Mocne wyznanie Filipa Gurłacza w "Tańcu z Gwiazdami". Takich słów nikt się nie spodziewał
Filip Gurłacz jest jednym z największych "odkryć" 16. edycji "Tańca z Gwiazdami". Z Agnieszką Kaczorowską tworzy duet, który jest wysoko oceniany przez jury programu, para może też liczyć na sympatię i głosy widzów, a za kulisami show aktor ma możliwość opowiedzieć swoją historię. W kolejnych odcinkach zdradzał, że dzięki żonie i dzieciom zmienił swoje życie, jutro zaś Filip podzieli się z widzami bolesnymi wspomnieniami z dawnych lat. Opowie o trenerze, którego słowa i zachowanie mocno raniły.

Filip Gurłacz w "Tańcu z Gwiazdami" idzie jak burza. W kolejnych odcinkach show aktor dał się poznać jako świetny zawodnik, który u boku trenerki, Agnieszki Kaczorowskiej, zbiera wysokie noty od jury. Widzowie doceniają nie tylko taneczny talent aktora, ale też jego szczerość - Filip chętnie dzieli się życiowym doświadczeniem, podkreślając, że jego misją w programie jest pokazać tym, którzy mają problemy, że z każdego dołka można wyjść i zacząć życie na nowo.
W 7. odcinku "TzG", który zobaczymy już w niedzielę, 13 kwietnia o 19.55 w Polsacie, Gurłacz wróci wspomnieniami do czasów, gdy trenował sport.
Mocne wyznanie Filipa Gurłacza w 6. odcinku "Tańca z Gwiazdami"
W programie zostaną pokazane wypowiedzi gwiazd nagrane przed odcinkiem. Uczestnicy programu będą się w nich dzielić osobistymi wspomnieniami i przemyśleniami. Filip Gurłacz opowie o tym, jak traktował go trener badmintona.
"Ja biorę siłę z doświadczeń tych życiowych. Mnie masa ludzi ubierała, zapinała mnie w kombinezon. Ćwiczyłem 11 lat badmintona i miałem trenera, który bardzo się nade mną pastwił. Najgorsze były słowa chyba wtedy. On potrafił mi szeptać na ucho, że jestem jak wesz, że on zrobi wszystko, żeby mnie wyrzucić z klubu (...). Czułem, że doszedłem do punktu, w którym mam dwa wyjścia - albo uwierzyć w to, co on mówi, albo nie. I ja wybrałem, że nie wierzę w to, co on mówi. Postanowiłem rozpiąć ten kombinezon, przejrzeć się w lustrze i zobaczyć, jaki ja jestem, żebym to ja wiedział, że jestem wyjątkowy, że jestem wartościowy i żeby być tego pewnym. I z godnością dzięki temu kroczę przez życie" - zdradził Filip za kulisami programu.
Wyznanie Blanki w "Tańcu z Gwiazdami": "Wolałam o tym głośno nie mówić, bo bałam się, że zostanę odrzucona"
Blanka z kolei będzie mówić o tym, jak ważną rolę odgrywa w jej życiu wiara.
"Zawsze staram się ufać sobie i temu co mnie prowadzi, a przez życie prowadzi mnie również moja wiara. Dużo ludzi nie wie, że ja jestem tak mocno wierząca i robię chyba taki religijny coming out tutaj w >>Tańcu z Gwiazdami<<. (...) Były momenty, że wolałam o tym tak głośno nie mówić, bo bałam się, że zostanę być może odrzucona, że pomyślą sobie - co ona, wariatka? Pamiętam czasy, jak byłam mała i z własnej potrzeby, tak po prostu czułam - wolałam iść do kościoła niż na przykład wyjść z koleżankami do kina. Nie wiem, czy ludzie boja się o tym mówić, wstydzą się o tym mówić, natomiast chciałabym być tą osobą, która mówi o tym absolutnie otwarcie. Ja mam 25 lat i wiem, że życie tak szybko mija, że bardzo ważny jest ten moment żeby odwrócić się wstecz, spojrzeć na to swoje życie i nie mieć sobie nic do zarzucenia", powiedziała Blanka.

Czego jeszcze dowiemy się o gwiazdach 16. Edycji "Tańca z Gwiazdami" zobaczycie już w niedzielę o 19.55 w Polsacie.