"Taniec z gwiazdami", chcąc nie chcąc, kontuzjami stoi. Jak widzą je uczestniczka, juror i lekarz?
Kamil Olek
Żadna z edycji "Tańca z gwiazdami" nie obeszła się bez kontuzji uczestnika bądź uczestniczki – te bowiem dość naturalnie wiążą się ze zmaganiami na parkiecie. Niektóre z nich okazywały się na tyle poważne, by eliminować biorących udział w tanecznym show i uniemożliwiać im drogę do zdobycia Kryształowej Kuli. O tym, jak sobie z nimi radzić, opowiedzieli dziś Kasi i Maćkowi Majka Jeżowska, Tomasz Wygoda oraz dr Konrad Słynarski. Artystka zdradziła przy okazji, jak naprawdę doszło do kontuzji, która prawie zmusiła ją do rezygnacji.
Kontuzjogenny "Taniec z gwiazdami". Jeżowska, Wygoda i Słynarski o urazach na parkiecie
Majka, szczycącą się tytułem "najstarszej uczestniczki w historii show", jeszcze niedawno była pogodzona z koniecznością rezygnacji z dalszej batalii w "TzG". Wszystko właśnie przez kontuzję, jednak okazuje się, że w jej przypadku nie była ona spowodowana samym tańcem.
"Miałam wypadek w studiu. Tam są takie wysokie stopnie i podium jurorskie, a na granicy tego jest ostry róg. I tam również jest zapaść, w której stoi kamera. Wpadłam w nią i rozwaliła sobie kolano. Medyk to zabandażował, a już kilka godzin później tańczyłam tango. Nikt nawet tego nie zauważył. Ale w kolejnym tygodniu treningi, klejenie tej rany, wdało się zakażenie. I ja już myślałam, że nie mogę stanąć na tę nogę, a co dopiero tańczyć", opowiadała Jeżowska.
"I to są te nasze ambicje. To, że się wydarzyło, to nic. Tylko że my dajemy sobie czasu, żeby to się zagoiło", mówił z kolei Tomasz Wygoda, przypominając sytuację sprzed lat, kiedy to, podobnie jak Majka, musiał odpokutować zagrany z kontuzją spektakl.
Dopuśćmy jednak do głosu lekarza-ortopedę, doktora Konrada Słynarskiego, który od lat pracuje właśnie z tancerzami oraz tancerkami.
"U nikogo tak bardzo jak u nich nie widać tego, że ciało jest naszym narzędziem. I musimy o nie dbać. Skoro dbamy o nasze stroje, o obuwie, to tak samo musimy dbać też o nasze ciało. Wiele kontuzji bierze się właśnie z tego, że ignorujemy czasami niewielki, mały uraz. A kontuzja wpływa na to, że zmienia się cała mechanika naszego ruchu. I pociąga kolejną", stwierdził.
Czy jesteśmy więc w stanie zapobiegać urazom i innym uszkodzeniom ciała?
"Zwiększanie mobilności stawów, zwiększanie ich elastyczności wpływa na to, że te urazy się zmniejszają. Trzeba też pamiętać o mięśniach. Większość urazów stawów nie powstaje wtedy, kiedy nagle przyspieszamy, tylko wtedy, kiedy hamujemy. Mechanizm zerwania jest wtedy, kiedy staw próbuje wyhamować energię. I tutaj właśnie wchodzą w grę mięśnie, bo one są tym, co amortyzuje, co pochłania energię stawu", przekonywał lekarz.
Tomek dość szybko dodał, że owa elastyczność "pozwala nam być plastycznymi i reagować", chociażby w sytuacjach, gdy upadniemy. Majka z kolei podkreśliła, że wcale nie chodzi o wyczynowy ruch, tylko codzienne i rutynowe rozciąganie.
"Tuż po wstaniu, po pierwszej kawce czy po drugiej. To pozwala nam potem wejść aktywnie w dzień, zacząć po prostu z dobrą energią", powiedziała.
I radę tę wszyscy (nie tylko ci tańczący) powinniśmy wziąć sobie do serca.
Wszystkie odcinki "Tańca z gwiazdami" dostępne są w Polsat Box Go.
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych.