Reese Whiterspoon i Will Ferrell w klasycznej komedii pomyłek. Maks Behr porozmawiał z gwiazdami "Serdecznie zapraszamy"

Beata Łajca

Beata Łajca

Maks Behr rozmawiał z gwiazdami komedii "Serdecznie zapraszamy" - Reese Whiterspoon i Willem Ferrellem. Jak wspominają wspólną pracę na planie i w czym słynny aktor chciałby pomóc naszemu reporterowi?

Reese Whiterspoon i Will Ferrel
Reese Whiterspoon i Will FerrelPolsat

Maks Behr miał wielką przyjemność porozmawiać z wyjątkowym duetem. W filmie "Serdecznie zapraszamy" grają u swojego boku Reese Whiterspoon i Will Ferell. I ta obsada sprawia, że nikogo na wizytę w kinie namawiać nie będzie trzeba.

Reese Whiterspoon i Will Ferrel o pracy nad filmem "Serdecznie zapraszamy"

"Nagrywanie tych scen z Willem było niesamowicie zabawne. Jak scena, gdy podchodzimy do recepcji i odkrywamy, że obydwoje mamy zarezerwowany ten sam termin wesela", wspomniała Reese Whiterspoon.

Bo właśnie od tego zaczyna się cała seria zabawnych zdarzeń w komedii pomyłek, w której aktorzy grają główne role. "Cały film ma klimat starej, klasycznej komedii", wyjaśniła aktorka.

Reese Whiterspoon ma na swoim koncie wiele cenionych ról, ale publiczność kojarzy ją najbardziej z filmem "Legalna blondynka" i fenomenalnym serialem "The Morning Show", w którym gra u boku Jenifer Aniston. Z kolei Will Ferrel to jeden z największych aktorów komediowych Ameryki, znany, chociażby z "Tata kontra tata", "Co wiecie o swoich dziadkach?", czy "Barbie". Jak wspomina pracę przy "Serdecznie zapraszamy"?

"To film z dużą obsadą i z wieloma zabawnymi osobami. Na szczęście mieliśmy bardzo energicznego reżysera, który jednocześnie był scenarzystą. Między ujęciami można było zdecydować, czy zostać na planie, czy odpocząć, ale my nigdy nie wychodziliśmy, bo rozmowy i wspólne spędzanie czasu były tak fajne. Potem wracaliśmy do nagrywania, co utrzymywało świetny rytm pracy", powiedział.

Maks Behr zauważył, że Whiterspoon i Ferrel tworzą w filmie niesamowicie kontrastowy duet. Czy mieli jakąś wizję swoich ról? Czy w jakiś sposób się z nimi utożsamiali?

"Czułam dużo współczucia do mojej bohaterki, bo ona tak bardzo bała się zmian, jakie nastąpią po ślubie jej siostry. Próbowała wszystko kontrolować i ciągle się martwiła. A potem, poznając Jima, zrozumiała, że nie musi się bać, bo wszystko samo się ułoży", mówiła Reese Whiterspoon, a Will Ferrel dodał:

"Myślę, że moja postać była w podobnej sytuacji. Jim bał się stracić córkę, która była dla niego całym światem. Uwielbiam to, jak historia przechodzi od kłótni "jak pies z kotem" do wzajemnego wsparcia. A to pozwala zbudować więź".

A co najbardziej podobało im się w historii, którą odgrywali?

"To, że jest bezkompromisową komedią. Chciałem powiedzieć, że nie ma tu wiele miejsca na przemyślenia, są jednak momenty, które zaskakują, a cała historia ma w sobie pewną złożoność i jest niesamowicie zabawna", odpowiedział aktor.

Whiterspoon i Ferrell w nowym filmie w starym stylu. Wywiad Maksa Behrahalo tu polsat

Wiemy, kto zorganizuje ślub Maksa Behra

Nasz reporter zapytał Willa Ferrela, czy mógłby zorganizować podobny ślub w prawdziwym życiu. I tutaj ujawniło się komediowe oblicze aktora.

"Prawdę mówiąc w ten sposób zarobiłem większość moich pieniędzy. Nie płacą mi dużo za filmy, w których występuję, więc planuję wesela. I kocham to. To moja pasja. Czy przypadkiem nie żenisz się niebawem?" zapytał Maksa, a on kontynuował żart i odpowiedział, że w zasadzie tak, bo jest już zaręczony.

"Właśnie otworzyliśmy biuro w Krakowie!" żartował dalej Ferrell namawiając Maksa do skorzystania z jego usług wedding planningu. "Polska to obecnie mój największy rynek", dodał z uśmiechem, a Maks obiecał mu, że na pewno do niego zadzwoni.

"Mam nadzieję, że widzimy się niedługo. Na moim ślubie", zakończył rozmowę Maks Behr.

Will Ferrel nie mówił poważnie o swoim ślubnym biznesie, a nasz reporter, oczywiście, żartował mówiąc o ślubie, chociaż kto wie... Gdyby ceremonię rzeczywiście zaplanował Will Ferrel, byłoby to niezapomniane wesele.

Maks Behr
Maks BehrPolsat