Nicolas Cage ma polskie korzenie! Ekipa "halo tu polsat" dotarła do jego rodziny w Wielkopolsce
Okazuje się, że w hollywoodzkim świecie gwiazd kryje się odrobina polskiej duszy. Nicolas Cage - jeden z najbardziej charakterystycznych aktorów współczesnego kina może pochwalić się polskimi przodkami. Ekipa "halo tu polsat" dotarła do wsi Nieboża w Wielkopolsce, gdzie mieszka rodzina prababci gwiazdora.

Poznawanie własnych korzeni potrafi zaskoczyć - czasem prowadzi do niezwykłych odkryć i więzi z historią rodziny. Coraz więcej gwiazd Hollywood przyznaje, że w ich rodowodzie kryją się przodkowie z Polski, co pokazuje, jak blisko kultury i tradycji naszego kraju mogą być nawet największe światowe sławy
Polskie korzenie Nicolasa Cage’a
Do redakcji "halo tu polsat" trafił niedawno list od fanki, która zwróciła uwagę, że słynny Nicolas Cage może mieć polskie korzenie. Ekipa programu postanowiła to sprawdzić.
"W internecie krążą listy znanych osób mających polskie pochodzenie. Nicolas Cage był jedną z nich, ale jak się okazało, zawierały one sporo nieścisłości, które zweryfikowałem. Zbudowałem drzewo genealogiczne aktora i dotarłem do pana Krzysztofa, który wykonał ogromną pracę regionalnego badacza", powiedział genealog Janusz Andrasz.
"W to miejsce, gdzie mieszkają prawnukowie siostry Nicolasa Cage’a, trafiłem właściwie nie w jego sprawie, a przy okazji rekonstrukcji historii wsi Nieboża", wyjaśnił Krzysztof Raniowski, badacz dziejów Wielkopolski. To właśnie dzięki jego odkryciu światło dzienne ujrzała niezwykła historia. Okazało się, że w Nieboży mieszka rodzina, która przez pokolenia nie wiedziała, że jest spokrewniona z hollywoodzką gwiazdą.
"Dokładnie rok temu przyszedł do nas pan Krzysztof Raniowski. Poinformował nas, że prawdopodobnie z tej zagrody, z naszego miejsca zamieszkania, pochodzi prababcia Nicolasa Cage’a", zdradziła Patrycja Starzewska, krewna aktora.
"Na początku nie uwierzyliśmy". Niezwykła historia rodziny z Wielkopolski
"W pierwszej chwili nie uwierzyliśmy, bo to było jak science fiction", wyznał Grzegorz Hoffmann. Kilka godzin po rozmowie pojawiło się jednak potwierdzenie: odnaleziono stare zdjęcia i rodzinne opowieści, które wskazywały, że rzeczywiście przodkowie Nicolasa pochodzą z tej okolicy.
"Moja babcia miała album z kolorowymi i czarnobiałymi zdjęciami i zawsze mówiła: "zdjęcia cioci z Ameryki". Co warto podkreślić, jedno z tych fotografii przedstawia mamę Nicolasa Cage’a - podpisane nazwiskiem Vogelsang. To rodowe nazwisko jego matki, więc wszystko się zgadza.
Z dokumentów wynika, że przodek aktora, Andrzej Siputa, w 1912 roku przypłynął do Ameryki, a jego żona Anna Kaczmarek rok później - z dwiema córkami", wyjaśnił genealog Janusz Andrasz. Z kolei jej siostra Marianna została w Polsce: "Moja prababcia i prababcia Nicolasa Cage’a to były siostry", potwierdza potomkini.
"Wujek Nicolas" z Hollywood
Mieszkańcy Nieboży z uśmiechem mówią o gwiazdorze "wujek Nicolas":
"Śmieję się, że Nicolas Cage jest dla mnie wujkiem, bo to już teraz dalsza rodzina, ale ja mówię, że to wujek Nicolas", przyznała Patrycja Starzewska. Co ciekawe, kontakt z rodziną w USA udało się nawiązać dzięki bratu aktora - Christopherowi Coppoli.
