Balkon w stylu boho. Kasia Joda podpowiada, jak stworzyć klimat rodem z wakacyjnej pocztówki

"Jeśli masz ochotę wcisnąć pauzę na codzienność i wyjść z domu do... innego świata, ale bez biletów lotniczych i pakowania walizek - urządź sobie boho azyl na balkonie. Zainspiruj się tymi wszystkimi klimatycznymi zdjęciami z internetu, gdzie każdy balkon wygląda jak kadr z marokańskiej willi, plażowego bungalowu na Bali albo slow domku w Beskidach. Bo boho to nie styl - to vibe. I wbrew pozorom, nie trzeba mieć 20-metrowego tarasu z widokiem na morze, żeby go poczuć", mówi Kasia Joda.

Nasza ekspertka wylicza rośliny, które dla stylu boho są prawdziwym must-have:

• Trawy ozdobne (np.  rozplenica, miskant) - dają lekkość, falują na wietrze i wyglądają, jakby właśnie wróciły z jogi. 
• Zioła - bazylia, oregano, mięta w glinianych donicach robią rustykalną robotę. 
• Sukulenty i kaktusy - wyglądają jak z pustynnego resortu. 
• Paprocie i filodendrony - jeśli masz cień, zrobisz klimat tropików. 
• Bluszcze i pnącza (np. wilce, wilec ziemniaczany) - niech się leją z donic, oplatają balustrady i udają dziką dżunglę. 

• W stylu boho rządzi natura: glina, wiklina, rattan, beton, drewno. 
• Zapomnij o plastikowych donicach w jaskrawych kolorach. 
• Miksuj wysokości: postaw rośliny na taboretach, koszach, zawieś na ścianie, podwieś na hakach. 

Zobacz też: Jakie kwiaty na balkon słoneczny, a jakie do cienia? Kasi Jody przepis na piękny balkon bez rozczarowania

Kasia Joda zdradza kilka "boho-trików", które bez wielkiego budżetu robią klimat na balkonie:

• Lampiony, latarenki, cotton balls - światło ma być ciepłe, rozproszone, jak zachód słońca o 21:00. 
• Dywanik z juty lub bawełny - nawet najmniejszy balkon zamienia się w salon. 
• Makramy i plecione ozdoby - zawieś na ścianie albo doniczce. 
• Poduchy, pledy, koce - wszystko, co wygląda jak z domku nad jeziorem, nada się idealnie. 

Zobacz też: Co robić z roślinami w upał? Kasi Jody poradnik letniego podlewania, cieniowania i... niepanikowania

Jak mówi roślinna ekspertka "halo tu polsat" - "boho nie zna metrażu". W tym stylu można zaaranżować nawet najmniejszy balkon. Wystarczy jeden większy fikus lub palma w wiklinowym koszu. Do tego dywanik, poduszka i... szklanka lemoniady.

Kasia Joda podsumowuje:

"Styl boho to nie reguły i zasady. To lekki nieład, miks faktur i kolorów, zieleni tyle, ile się da, i przestrzeń, w której chce się siedzieć do późna z książką. Nie musisz być projektantem wnętrz - wystarczy, że jesteś sobą z odrobiną wyobraźni. I wtedy twój balkon stanie się tym miejscem, które wygląda jak »z tych ładnych zdjęć w necie« - tylko że naprawdę.

Zobacz też: Wolność à la bohème, czyli o historii i ponadczasowości stylu boho