Robert Rozmus o późnym ojcostwie, występach z córką na scenie i o tym, że "trzeba ciągle marzyć"

Beata Łajca

Beata Łajca

Robert Rozmus mawiał o sobie, że robił wszystko, aby jak najdłużej pozostać bezdzietnym kawalerem. Ale w końcu jego również dosięgnęła strzała Amora. Dzisiaj w "halo tu polsat" gościł razem ze swoją partnerką Anną Ćwięką i owocem ich miłości - córką Antoniną. W rozmowie z Kasią i Maćkiem rodzina Rozmusów opowiedziała m.in. o wspólnych koncertach, a Robert z okazji 62. urodzin dostał od prowadzących wyjątkowy prezent.

Robert Rozmus
Robert RozmusGałązkaAKPA

Aktor teatralny i filmowy, konferansjer i showman, znany z programów Zbigniewa Górnego i Kabaretu Olgi Lipińskiej oraz wielu musicali (m.in. "Taniec Wampirów", "Deszczowa Piosenka" czy "Mamma Mia!"), a także programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", w którym udało mu się dotrzeć do finału. Tak prezentuje się w ogromnym skrócie sylwetka uwielbianego przez publiczność Roberta Rozmusa. Ale dzisiaj przyjrzymy się bliżej także jego prywatnej stronie. Aktor późno został ojcem - gdy na świecie pojawiła się jego córka miał już 52 lata, i jak sam przyznaje, musiał przewartościować całe swoje życie. Jak to jest być dojrzałym tatą i czy Antonina pójdzie w ślady ojca?

Robert Rozmus kończy dzisiaj 62 lata. W "halo tu polsat" mieliśmy dla niego niespodziankę

Robert Rozmus i Anna Ćwięka zostali rodzicami w 2015 roku. Aktor miał wtedy 52 lata, a jego partnerka - 25. Dzisiaj Antonina, która wraz z nimi zawitała do naszego studia, ma już 10 lat i uwielbia swojego tatę, z wzajemnością, rzecz jasna. Robert jest wielką inspiracją dla swojej córki, która ekscytuje się wszystkimi jego wystąpieniami. A do tego od urodzenia go przypomina. Czy to znaczy, że jej droga zawodowa jest przesądzona? Niekoniecznie.

Maciej Kurzajewski zapytał Tosię, ze względu na sportowy strój, w którym się pojawiła, czy czasem zamiast aktorstwa nie zainteresuje jej coś całkiem innego - piłka nożna. "No tak, jeszcze nie wiem, co wybiorę", odpowiedziała, a Maciej dodał, że tak jak on, Antonina kibicuje Barcelonie.

Rozmowę, jak wspomniał nasz prowadzący, powinni jednak zacząć od życzeń, bo Robert Rozmus świętuje dzisiaj urodziny. Prowadzący odśpiewali mu więc "Sto lat", a Maciej Kurzajewski zażartował, że nasz gość kończy 21 lat. Rzeczywiście, trudno uwierzyć, że ma już 62 lata.

"Krzysztof Ibisz czuje się zagrożony!", powiedział Maciek, a Robert dodał: "Krzychu, uważaj!".

Oprócz życzeń nie mogło zabraknąć też prezentu. Nasi prowadzący wręczyli jubilatowi koszulkę tenisową z logo "halo tu polsat". "I rozmiar się zgadza!", powiedział Robert, dziękując za podarunek.

Robert Rozmus został ojcem w wieku 52 lat. Z córką występuje na scenie

Jak pisaliśmy wyżej i jak wspomniała w programie Kasia Cichopek, Robert Rozmus był zagorzałym kawalerem. Jak to się więc stało, że dzisiaj, na naszej żółtej kanapie, gościmy go nie tylko z partnerką, ale też z córką?

"Jak do tego doszło, nie wiem", zaintonował klasyka nasz gość i dodał: "Spadło uczucie na mnie, no spadło na mnie uczucie, pojawiła się Ania w moim życiu i to właśnie miłość była. To się gdzieś tam dzieje, wiesz, w kosmosie. Sami wiecie, jak to się dzieje, prawda?".

"A potem pojawia się taki wspaniały człowiek no i pięknie, i miłość kwitnie. Kłócimy się oczywiście, no co wam będziemy mówić", przyznał Robert Rozmus, a Anna Ćwięka potwierdziła zwracając się do córki: "O Jezu, strasznie! Tosia, kłócimy się?", a ona odpowiedziała: "Tak".

Anna Ćwięka, partnerka Roberta Rozmusa
Anna Ćwięka, partnerka Roberta RozmusaGałązkaAKPA

Wiadomo, kto się czubi, ten się lubi. A Robert Rozmus jest bardzo zaangażowanym ojcem i wspiera córkę we wszystkim. Co jej powie, jeżeli Tosia podejmie decyzję, żeby iść w jego ślady? "Słuchajcie, tak naprawdę nie wiem", odpowiedział nasz gość i dodał, że stara się nie nakierowywać córki na żadną drogę. Mimo to występują razem na scenie, nawet dzisiaj, w Teatrze Kamienica.

Czym zajmuje się teraz Robert Rozmus? Przede wszystkim "Miłością"

Robert Rozmus jest w trakcie trasy koncertowej z programem #Miłość, który zawiera, jakżeby inaczej, piosenki o miłości, nowoczesnych aranżacjach, na poważnie i z humorem - w końcu miłość nie jedno ma imię, ale także poezję, której z miłością wyjątkowo po drodze. Można usłyszeć więc wersy Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, Kazimierza Przerwy-Tetmajera czy Juliana Tuwima. I tutaj pojawia się właśnie jego córka, Antonina, która deklamuje jeden z wierszy.

"Koncert jest, jak sama nazwa wskazuje o miłości, o najpiękniejszym uczuciu na świecie, naszym zdaniem, najważniejszym. No i dużo ciepłej energii z tego koncertu płynie, tak nam się wydaje. Razem tworzyliśmy ten projekt, Tosia też tutaj nie omieszkała dorzucić coś do tego pieca gorącego", wyjaśniła Anna Ćwięk.

Wtedy Robert z Tosią dali naszym widzom próbkę tego, co można zobaczyć na koncertach #Miłość i zadeklamowali wiersz "Trzeba marzyć" Janusza Kofty. Rzeczywiście, Antonina odziedziczyła talent po swoim ojcu. Na koniec zaś Robert Rozmus powiedział piękne słowa, które idealnie nadają się na podsumowanie jego urodzinowej wizyty w "halo tu polsat":

"Trzeba ciągle marzyć. [...] Trzeba ciągle sobie wytyczać jakieś cele. To właśnie jest bardzo ważne, nie wiem, czy nie jedna z najważniejszych rzeczy w życiu. Pomimo tego, że lata mijają i opakowanie jest takie, jakie jest, nie zapominać od czasu do czasu, żeby zakładać krótkie spodenki i mieć w sobie tego małego chłopaka, co to idzie w piłkę zagrać", mówił Robert Rozmus.

halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas