Clapton, Jagger i co najmniej jeden prezydent, czyli historia związków Carli Bruni



Maciej Rock, Agnieszka Hyży, Beata Łajca
Jedna z największych supermodelek wszech czasów i piosenkarka z bestsellerami na koncie. Ma 57 lat, dwoje dzieci i była pierwszą damą Francji. Carla Bruni, a właściwie Bruni-Sarkozy, była nazywana femme fatale i przeglądając katalog jej byłych ukochanych, rzeczywiście można nabrać takiego przekonania. Ale chociaż jej serce bywało niespokojne, to jedyne czego szukała, to prawdziwej miłości. I znalazła ją dopiero po 40, a zanim to się stało, wywoływała skandal za skandalem.

Carla Bruni ma 57 lat i wciąż zachwyca
Żona 23. prezydenta Republiki, supermodelka i piosenkarka. Urodziła się 23 grudnia 1967 roku w Turynie jako Carla Gilberta Bruni Tedeschi, a od 5. roku życia wychowywała się we Francji. Pochodzi z szalenie bogatej i bardzo artystycznej rodziny. Jej ojciec Albert Bruni Tedeschi był utalentowanym kompozytorem i równie uzdolnionym biznesmenem, a matka, Marisa Borini, była pianistką. Rodzice zafundowali młodej Carli prywatne liceum w Szwajcarii, po którym wróciła do Francji, zaczęła studiować architekturę i historię sztuki, a w wieku 19 lat rozpoczęła karierę modelki.

W latach 90. należała do czołówki najlepszych modelek świata, a jej roczne dochody sięgały astronomicznej kwoty 7,5 mln dolarów. Pracowała dla największych projektantów, takich jak Dior, Paco Rabanne, Christian Lacroix, Karl Lagerfeld, Yves Saint Laurent, Chanel czy Versace. W 1997 skończyła z modelingiem i całkowicie poświęciła się muzyce, wydając 6 albumów, cieszących się ogromną popularnością nie tylko we Francji. Ale tabloidy interesowały nie tylko jej sukcesy zawodowe, ale także życie miłosne. A to było wyjątkowo ciekawe.
Niespokojne serce Carli Bruni. Najpierw Clapton, potem Jagger
Carla Bruni ze swoimi niebieskimi oczami, kasztanowymi włosami i piękną figurą, potrafiła zrobić wrażenie. Przyciągała swoją urodą, osobowością, charyzmą i nigdy nie spotykała się z byle kim, przynajmniej oficjalnie. Jej pierwszą znaną miłością był Vincent Pérez - szwajcarski aktor, producent i reżyser filmowy. Później widywano ją też z Kevinem Costnerem. W końcu jej serce zabiło mocniej do dwóch znanych muzyków.
W 1989 roku, gdy miała ledwie 22 lata, związała się z Ericem Claptonem i byli bardzo szczęśliwi do momentu, gdy 2 lata później spotkała inną gwiazdę - Micka Jaggera. Plotki głoszą, że Clapton wręcz błagał Jaggera, aby nie zabierał mu Carli, ale nic z tego. Namiętny romans wybuchł, stając się istną pożywką dla mediów. Bruni próbowała jeszcze udawać, że to tylko przyjaźń - Mick Jagger był wtedy mężem modelki Jerry Hall - ale nikt nie wierzył w jej zapewnienia. Tłumaczyć musiała się też z innej znajomości.
Carla Bruni i Donald Trump? On potwierdził, ona zaprzeczyła
W 1991 roku cały świat obiegła informacja, że Carla Bruni, modelka światowej klasy, spotyka się z amerykańskim miliarderem, dzisiejszym prezydentem, Donaldem Trumpem. "New York Post" rozpętał tę burzę publikując artykuł wieszczący rychły koniec związku Trumpa z Marlą Maples, a powodem zbliżającego się rozstania miał być romans z Bruni. Co ciekawe, sam zainteresowany potwierdził doniesienia, ale piękna modelka nigdy nie przyznała mu racji.
W różnych artykułach można wyczytać, jakoby zrobiła tak duże wrażenie na przyszłym prezydencie USA, że ten obiecał jej wszystko, czego tylko zapragnie (a jego pokaźny majątek z pewnością sprostałby tej obietnicy). Carla jeszcze niedawno ponownie mówiłą, że z Trumpem nic ją nigdy nie łączyło. Pewnym za to jest, że jej wielką miłością, zanim została pierwszą damą Francji, był pewien filozof. Najpierw jednak romansowała z jego ojcem.
Hisotoria związków Carli Bryni. Najpierw ojciec, potem syn
Po ognistym związku z Mickiem Jaggerem i rzekomym romansie z Donaldem Trumpem serce Carli Bruni zabiło mocniej do dziennikarza Jeana-Paula Enthovena. Był od niej starszy o 20 lat i miał syna, z którym wkrótce swoją ukochaną zapoznał. Szybko tego pożałował, bo Carla i Raphaël Enthoven zakochali się w sobie niemalże od pierwszego wejrzenia.

