O sile rodziny, rodzinnym przedsięwzięciu i noszeniu spodni po tacie. Andrzej Nejman z dziećmi w "halo tu polsat"
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.
Dwa lata temu Andrzej Nejman znalazł się w centrum zamieszania, które zrujnowało jego karierę i pozbawiło go pracy. Podniósł się jednak i zaczął budować nowe miejsce, w którym może realizować swoją życiową pasję, jaką jest teatr. W tym najtrudniejszym czasie największym wsparciem była dla niego rodzina. Dzisiaj w "halo tu polsat" zagościł wraz z dziećmi, które angażują się w przedsięwzięcie, jakim są Nejman Komedie. Czy dzieci pójdą w ślady ojca?
W rodzinie siła, czyli Andrzej Nejman z córką Martą i synem Jakubem
Andrzej Nejman wrócił do pracy po wydarzeniach z 2023 roku, kiedy po 13 latach stracił stanowisko dyrektora Teatru Kwadrat. O tym, jak wiele go to kosztowało, opowiedział w naszym programie 1 listopada 2024 roku. Wówczas przedstawił też swoje nowe dzieło życia. Dzisiaj w "halo tu polsat" dowiedzieliśmy się, że największym wsparciem są dla niego dzieci - Marta i Jakub, którzy gościli razem z nim na naszej kanapie.
Nasi prowadzący byli zaskoczeni tym, że dzisiaj dzieci Andrzeja Nejmana są prawie dorosłe. Nasz gość wyznał, że bardzo "podskoczyły" przez ostatnie 3 lata i teraz są praktycznie tego samego wzrostu.
"Chodzą w moich ubraniach! Znaczy, dzisiaj akurat nie, ale często. A teraz też jest taka moda, dziewczyny się ubierają w za duże spodnie, no więc ona chodzi akurat w tych, z których ja już wyrosłem", mówił Andrzej Nejman, a jego córka wtrąciła: "A ty chodzisz w moich!". "Nie przelewa się w tej rodzinie!", zażartował nasz gość.
Rodzina to największa siła Andrzeja Nejmana, nie tylko "robocza", jak śmiał się w naszym studio, a co wyjaśnimy nieco później. Ostatni czas, właściwie dwa ostatnie lata, nie były łatwe ani dla niego, ani dla całej jego rodziny. Ale historia znalazła dobre zakończenie.
Andrzej Nejman został uniewinniony. Ale to jeszcze nie koniec jego historii
"Bez nich nie dałbym rady, na pewno. Przeżyłem straszne chwile przez te dwa lata. To nie jest tak, że ta historia moja się kończy, bo jeszcze mnie czeka dużo batalii, ale rzeczywiście z takimi ludźmi jak moja żona i moje dzieciaczki jest mi niezmiernie łatwo mierzyć się z rozmaitymi problemami", przyznał Andrzej, a Maciek Rock wspomniał o filmie, który nasz gość zamieścił niedawno w mediach społecznościowych. Stoi w nim przed siedzibą Regionalnej Izby Obrachunkowej. Nejman wyjaśnił, że gdy stracił pracę w Teatrze Kwadrat, postawiono mu dwa zarzuty, a jeden z nich dotyczył kwestii rzekomej niegospodarności. To odbiło się mocno na jego rodzinie.
"Te dzieciaki przeżywały tak straszne chwile w tych liceach, w tych szkołach swoich, gdzie wracały roztrzęsione do domu, słysząc od kolegów: kiedy tata pójdzie do więzienia?", wspomniał nasz gość.
"Finał jest taki, że zostałem uniewinniony", powiedział z ulgą Andrzej Nejman i zaznaczył, że to jeszcze nie koniec jego walki: "Wygrałem pierwszy etap, to znaczy obroniłem się przed zarzutami niegospodarności".
Kiedy stracił pracę i gdy w końcu udało mu się poradzić sobie z załamaniem, podniósł się i zbudował nowe dzieło. Z pomocą rodziny.
Nejman Komedie to dzieło całej rodziny. Za co są odpowiedzialne dzieci Andrzeja Nejmana?
"Musiałem stworzyć swoje własne mikroprzedsiębiorstwo, produkujące i realizujące spektakle teatralne. Mój kochany malutki teatr. Nejman Komedie to się teraz nazywa", mówił Andrzej Nejman.
Częścią każdego spektaklu są dekoracje. Musiało więc powstać miejsce, w którym będą one budowane. I ktoś musiał je budować. W tej roli odnalazły się dzieci Nejmana: 16-letnia Marta i 18-letni Jakub. Na ekranach w studio mogliśmy zobaczyć, jakie dzieła wyszły spod rąk jego utalentowanych potomków. Marta i Jakub pracują nie tylko w warsztacie, ale też na scenie, m.in. przy spektaklu "Toskania. Całe życie".
"Oni fizycznie budują te dekoracje tam na scenie, potem obsługują przedstawienie", wyjaśnił dumny tata.
Rodzina jest jego wielkim wsparciem, także w budowaniu przedsiębiorstwa. Ale w naszym studio było widać, że dzieci do dziś przeżywają to, przez co przechodził ich tata. Gdy wspominał minione dwa lata, w oczach Marty pojawiły się łzy. Agnieszka Hyży chciała się dowiedzieć, jak bardzo jest dla niej ważne to, że teraz wspólnie tworzą coś nowego. A wzruszona dziewczyna zdołała tylko wydusić z siebie: "Zdecydowanie tak", po czym skryła się w ramionach ojca.
"Wygląda na to, że skończymy z tym wszystkim z tarczą. Będziemy nawet chyba szczęśliwsi, bo będziemy wreszcie u siebie, na swoim", przyznał Andrzej Nejman.
Czy dzieci pójdą w ślady ojca? Marta Nejman marzy o byciu aktorką
A czy jego nastoletnie dzieci, nabierając coraz więcej doświadczenia w teatrze, chciałyby właśnie z tą dziedziną związać swoją przyszłość? "Niestety tak", powiedział Jakub i kontynuował: "Widziałem wiele dziwnych rzeczy w teatrach. I niestety, uzależniłem się od tego. Andrenalina, ludzie, wszystko. Nie mogę w to nie iść". Marta również przyznała, że świat teatru bardzo ją fascynuje: "To jest takie magiczne miejsce! Nagle możesz się zamienić w kogoś, kim nie jesteś, a zawsze chciałeś być", dodała też, że od lat marzyła o tym, aby zostać aktorką.
"Nie, nie bądź aktorką! To jest taki trudny, okropnie niewdzięczny zawód!", zaprotestował jej tata. Marta nieco go uspokoiła, bo powiedziała, że najpierw wybiera się na studia prawnicze, a dopiero później, ewentualnie, do szkoły aktorskiej. Czy zostanie gwiazdą polskiego teatru lub filmu? Już teraz wiemy, że ma do tego predyspozycje, a doświadczenie, którego nabywa w pracy z ojcem, będzie z pewnością przydatne.
Zapraszamy zatem na spektakl "Toskania. Całe życie", a tym, którzy chcieliby zobaczyć samego Andrzeja Nejmana, przypominamy, że już dzisiaj o 22:35 na antenę telewizji Polsat wraca serial "Teściowie", w którym nasz gość gra Roberta, męża Brygidy (w tej roli Magdalena Wójcik), będącej siostrą Violetty (granej przez Joannę Kurowską). Wszystkie odcinki serialu są też dostępne na platformie Polsat Box Go.
