Borys Szyc zdradza, jak ogarnia życie w domu. W kuchni jest mistrzem jednej potrawy
Beata Maj
Borys Szyc pracuje właśnie na planie nowej komedii Grupy Polsat Plus, "Sami w domu". Aktor wciela się w rolę męża i ojca, którego partnerka (w tej roli występuje Anna Cieślak) zostawia wszystko i rusza spełniać swe marzenia. Od tej pory to tata musi "ogarnąć" zarówno dom, jak i dzieci. Maks Behr rozmawiał na planie komedii z odtwórcą głównej roli. Zobaczcie, co Borys Szyc powiedział nam na temat bycia ojcem. Jak prywatnie radzi sobie z tym wyzwaniem?
Komedia "Sami w domu" na ekranach kin pojawi się w przyszłym roku. Reżyserii podjęła się Maria Sadowska. Oprócz Borysa Szyca i Anny Cieślak w filmie zobaczymy również innych znakomitych aktorów - między innymi Eryka Lubosa, Magdaleną Schejbal i Piotra Stramowskiego. W produkcji widzowie zobaczą także aktorów młodego i najmłodszego pokolenia: Macieja Tomaszewskiego i Olę Zagrodzką, a także debiutującą na ekranie Oliwię Stockinger - wnuczkę Tomasza Stockingera. W epizodach komediowych pojawi się blogerka z tik-toka Anna Przybylska i bloger instagramowy Łukasz Dominiak, a także artystki ze scen muzycznych: Mika Urbaniak, Ramona Rey i Ewa Lewandowska-Ekwa (Madam Ekwa).
Fabuła komedii zapowiada się interesująco. Jak czytamy w serwisie Film Interii, życie bohatera granego przez Borysa Szyca, czeka prawdziwa rewolucja:
"Klementyna i Karol są odnoszącymi sukcesy architektami i szczęśliwym małżeństwem. Na pierwszy rzut oka ich życie przypomina ideał. Gdy jednak z niewiadomych powodów Klementyna znika, wszystko staje na głowie. Co stało się z Klementyną? Czy prowadzi podwójne życie? Jak Karol poradzi sobie sam i czy udźwignie domowe obowiązki? Czy zdecyduje się odnaleźć żonę czy raczej skorzysta z uroków bycia singlem?"
Reporter "halo tu polsat" Maks Behr pojawił się na planie komedii, by porozmawiać o wrażeniach z Borysem Szycem.
"Kręcimy film kinowy, ale mam nadzieję, że później także znajdzie się w streamingu - zapowiada Borys Szyc. - "Sami w domu" jest familijnym filmem o przygodach ojca, który zostaje sam w domu, a mama rusza na podbój świata. Mamie znudziło się życie, które do tej pory prowadziła i postanawia spełnić swoje marzenia. Teraz ojciec musi się sprawdzić w roli, z którą do tej pory nie miał kontaktu".
Borys zapewnia, że jako tata małego dziecka prywatnie radzi sobie znakomicie:
"Prywatnie ja umiem wszystko i robię wszystko. Mam teraz 4,5-letniego synka, tak że wolność, którą przez chwilę mieliśmy z moją żoną, już zaprzedaliśmy. Był taki moment, że już mogliśmy jeździć na wakacje, już dzieci były większe - moja córka już ma 19 lat, studiuje - no ale bach! Jest Henio. On się akurat urodził w pandemii, dokładnie na samym początku, w 2020 roku. I akurat wszystko zamknęli i ja byłem w domu - co by się nie zdarzyło mi normalnie - przez jakieś osiem miesięcy non stop. Tak że moja żona nie kąpała Henia właściwie do roku - do takiego wieku ja się tylko tym zajmowałem" - chwali się Borys i dodaje, że posiadł jeszcze jedną bardzo przydatną rolę, gdy jest się tatą:
"Jestem też mistrzem naleśników i tym się mogę pochwalić. Absolutnie robię je na 3 patelnie, podrzucam. Jak Hasselhof - biegnę z naleśnikiem po plaży" - żartuje.
Na ekranie zobaczymy zupełnie innego Borysa - takiego, który nie bardzo potrafi zorganizować życie rodziny:
"Gram takiego tatę, co sobie nie umie poradzić, więc musiałem to jednak zagrać" - mówi aktor. - "Plus granie z rodziną, z dziećmi na planie jest podwójnie trudne, dlatego że dzieci potrzebują więcej uwagi. Tu mamy też malucha - moją filmową Lucynkę, czyli Oliwkę, która gra przepięknie, ale jest dzieckiem, które nudzi się mniej więcej w połowie pierwszego dubla, więc przywoływanie jej na miejsce wymaga jeszcze konkretnych, nowych umiejętności, które tu nabyłem - więc bardzo dziękuję" - doje aktor ze śmiechem.
Czekając na komedię z Borysem, polecamy Waszej uwadze inne seriale - duży ich wybór znajdziecie na platformie Polsat Box Go.
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych.
Zobacz też: