TYLKO U NAS. Stanley Tucci o kulturze jedzenia we Włoszech i wyjątkowych wspomnieniach z dzieciństwa
Dziś w "halo tu polsat" widzowie zobaczyli rozmowę Macieja Kurzajewskiego z hollywoodzkim aktorem Stanleyem Tuccim. Gwiazdor, który ostatnio spełnia się jako prowadzący program kulinarny, opowiedział m.in. o swoich inspiracjach, wyjątkowych doświadczeniach z podróży po Włoszech, dzieciństwie oraz o znaczeniu wspólnych posiłków w życiu rodzinnym.

Stanley Tucci od lat należy do grona najpopularniejszych aktorów w Hollywood. Fani cenią go nie tylko za talent aktorski, ale także za charyzmę i wszechstronność. Od niedawna gwiazdor debiutuje w nowej roli - jako prowadzący program kulinarny "Tucci we Włoszech". To wyjątkowy projekt, w którym gwiazdor wyrusza w kulinarną podróż po Italii. Odwiedza różne regiony kraju, odkrywając lokalne smaki i receptury, a także spotykając się z tamtejszymi szefami kuchni oraz rzemieślnikami.
Odkrywanie nowych smaków i podróże to jego pasja. Tucci spełnia się w nowym wyzwaniu
W rozmowie z Maćkiem Kurzajewskim Stanley Tucci zdradził, że stworzył program "Tucci we Włoszech", ponieważ wspólne celebrowanie posiłków z rodziną odgrywa w jego życiu wyjątkowo ważną rolę. Jak podkreślił, to również istotny rytuał w kulturze włoskiej.
"Stworzyłem ten program, bo wychowałem się jedząc przy stole z całą moją rodziną - tak też wychowałem swoje dzieci i właśnie Włochy przywiązują do tej tradycji dużą wagę. Częściowo chciałem zobaczyć, czy nadal kultura jedzenia jest ważna dla Włochów, czy to jednak zanika. To cały czas ma miejsce. Oczywiście nie jest to tak, jak było kiedyś - rodziny we Włoszech nie są już tak blisko, jak kiedyś, ale jeśli zbierają się razem, to robią to przy stole" - wyjaśnił gwiazdor.
Podczas kulinarnej podróży po Włoszech Stanley Tucci odwiedził m.in. Toskanię, Lombardię i Abruzję. W rozmowie z Maćkiem Kurzajewskim zdradził, że największe wrażenie zrobiły na nim smaki północnych Włoch: "Trydent-Górna Adyga. To miejsce, gdzie mieszają się wpływy kuchni austriackiej, węgierskiej i niemieckiej" - przyznał aktor.
W dalszej części rozmowy Tucci wyznał, że jedzenie jest dla niego wszystkim: "Potrzebujesz go do przeżycia. Ale może być też kreatywne. Ma różną strukturę. Kocham jeść".
Aromatyczna podróż do smaków dzieciństwa we Florencji
Należy wspomnieć, że Stanley Tucci w dzieciństwie mieszkał we Włoszech (skąd pochodzą też jego przodkowie). Wszystko z powodu ojca, który w latach 70. XX wieku, jako nauczyciel sztuki, przeniósł się na rok z rodziną do Florencji. To doświadczenie miało duży wpływ na późniejsze zainteresowanie Stanleya włoską kulturą i kuchnią. Nic więc dziwnego, że podczas realizacji programu Tucci odwiedził także doskonale znaną sobie Florencję. Tamtejsze smaki przywołały wyjątkowe wspomnienia z dzieciństwa.
"Będąc we Florencji, zdecydowanie cofnąłem się do czasów mojego dzieciństwa. Kiedy tam mieszkaliśmy, nie mieliśmy pieniędzy, żeby chodzić do restauracji - moja mama gotowała. Ale tak, to włoskie jedzenie, nawet kawałek schiacciaty czy pizzy, przenosiło mnie w czasie", wyznał aktor.
Na koniec rozmowy Maciej Kurzajewski zapytał gwiazdora, jakie przesłanie widzowie wyniosą po obejrzeniu jego programu. Okazuje się, że Tucci chce obalić pewne stereotypy i pokazać, że Włochy to nie tylko słońce i pizza.
"Włochy to nie tylko makaron, pizza i słońce. To kraj o wiele bardziej złożony. Geograficznie są bardzo zróżnicowane - od Sycylii po Trydent. To jak dwa różne światy na relatywnie niewielkiej powierzchni", wyznał hollywoodzki aktor.
Zobacz też: