Nie podawaj ich swemu pupilowi. Zjedzenie może się źle skończyć
Beata Maj
Lubisz winogrona? Wspaniale! Myślisz, że Twój pupil też chętnie schrupałby soczystą kulkę? Stop! Pod żadnym pozorem nie dziel się z psem lub kotem takim przysmakiem. Zjedzenie przez czworonoga tych owoców może się bardzo źle skończyć.
Sezon na świeże owoce i warzywa w pełni. Stragany uginają się pod ciężarem jabłek, kuszą śliwki i kiście winogron. O tej porze roku chętnie sięgamy też po chrupiące i świeże warzywa - marchew, pomidory, ogórki. Niektórymi z tych produktów możemy śmiało podzielić się z naszymi pupilami. Są jednak i takie owoce i warzywa, które mogą zaszkodzić psom oraz kotom. Sprawdzamy, jakich smakołyków absolutnie nie możemy podawać zwierzakom i dlaczego.
Jakich owoców nie powinien jeść kot?
Zacznijmy od mruczków. Oprócz tego, że koty nie powinny znajdować w misce produktów zawierających cukier ani sól (ta uszkadza nerki!), wypieków z glutenem, czekolady (zawiera ona bowiem teobrominę i kofeinę, które są toksyczne dla zwierząt domowych i mogą powodować wymioty, biegunkę, drgawki i śmierć), absolutnie nie mogą jeść także niektórych owoców.
Biegunką, wymiotami i uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego może się skończyć zjedzenie przez kota na przykład cytryny. Owoce cytrusowe są trujące dla mruczków, ponieważ zawierają kwas cytrynowy i niekorzystnie działające na koty olejki eteryczne. Co ciekawe, natura sama chroni nasze pupile - koty nie lubią zapachu cytrusów, więc raczej nie korci je, by spróbować mandarynkę leżącą na naszym talerzu.
Źle może się też skończyć zjedzenie przez kota winogron lub rodzynek. Owoce te zawierają składniki, które prowadzą do niewydolności nerek pupila. Niewskazane jest też podawanie kotom orzechów. Makadamia są wręcz toksyczne dla zwierząt domowych, a pozostałe orzechy mają dużo tłuszczów, które mogą powodować zaburzenia trawienia, a nawet zapalenie trzustki u kota. Nie wprowadzajmy do diety naszego mruczka wody kokosowej i miąższu z kokosa. Mogą one wywołać problemy trawienne.
Jakie warzywa są trujące dla kota?
Koty są mięsożercami, ich dieta powinna być oparta na surowym mięsie oraz gotowych karmach. Dokarmianie ich warzywami nie jest więc niezbędne, są jednak warzywa bezpieczne dla pupili. Należą do nich pietruszka, buraczki i marchewka oraz dynia. W przypadku pietruszki uważajmy na natkę - kot może ją jeść, ale w większych ilościach może wywoływać fotouczulenia na skórze. Buraczki natomiast dostarczą mruczkom błonnik, żelazo i potas, a także fosfor, sód oraz witaminy z grupy B.
Marchewka to też bezpieczne warzywo - ma mało kalorii, a surowa ma też niski indeks glikemiczny. Pomoże usunąć kotu nadmiar osadu nazębnego, dostarczy błonnik i witaminy A oraz E. Kotu możesz także podsunąć od czasu do czasu kawałeczki dyni. Zawarty w niej błonnik oczyści przewód pokarmowy z włosów i kłaczków sierści. Włókna zawarte w dyni znakomicie wpłyną na rozwój flory jelitowej u kota.
Niektóre warzywa mogą jednak bardzo zaszkodzić kotu. Nie podawajmy mu warzyw strączkowych ani kapustnych - są ciężkostrawne, powodują wzdęcia i mogą narobić więcej szkody niż pożytku. Spożycie przez mruczka cebuli, czosnku, pora, szczypiorku czy szalotki może się źle skończyć - te warzywa są szczególnie szkodliwe dla kotów, zawierają szkodliwe dla nich związki siarki, które mogą uszkodzić czerwone krwinki, a w efekcie prowadzić do anemii hemolitycznej.
Koty nie powinny też jeść szpinaku. Warzywo to zawiera szczawiany, które łącząc się z wapniem tworzą w układzie moczowym zwierzaka niebezpieczne złogi.
Jakie owoce są trujące dla psa?
W przeciwieństwie do kotów, które są bezwzględnymi mięsożercami, psy to względni mięsożercy. Są przystosowane do jedzenia nie tylko mięsa, ale też produktów roślinnych. Zatem choć zdrowa dieta czworonoga powinna się opierać na mięsie, podrobach oraz tłuszczu zwierzęcym, wskazane jest też podawanie psu produktów pochodzenia roślinnego.
Jeśli chodzi o owoce, są one dla psa źródłem witamin, a także flawonoidów i antyoksydantów, które neutralizują wolne rodniki i zapobiegają nowotworom. Pamiętajmy jednak, że owoce zawierają dużo cukru, dlatego nie powinny stanowić więcej niż 5 procent karmy podawanej psu w ciągu dnia.
Pies ze smakiem i z korzyścią dla zdrowia może zatem jeść jabłka (ze skórką, ale z usuniętym gniazdem nasiennym, pestkami i ogonkiem), a także gruszki. Będą mu smakować i nie zaszkodzą borówki (byle nie za dużo, bo mają dużo błonnika, który w nadmiarze może wywołać biegunkę), chętnie zje też truskawki. Psu można podać jako przekąskę żurawinę, niewielką ilość banana bez skórki (tu pamiętajmy o dużej zawartości cukru), a także brzoskwinię bez pestki.
Natomiast tragicznie dla naszego psa może się zakończyć zjedzenie przez niego winogrona. Nawet kilka kulek słodkich owoców może doprowadzić do śmierci pupila. Zatrucie winogronami objawia się u psów silnymi bólami brzucha, wymiotami, biegunką, która może się zakończyć odwodnieniem. Psu, który zjadł winogrona, trzeba natychmiast udzielić pomocy, grozi mu bowiem ostra niewydolność nerek, która może doprowadzić do śmierci.
Podobnie jak koty, psy również nie lubią zapachu cytrusów, ani ich smaku. Owoce cytrusowe nie służą czworonogom - kwas cytrynowy może wywołać u psa zatrucie i podrażnienie żołądka. Zjedzenie mandarynki czy cytryny może się kończyć wymiotami i biegunką.
Nie pozwalajmy, by pies sam zjadał owoce pestkowe - wiśnie, czereśnie czy małe śliwki. Znajdujące się w nich pestki mogą zaszkodzić psu. Od czasu do czasu można podać psu pozbawionego pestki owoca.
Warzywa trujące dla psa
Warzywa stanowią ważny element zbilansowanej psiej diety. Najbardziej korzystne dla czworonoga produkty to marchew, pietruszka, seler, bataty oraz buraki. Pies spokojnie może również jeść brokuła, słodką paprykę, dynię czy ogórki.
Bezwzględnie nie podawajmy psu cebuli, czosnku, porów, pomidorów ani warzyw kapustnych, ponieważ zawierają one substancje szkodliwe dla pupila. Nie karmmy psa ziemniakami, które obciążają układ pokarmowy, unikajmy też suszonych warzyw. Nie wszystkie psy dobrze tolerują warzywa strączkowe, nie wolno też podawać im szpinaku, szczawiu ani rabarbaru.