Z kamerą "halo tu polsat" na gali Telekamer, czyli jak gwiazdy pracują na sympatię widzów
W poniedziałek 20 października już po raz 28. rozdano Telekamery "Tele Tygodnia". Statuetki otrzymali aktorzy, aktorki, prezenterzy, jurorzy oraz seriale i formaty rozrywkowe najbardziej docenione przez widzów. W tym roku statuetką wyróżniono również gwiazdy, które uznano za Olśnienie Tele Tygodnia. Na gali wręczenia Telekamer był reporter "halo tu polsat", Maks Behr. Nasz wysłannik rozmawiał z gwiazdami o tym, jaka jest ich recepta na sympatię widzów.

Krzysztof Ibisz nagrodzony dwoma statuetkami Telekamer
Jednym z wielkich triumfatorów tegorocznej gali "Telekamer" był Krzysztof Ibisz. W ręce prowadzącego "halo tu polsat" trafił aż dwie statuetki - w kategorii prezenter/prowadzący/gospodarz show oraz za format rozrywkowy (czyli "Awanturę o kasę"). Zapytany przez Maksa Behra o jego receptę na to, jak skraść serca widzów, Krzysztof odpowiedział:
"Wydaje mi się, że gdybym miał jednym słowem powiedzieć, to autentyczność. Czyli jakaś prawda, która jest w człowieku, zgodność z tym, co mówię, jak żyję i w jaki sposób mówię do ludzi, czy ma to coś, czy ma ten błysk w oku, czy ma tak zwaną charyzmę" - zdradził Krzysztof i dodał: - "To jest taka największa przyjemność z tej pracy, że, gdybym gdzieś tam na spadochronie skoczył i zapukał do jakiegoś dowolnego miejsca w Polsce, to mam nadzieję, że wtedy bym był przyjęty miło na herbatę".
Stefano Terrazzino o Telekamerze
Stefano Terrazzino zauważył, że nagrody i sympatia widzów pojawiają się niejako "przy okazji", gdy osoby znane z ekranu TV realizują swoje pasje i robią to z zaangażowaniem: "Nie myślę o tym, co robię, to są piękne efekty uboczne, robisz coś 100%, z pasją, jesteś zakochany w tej materii" - mówił Stefano, w którego ręce trafiła statuetka Telekamer w kategorii Juror. - "Ja próbuję cały czas to, co czuję, przekazać ludziom albo może mój punkt widzenia trochę tak jakby kierować trochę na widza" - zdradził Maksowi.
Aktorka Maria Dębska podkreśliła, że ludzie cenią osoby, które są sobą: "Mówię o takich rzeczach, które, jak się okazuje, są bardzo bliskie wielkiemu gronu ludzi. Staram się być autentyczna w swoich wywiadach, w tym, z czym się dzielę ze światem, staram się nie ściemniać, bo wydaje mi się, że prawda się zawsze obroni i to byłoby bardzo męczące przynajmniej dla mnie" - wyznała gwiazda.
Mikołaj Krajewski o największej wartości, jaką dostaje od widzów
A Mikołaj Krajewski, który wraz z mamą, Katarzyną Nosowską, zdobył statuetkę w kategorii Olśnienie Tele Tygodnia, wyznał: "Robimy rzeczy po swojemu i to jakoś wychodzi po prostu, więc nie mogę powiedzieć tutaj o jakimś kalkulowanym działaniu, które sprawiłoby, że ludzie nas oglądają lub nie oglądają, bo po prostu staramy się być sobą i jakoś to fajnie wychodzi. Każdy komentarz i każda wiadomość, którą dostajemy pod tytułem >>fajnie, że ktoś to powiedział, bo nie czuję się w tym momencie sam<<, to jest największa wartość, jaką dostajemy".
Siostry Krawczyńskie o autentyczności i sympatii fanów
O tym, że autentyczność jest najważniejsza, mówiły też obecne na gali siostry Ilona i Milena Krawczyńskie.
"Widzowie kochają nas za to, że po prostu my jesteśmy prawdziwe, więc takie chcemy być. Mamy absolutnie przewspaniałych widzów i przed telewizorami i przed ekranami telefonów i to są ludzie, którzy jak nas widzą, nie krępują się, żeby podejść, zbić piątkę. Często spotykamy i na końcu świata mamy jednego pana, który sobie wytatuował siostrę Ady i Ilona Milana jest tak bardzo z nami, więc to jest naprawdę niesamowite" - opowiadały.
O takich miłych momentach spotkań z widzami wspomniała też pogodynka "halo tu polsat", Ksenia Chlebicka: "Każdy widz jest dla mnie bardzo istotny, staram się odpowiadać na wszelkie pytania. Kiedy ktoś zaczepia mnie na ulicy, to jest taki dowód, że naprawdę i Halo to Polsat i nasza prognoza w Polsacie jest oglądana. I to jest niesamowicie przyjemne i cieszę się, że takie momenty są" - mówiła Ksenia.