W 1997 roku Carla zrezygnowała z pracy modelki i zajęła się muzyką. W 2001 roku urodziła syna Auréliena. Rok później ukazał się jej pierwsza płyta. Z Raphaëlem Enthovenem tworzyła szczęśliwą rodzinę do 2007 roku - to był pierwszy tak długi związek w życiu pięknej modelki. Gdy się rozpadł, miała już 40 lat i nie sądziła, że jeszcze kiedyś się zakocha, tak naprawdę. Ale zakochała się. I znów wywołała skandal.
Zobacz też: Jane Seymour zachwyca piękną sylwetką w wieku 74 lat. Gwiazda "Doktor Quinn" ma prosty sposób na dobrą formę
Carla Bruni - pierwsza dama Francji w balerinkach
Poznali się na kolacji wydanej pod koniec 2007 roku przez Jacquesa Séguélę. Carla oczarowała Nicolasa Sarkozy'ego, a on od razu jej zaimponował (warto wspomnieć, że zaledwie miesiąc wcześniej rozwiódł się z żoną). Bardzo szybko zbliżyli się do siebie, na co media zareagowały natychmiast. Romans prezydenta z piękną femme fatale stał się prawdziwą sensacją. Gdy w grudniu wybrali się wraz z jej synem do Disneylandu, jasne stało się, że to dużo więcej niż zwykłe zauroczenie.
Już 2 lutego 2008 w Pałacu Elizejskim Carla Bruni poślubiła Nicolasa Sakrozy'ego i zdecydowała się przyjąć jego nazwisko - została więc Carlą Bruni-Sarkozy. Był to pierwszy raz w historii kraju, gdy głowa państwa zawarła związek małżeński w trakcie swojego urzędowania.

Carla błyszczała w roli pierwszej damy, Francuzi pękali z dumy (podobnie jak sam Sarkozy) a jej styl porównywano do legendarnej Jackie Kennedy. A z racji tego, że Carla była wyższa od swojego męża, nie nosiła szpilek, ale eleganckie baletki. Uwielbiała toczki, marynarki ze spódnicami i dyskretną biżuterię.
W 2011 roku urodziła córkę Giulię Sarkozy. Dzisiaj drugie nazwisko Carli Bruni nie cieszy się już taką estymą, w związku z zarzutami pod adresem byłego prezydenta Francji. Ale żona nadal stoi wiernie u jego boku i nigdy nie ograniczała się jedynie do roli towarzyszki.

Carla Bruni inspiruje kobiety na całym świecie
Carla Bruni-Sarkozy zwykła mawiać, że to u boku męża przekonała się do idei małżeństwa. Jako pierwsza dama wspierała fundacje charytatywne i wróciła do muzyki, wydając kolejne albumy, które królowały na listach przebojów. Spróbowała też sił w aktorstwie - zagrała epizod w filmie "O północy w Paryżu" Woody'ego Allena.
Carla otwarcie mówiła o tym, jak trudne okazało się dla niej macierzyństwo po czterdziestce (gdy urodziła córkę miałą 43 lata). Wspominała też, że zmagała się z niską samooceną w związku ze wzrostem wagi i pragnęła, aby paparazzi dali jej spokój w tym trudnym czasie. Rzeczywiście po narodzinach córki nie miała łatwo, także dlatego, że jej mąż ubiegał się wtedy o reelekcję, a Carla mówiąc otwarcie o trudach ciąży, porodu i opieki nad dzieckiem, zdobyła serca kobiet, nie tylko we Francji.
W 2017 roku, gdy miała już 50 lat, znów pojawiła się na wybiegu. Na pokazie Donatelli Versace dołączyła do grona pozostałych supermodelek lat 90. W kolejnych latach niezmiennie zachwycała i zachwyca na wielkich modowych (i nie tylko) wydarzeniach.
Na swoim Instagramie zdradziła kiedyś, że dzięki regularnym badaniom udało jej się uniknąć mastektomii. Zdiagnozowano u niej bowiem nowotwór, ale stadium było na tyle wczesne, że wystarczyły mało inwazyjne zabiegi.
Dzisiaj Carla Bruni-Sarkozy namawia kobiety, żeby badały się regularnie. Jest też dowodem na to, że można znaleźć miłość i zostać mamą po czterdziestce, że można zachwycać i żyć pełnią życia po pięćdziesiątce, i nie trzeba przejmować się zdaniem innym. Bo opinią o sobie i swoich sercowych wyborach nigdy nie zaprzątała sobie głowy.
