"Będzie interesująco, będzie pasjonująco". Kuba Wesołowski dołączył do ekipy serialu "Przyjaciółki"
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.
Niedawno do ekipy serialu "Przyjaciółki", dołączył Kuba Wesołowski. Z tej okazji gościliśmy dziś aktora w naszym studiu. Artysta opowiedział o wrażeniach z planu oraz uchylił rąbka tajemnicy na temat nowej roli. Przy okazji opowiedział również, jak mu się pracuje u boku najmłodszych aktorów.

"Przyjaciółki" należą do grona najpopularniejszych produkcji telewizyjnych. Serial jest emitowany od 2012 roku i do tej pory doczekał się 25 sezonów. Widzowie od lat z wypiekami na twarzy śledzą losy serialowych przyjaciółek - Ingi (w tej roli Małgorzaty Socha), Zuzy (Anita Sokołowska), Anki (Magdalena Stużyńska) oraz Patrycji (Joanna Liszowska.) Teraz do obsady dołączył jeden z najprzystojniejszych polskich aktorów - Kuba Wesołowski.
Kuba Wesołowski dołączył do ekipy serialu "Przyjaciółki"
Na początku rozmowy w studiu, prowadzący zapytali Kubę o wrażenia z planu serialu "Przyjaciółki". Okazuje się, że aktor w tej produkcji miał przyjemność grać sceny z dobrymi znajomymi.
"Atmosfera na planie jest fantastyczna, tak samo aktorzy, z którymi miałem przyjemność grać, znamy się od lat, więc super i to powrót do czegoś starego (przypis red.), jak i coś nowego. Ale też w aktorstwie to jest fajne, że trafiasz na znajomego, kolegę, przyjaciela w innych okolicznościach, w innym wymiarze. Każda rola powoduje, że każdy z nas jest czasami trochę inny. W »Przyjaciółkach« trafiłem na Natalię Rybicką, Małgosię Sochę i Piotra Stramowskiego. [...] Z Natalią znamy się z podstawówki. Nie jesteśmy równolatkami. Ona oczywiście jest dużo młodsza. Natomiast wychowaliśmy się w jednej małej miejscowości, gdzieś pod Warszawą. Jej mama była jedną z moich nauczycielek. Więc w ogóle to niesamowite ", wyznał Wesołowski.
Prowadzący byli również ciekawi roli, w jaką Kuba wcieli się w serialu. Artysta na razie nie może zbyt wiele zdradzać. Obowiązuje go tajemnica. Wiadomo jednak, że zagra nową postać - tajemniczego Oskara.
"Będzie interesująco, będzie pasjonująco. Okoliczności pojawienia się tej postaci i jej kontekst owiane są wielką tajemnicą", zdradził aktor.
Wesołowski jest dobrym ojcem. Czy to pomaga mu na planie w pracy z dziećmi?
Jakiś czas temu gościliśmy w "halo tu polsat" żonę Kuby, Agnieszkę Wesołowską. Dzięki temu wiemy, że aktor świetnie odnalazł się w roli podwójnego taty. Obecnie para wychowuje dwójkę dzieci, a jedno z nich ma zaledwie 8 miesięcy.
"Kuba w każdej sytuacji świetnie się odnajduje. On ma niesamowite podejście do życia, którego ja się uczę od niego, ale jestem na etapie raczkującym. On nigdy w niczym nie widzi problemu i to jest taka wspaniała cecha, której życzę każdemu z nas. Dla niego to nie jest problem, czy dziecko płacze, czy śpi, czy nie śpi. On się w tym fantastycznie odnajduje", mówiła Agnieszka w grudniu.
Zobacz też: ''Idźcie w to, bo jest cudownie'' Agnieszka Wesołowska namawia do podwójnego macierzyństwa
Ujawniono, że w "Przyjaciółkach" Kuba gra niektóre sceny z bardzo wyjątkowym, bo ledwie parotygodniowym aktorem. Prowadzący, byli więc ciekawi, czy jako doświadczony tata, jest mu łatwiej w takich sytuacjach na planie.
"Na planie jest inaczej. I też rola rodzica jest inna. To nie jest takie jeden do jednego. Oczywiście wiesz, jak dziecko złapać, żeby go nie upuścić i prawdopodobnie ta główka ci nie spadnie. Prawdopodobnie ograniczasz potencjalne straty do minimum. Ale rodzic ma ten element miłości, który na planie nie istnieje (przypis red.). Troska do dziecka jest prawdziwa, bo to dziecko, moje czy nie moje, ono rzeczywiście jest rozczulające. Ale granie z maluchami jest też bardzo wymagające, bo emocje do niego są prawdziwe, ale też aktorstwo to jest jakiś rodzaj takiego timingu, że pewne rzeczy muszą wydarzyć się po sobie, żeby można pójść dalej. A dziecko nie zawsze dobrze zna, szczególnie czterotygodniowe, ten scenariusz", powiedział Kuba.

Przypominamy, że całą rozmowę z Kubą Wesołowskim, tak jak wszystkie odcinki "halo tu polsat", można zobaczyć na platformie Polsat Box Go.
Zobacz też: