Nie żyje Michelle Trachtenberg. Miała 39 lat. Blake Lively pożegnała koleżankę z planu w poruszającym wpisie

Redakcja
Michelle Trachtenberg znamy głównie z serialu "Plotkara" i "Buffy: Postrach wampirów", chociaż na swoim koncie miała więcej ról. W środę 26 lutego, tuż po godzinie 8:00 lokalnego czasu, matka gwiazdy znalazła jej ciało w mieszkaniu w Nowym Jorku. Aktorka miała zaledwie 39 lat.

Michelle Trachtenberg nie żyje. Miała 39 lat
Rzecznik Trachtenberg w rozmowie z DailyMail.com powiedział: "Z wielkim smutkiem potwierdzamy, że Michelle Trachtenberg zmarła. Rodzina prosi o zachowanie prywatności w związku ze swoją stratą. W tej chwili nie ma dalszych szczegółów".
Nowojorska policja wykluczyła udział osób trzecich. Spekuluje się, że do śmierci mogło dojść wskutek powikłań, po niedawnym przeszczepie wątroby (aktorka zmagała się z uzależnieniem od alkoholu), ale przyczyna śmierci Michelle jest nadal wyjaśniana.
Blake Lively żegna zmarłą Michelle Trachtenberg
Śmierć 39-letniej gwiazdy to ogromny cios dla jej rodziny, ale także jej przyjaciół i znajomych z planu. Blake Lively pożegnała Michelle w swoich mediach społecznościowych. Obszerny wpis opatrzyła wspólnym zdjęciem z ich pierwszego spotkania, na planie zdjęciowym właśnie.
Blake Lively pisze:
"Była elektryzująca. Wiedziałeś, kiedy wchodzi do pokoju, bo atmosfera się zmieniała. Wszystko, co robiła, robiła na 200%".
Gwiazda wspomniała też, że Michelle Trachtenberg w pracy była zawsze profesjonalna, w przyjaźni - lojalna, a dla swoich bliskich była w stanie zrobić wszystko.
"I zawsze nosiła błyszczyk o słodkim zapachu karmelu, bo chciała nie tylko olśniewać na ekranie, ale też tworzyć wokół siebie cudowną atmosferę", dodała.
Na koniec pozwoliła sobie na krótką refleksję:
"Czas mija i wydaje ci się, że jeszcze zdążysz zobaczyć starego przyjaciela. Największe tragedie to te, które nas zaskakują [...]. Świat stracił bardzo wrażliwą i dobrą osobę. Niech jej praca i jej wielkie serce będą zapamiętane przez tych, którzy mieli szczęście doświadczyć jej ognia".