki odparł: "Winyle wracają do łask i jest ogromne zainteresowanie płytami winylowymi, poza tym muzyka z płyt winylowych brzmi przyjemnie dla ucha".

Podczas piątkowego koncertu na scenie obok Tomka pojawią się również Kasia Nosowska i Julia Wieniawa - wokalistki, które zaśpiewały z Makowieckim na jego ostatniej płycie: "To moje pierwsze spotkanie z Julką na scenie. Bardzo serdecznie zapraszam, to będzie ważny wieczór" - mówił artysta.

Tomasz Makowiecki o swoich dzieciach: "Najlepsi ludzie"

Prywatnie w przeszłości Tomasz Makowiecki był związany z wokalistką Reni Jusis. Byli małżeństwem od 2008 do 2019 roku, oboje wychowują dwójkę dzieci - syna Teofila i córkę Gaję. Artysta nie ukrywa, że pociechy to jego oczka w głowie:

"Nigdy nie zrezygnowałem z muzyki, ale tak - byłem i jestem tatą. Mam wspaniałe dzieciaki, mają 15 i 13 lat" - mówił Tomek w studio, a na pytanie Maćka Rocka, czy pomaga im w lekcjach, odparł: "O dziwo, nie muszę. Pytam, czy im w czymś pomóc, ale radzą sobie. Fantastyczni ludzie. Najlepsi, jakich poznałem" - podsumował Tomasz.

Makowiecki zdradził też, że póki co ani córka, ani syn nie mają w planach podążania śladami sławnych rodziców i nie marzą o karierze w show biznesie, co zresztą według Tomasza jest dobrym kierunkiem.

"Mój syn jest umysłem ścisłym i poszukuje. Trochę zajmuje się programowaniem, trochę grafiką, różnymi rzeczami. Gaja ma artystyczne zacięcie, ale z tego, co mówią na głos, nie są na razie zainteresowani. Muzyka [przyp. red.] jako pasja i rozwój jest super, natomiast jako zawód - jest dosyć trudny i niepewny i tak naprawdę, czy bym polecał? Nie" - wyznał szczerze Tomek Makowiecki,

Zobacz też:

halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?