Patricia Kazadi i Adam Zdrójkowski wspierali uczestników "Must be the Music". Zdradzili, co ich najmocniej poruszyło

Beata Maj
Po siedmiu latach przerwy na antenę Polsatu wraca "Must be the Music". Już w najbliższy piąte 7 marca zobaczymy 1. odcinek nowej edycji show. A dziś w studio "halo tu polsat" gościliśmy Patricię Kazadi i Adama Zdrójkowskiego, którzy uchylili rąbka tajemnicy w temacie uczestników programu.

"Must be the Music" w Polsacie od 7 marca. Gwiazdorski skład jury
W piątek 7 marca o godzinie 19:55 Polsat pokaże 1. odcinek nowej edycji kultowego show. "Must be the Music" wraca po długiej przerwie w bardzo mocnym składzie. Za stołem jurorskim usiądą niekwestionowane gwiazdy polskiej estrady, reprezentujące odmiennie style muzyczne: Natalia Szroeder, Sebastian Karpiel-Bułecka, Dawid Kwiatkowski i Miuosh. W roli prowadzących program i tym samym osób wspierających uczestników za kulisami pojawią się zaś Patricia Kazadi, Maciej Rock oraz Adam Zdrójkowski. Adam i Patricia byli dziś naszymi gośćmi - podczas rozmowy z prowadzącymi zdradzili, co ich najbardziej poruszyło podczas nagrań programu.
Na pytanie Maćka Rocka, czego mogą się spodziewać widzowie po nowej edycji programu, Patricia odpowiedziała:
"Przede wszystkim talentów. Ogromnej ilości talentu i talentów. Niesamowita różnorodność, jeśli chodzi o to, jakich mamy wokalistów, jaki gatunek muzyczny reprezentują, jaką mają osobowość, pomysł na siebie. To jest ciekawe, że szczególnie młode pokolenie ma wizję, wiedzą, jak chcą być artystycznie przedstawieni. Przychodzą z planem, są gotowi łącznie z najmniejszymi detalami" - mówiła Kazadi. "Myślę, że wszyscy czekali na powrót tego programu, o czym świadczy frekwencja na castingach" - dodała.
Adam Zdrójkowski zaś zwrócił uwagę na to, że w programie czuć było świeżość, a uczestnicy wykazywali się samodzielnością i pewnością siebie:
"Od momentu nagrań jestem fanem kilku zespołów. Podoba mi się [przyp. red.] świeżość, która tam przychodzi, uczestnicy przychodzą ze swoim repertuarem, to jest ich muza, oni mają na siebie pomysł, są sobą, nie próbują się wbijać na siłę w ramy, upodabniać się do jakichś topowych postaci" - mówił Adam.
Adam Zdrójkowski pod wrażeniem studia "Must be the Music"
Zdrójkowski dodał, że gdy po raz pierwszy wszedł do studia show, był pod ogromnym wrażeniem rozmachu, z jakim zostało ono przygotowane:
"Chyba najdłuższa i najwyższa scena, jaką widziałem w życiu. To jest zrobione z rozmachem, tam nie ma półśrodków. Produkcja się postarała, by program miał rozmach i pięknie wyglądał" - opowiadał.
Patricia Kazadi zaś dodała, że podczas nagrywania show nie brakowało wzruszających momentów:
"Wzruszały mnie ludzkie historie, wsparcie bliskich, to jest niesamowite. I oczywiście seniorzy. Mamy utalentowanych, wspaniałych seniorów i ja się bardzo cieszę, że mamy dla nich przestrzeń. Nasz program wyróżnia właśnie ta różnorodność, wszechstronność, to, że nie ma ograniczeń - ani wiekowych, ani ze względu na płeć" - podsumowała gwiazda.
Zobacz też: