Rapujący aktor i śpiewający reżyser – Sebastian Fabijański wyzwań się nie boi. "Nie chodzi o sukces"
Kamil Olek
Sebastian Fabijański znany jest przede wszystkim jako aktor. Jego zawodowe życie to jednak wyjątkowa mieszanka różnych artystycznych profesji – poza graniem zajął się bowiem również reżyserią teatralną, zaś przed kilkoma tygodniami światło dzienne ujrzała kolejna jego płyta. I mimo wcześniejszych muzycznych przygód wcale nie zawiera ona wyłącznie rapu. O nowym krążku i innych wyzwaniach artystycznych Sebastian opowiedział dziś w "halo tu polsat".
"Chodzi o wyrażanie siebie". Fabijański nie tylko o aktorstwie
"Diament", czyli album, który ukazał się pod koniec października bieżącego roku, jest już trzecim w dorobku Sebastiana. Tym razem jednak, jak sam przyznaję, zdarzyło mu się nieco poeksperymentować.
"To coś zaskakującego, jeżeli chodzi o mój dotychczasowy repertuar, bo nie ukrywam, że zacząłem sobie troszkę z tą muzyką igrać, sprawdzać różne gatunki, style", powiedział, nawiązując do wcześniejszych kawałków, które to były przede wszystkim rapowane.
Przy okazji opowieści o płycie Fabijański przyznał również, że choć aktorstwo pozostaje jego domeną, poszukuje różnych sposobów na wyrażanie siebie. Stąd też i inne projekty.
"Już nawet nie chodzi o kwestię sukcesu, tylko chodzi o wyrażanie siebie, o platformę do tego, by gdzieś w sobie znaleźć przestrzeń do powiedzenia czegoś. I tych płaszczyzn, i tych platform naprawdę zrobiło się dużo", dodał.
Sebastian opowiedział również Kasi i Maćkowi o przygodzie z reżyserowaniem oraz najnowszym spektaklu. Nie zabrakło także wspomnienia o czteroletnim synu – Bastianie. Całą rozmowę (a także występ Fabijańskiego) znajdziecie zaś poniżej.