"Udało mi się też skontaktować z bratem Nicolasa Cage'a, Christopherem Coppola i właśnie on wrzucił filmik do internetu z urodzin Nicolasa i na tym filmiku był ten dom, który my tutaj też mamy na zdjęciach. Christopher potwierdza, że faktycznie to jest dokładnie ta posiadłość w Ameryce, więc Christopher już wie i potwierdza tę informację. Powiedział również, że przeprowadzał testy genetyczne i wyszło, że w 28 procentach jest Polakiem", zdradziła krewna.
Rodzina z Nieboży ma nadzieję, że Cage kiedyś odwiedzi rodzinne strony. Patrycja Starzewska napisała nawet specjalny list do aktora.
"Napisałam do niego list. Wiem, że go dostał. Może kiedyś przyjedzie, żeby zobaczyć, skąd pochodzi jego rodzina. Zapraszamy serdecznie Nicolasa Cage’a do Nieboży!", dodała z uśmiechem.
Hollywood z polskim akcentem
Po reportażu w studiu "halo tu polsat" pojawili się Rafał Zawierucha i krytyk filmowy Artur Zaborski, którzy rozmawiali o gwiazdach Hollywood z polskimi korzeniami.
"Ameryka to kraj imigrantów. Wiadomo, że tam jest dużo ludzi napływowych. I gdybyśmy tak pogrzebali trochę w tych biografiach, to się założę, że naprawdę okazałoby się, że Polaków i polskich pochodzeń jest dużo więcej, niż można byłoby przewidywać. [...] Niektórzy się do tych polskich korzeni przyznają. A inni nie. Niektórych można też zidentyfikować.", powiedział Zaborski.
Na liście gwiazd z polskimi korzeniami i powiązaniami znaleźli się m.in. Emily Ratajkowski, Paul Wesley (urodzony jako Paweł Wasilewski), Scarlett Johansson, Zac Efron, Gwyneth Paltrow, Natalie Portman, Juliette Binoche, Adrian Brody, a nawet Angelina Jolie.
"Zac Efron na przykład. To jest kolejny aktor, którego pokolenie pradziadków było związane z Polską. Genealodzy doszukali się tego, że ci pradziadkowie wywodzili się z Podlasia", powiedział Zaborski.
W dalszej części rozmowy o swoich znajomościach z hollywoodzkimi gwiazdami z polskimi korzeniami opowiedział Rafał Zawierucha. Korzystając z okazji, Zaborski przytoczył anegdotę, że przeprowadzając z nim kiedyś wywiad w Los Angeles, kelner podszedł do nich i powiedział, że taka gwiazda jak Zawierucha nie płaci u nich za kawę.
"Wyobraźcie sobie, że jak Rafał grał u Quentina Tarantino, to spotkaliśmy się na wywiad w Beverly Hotel. Siedzimy sobie przy kawie i kelnerzy bacznie nas obserwują, że ja wywiaduję jakąś gwiazdę, że nagrywam, że pijemy tę kawę. No i oczywiście powiedziano nam, że takie gwiazdy filmowe jak Rafał nie płacą za kawę i dostaliśmy ją za darmo".

Na koniec Rafał Zawierucha opowiedział o powiązaniach Leonardo DiCaprio z Polską. Jak się okazuje, w życiu słynnego aktora pojawia się postać wyjątkowo blisko związana z naszym krajem - rzeźbiarz i artysta Stanisław Szukalski.
"Z Leo DiCaprio dużo rozmawialiśmy o Polsce. Jak ona wygląda itp, z jego mamą zresztą również, która była w szoku, że w ogóle Polska tak się zmieniła. Tylko jego polskie korzenie są niepotwierdzone DNA. Miał przyszywanego dziadka - to przecież wybitny twórca, rzeźbiarz, artysta Stanisław Szukalski, który był przyszywanym dziadziusiem Leo DiCaprio, o którym zresztą właśnie na planie rozmawialiśmy dużo, bo wtedy Leo produkował dokument o Szukalskim i zresztą jemu zadedykował rolę w >>Titanicu<<, co jest niebywałe. Oni byli bliskimi sąsiadami, więc te rozmowy o Polsce faktycznie są tam częste", zdradził Zawierucha.
To właśnie takie historie pokazują, że polskie wątki w Hollywood są znacznie bardziej obecne, niż mogłoby się wydawać. Od Nicolasa Cage’a, przez Zaca Efrona, po samego Leonardo DiCaprio - coraz więcej światowych gwiazd ma w swoim drzewie genealogicznym polski ślad.
Zobacz też: