Gwiazdy już je noszą. Najmodniejsze kolory na jesień 2024

Tuż po londyńskim tygodniu mody Pantone Fashion wytypowało paletę barw, które będą najmocniejszymi trendami w modzie na jesień 2024 roku. Sezonowe kolory Pantone nie zawsze zyskują powszechną akceptację, chociaż są dobierane na podstawie bardzo wnikliwych analiz modowych. Ale paleta na jesień przypadnie do gustu absolutnie wszystkim – może poza zagorzałymi fanami czerni, której próżno tutaj szukać.

Jesienią 2024, według Pantone, jednymi z najmocniejszych kolorystycznych trendów będą przełamane brązy i pomarańcze. Wśród nich kolor, który nawet w nazwie wręcz emanuje jesienną aurą, czyli Pureed Pumpkin ("purée z dyni"). To lekko zgaszona, ciemna barwa pomarańczowa, zupełnie taka, jaką przyjmuje pieczona dynia. Kolor pasuje kobietom o ciepłej karnacji i ciemnych włosach. Top tej barwy pięknie podkreśla urodę Kasi Cichopek.

Na tym zdjęciu para prowadzących "halo tu polsat" wygląda wyjątkowo modnie. Maciej Kurzajewski ma na sobie spodnie w złamanym odcieniu jasnego brązu, który również pojawia się w palecie Pantone na tegoroczną jesień. Barwa nosi nazwę Sunburn i świetnie pasuje do wspomnianego wyżej koloru dyni.

Najbardziej intensywnym i krzykliwym kolorem tej jesieni będzie Chery Tomato ("pomidor chery") – jaskrawa czerwień z domieszką pomarańczu i różu, podobna do barwy dojrzałych pomidorów. Ten kolor nie jest dla każdego, chociaż pasuje zarówno blondynkom, co udowodniła Małgorzata Walewska, jak i brunetkom. Kolor pomidora wymaga odwagi i nie na każdą okazję będzie odpowiedni. Choć nie można mu odmówić urody.

W naturze jesienią nadal można spotkać dużo zieleni. W Polsce zielenieją się iglaste drzewa i krzewy, a ich barwa o tej porze roku nabiera wyjątkowej głębi - zupełnie takiej jaką ma kolejny kolor palety Pantone na jesień. I chociaż nosi nazwę Rain Forest ("las deszczowy") to na naszym rodzimym rynku modowym możemy go swobodnie tytułować kolorem świerku czy sosny. Suknię w takim kolorze nosi m.in. Ola Kot.

Ale w tej najważniejszej dla mody palecie kolorów dzieje się dużo więcej. Najciemniejsza z zaproponowanych barw – Eggplant ("bakłażan") to mieszanka głębokiego fioletu, burgundu i brązu. Kolor przepiękny, absolutnie nieoczywisty i idealny dla brunetek. Pojawił się też przytłumiony, lekko brudny żółty, pod nazwą Misted Yelow ("zamglony żółty"). Obydwie te barwy również występują w naturze o tej porze roku, a co więcej doskonale się komponują z wspomianymi wyżej pomarańczami i brązami. Ale jest też druga strona medalu.

W palecie Pantone znalazły się i barwy kojarzące się z bardziej z tkanką miejską, niż lasem. Tak jak Almond Milk ("mleko migdałowe") – czyli bardzo oryginalna mieszanka beżu i szarości, którą trudno opisać, ale przepięknie prezentuje ją Małgorzata Socha.

Gwiazda prezentuje się w tym beżowym total looku wspaniale, ale na kolor Almond Milk trzeba uważać, bo nie sprzyja jasnym karnacjom. Może stanowić dobrą bazę stroju, jeżeli ożywimy go mocniejszymi dodatkami.

Miłośnicy monochromatycznych ubrań także znajdą coś dla siebie. To ciemnoszara barwa nazwana poetycko Storm Front ("front burzowy"). Na zdjęciu poniżej pięknie w lekko jaśniejszym wariancie tego koloru prezentuje się  Krzysztof Ibisz. Tak, Storm Front zawojuje dział męski tej jesieni, a garnitur, taki jak ten Krzysztofa, powinien się znaleźć w każdej garderobie modnego mężczyzny.

Ostatnie dwa kolory na jesień 2024 zaproponowane przez Pantone po analizie trendów modowych, również nawiązujące do nieba, to bardzo jasna barwa błękitno-szara, zwana Starlight Blue ("błękit gwiazd") i złamany szarością i zielenią Wave Ride ("jazda po fali"). To najbardziej kontrastujące z pozostałymi odcienie, które jednocześnie świetnie je uzupełniają.

Jesień zapowiada się więc w modzie bardzo kolorowo.

Zobacz także:

Czy sneakersy naprawdę pasują do wszystkiego?

Boot cut - najmodniejsze spodnie tej jesieni. Pasują każdemu

Modowy hit jesieni masz już w swojej szafie. Polacy kochają go od dawna