Miód to naturalny balsam na skórę. Jak stosować, by wykorzystać jego cenne właściwości?
Beata Łajca
Miód w pełni zasługuje na miano płynnego złota. Można zaryzykować stwierdzenie, że nie ma na całym świecie drugiej tak bogatej w składniki odżywcze substancji. Miód stosuje się powszechnie w kosmetykach do ciała i twarzy, ale w pielęgnacji można go używać nawet w czystej postaci. A efekty są powalające. Jak stosować miód na skórę?
Według badań w miodzie znajduje się nawet 200 substancji aktywnych. W tym m.in. białka, enzymy, peptydy, flawonoidy, aminokwasy, biopierwiastki i witaminy. Istnieje kilka rodzajów miodu, które będą różniły się zawartością cennych składników, tak jak różni się surowiec, którego użyły pszczoły do produkcji. Ale w pielęgnacji skóry nie ma większego znaczenia czy miód jest nektarowy, czy spadziowy. Byleby tylko był naturalny.
Jak działa miód na skórę?
Miód ma silne działanie przeciwutleniające, a to znaczy, że spowalnia starzenie się komórek skóry. Najsilniejszymi przeciwutleniaczami zawartymi w miodzie są związki fenolowe, kwas askorbinowy oraz karotenoidy i białka. Najsilniejsze działanie przeciwstarzeniowe mają miody ciemne — m.in. gryczany i wrzosowy.
Bardzo ważne w pielęgnacji ciała jest to, że miód potrafi wiązać wilgoć — należy do grupy tzw. humektantów. Na powierzchni skóry tworzy rodzaj bariery ochronnej i zapobiega utracie wody. Mało tego. Dzięki wysokiemu ciśnieniu osmotycznemu miód wspiera zjawisko osmozy. To poprawia przepływ krwi w skórze, która staje się lepiej odżywiona. Wygląda zdrowiej, jest gładka, miękka i bardziej elastyczna.
Wspaniałą cechą miodu jest to, że potrafi walczyć z wirusami, bakteriami i grzybami, ze względu na zawartość enzymów, flawonoidów i olejków eterycznych. To przydaje się również w kosmetyce. Miód pomoże złagodzić opryszczkę i inne choroby skóry wywołane przez drobnoustroje, ale działa także jak naturalny konserwant w wyrobach kosmetycznych.
Miód przyspiesza gojenie ran. Ma silne właściwości przeciwzapalne, co jest bezcenne w leczeniu różnych zmian skórnych i alergii, a także w walce z trądzikiem. Miód, dzięki swoim składnikom, może też wspierać proces odnowy skóry, przez pobudzanie jej do tworzenia nowych komórek naskórka.
Jak stosować miód na skórę?
Miód znajduje się w wielu kosmetykach i warto je wybierać, ale można być jeszcze sprytniejszym i w pełni skorzystać z jego potencjału, stosując czysty miód wprost na skórę. Oczywiście warto się najpierw upewnić, czy nie mamy alergii i przed zastosowaniem miodowej kuracji zrobić małą próbę na skórze i odczekać dobę.
Działanie miodu jest tak silne, że teoretycznie można go nakładać wprost na skórę i czekać na wspaniałe efekty. Jest z nim jednak jeden podstawowy problem - jest bardzo gęsty i lepki. Nakładanie miodu na skórę byłoby dość nieprzyjemne, nie mówiąc już o tym, jak trudno go zmyć. Ale wystarczy dać mu dobre towarzystwo.
Miód jest wspaniałym dodatkiem do kąpieli. Rozpuszczony w niezbyt gorącej wodzie zadziała na całe nasze ciało i twarz. Skóra stanie się nawilżona, gładsza i odżywiona. Kąpiel z miodem warto sobie zafundować przy podrażnieniach, alergii, a nawet po opalaniu.
Miód jest głównym składnikiem wielu naturalnych maseczek i peelingów. Najprostsza z nich, silnie nawilżająca, to połączenie miodu z tłustą śmietaną. Podobnie zadziała mieszanka miodu i oliwy z oliwek. Miód z drożdżami i sokiem z cytryny tworzy maseczkę silnie oczyszczającą, a w połączeniu z rozgniecionym awokado staje się prawdziwą bombą regeneracyjną dla silnie wysuszonej i zniszczonej cery.
Miód także na włosy
Produkt pszczelego roju działa cuda także na włosy. Można go zastosować bezpośrednio, miejscowo, w przypadku łupieżu i łojotokowego zapalenia skóry, ale potrafi dużo więcej. Miód hamuje wypadanie włosów, pobudza je do wzrostu, a poza tym nawilża, odżywia i wzmacnia.
Jeżeli mamy już pewność, że miód nie wywołuje u nas żadnej reakcji alergicznej, możemy zastosować go jak maskę na włosy. Nawet w czystej postaci - chociaż może to być wyzwaniem.
Najprościej przygotować płukankę z miodu, czyli rozpuścić go w letniej wodzie, a następnie moczyć w niej włosy. Albo przygotować maskę z miodu i oliwy z oliwek. Warto ją nakładać raz lub dwa razy w tygodniu, ale dopiero od połowy długości włosów, aby nie zapobiec nadmiernemu przetłuszczaniu.