Majka Jeżowska nie odpuszcza przed "TzG". Postawiła na... taśmę klejącą i butlę z tlenem
Kamil Olek
"Wyśpiewaj marzenia, a świat będzie nasz" – tak Majka Jeżowska kończy jeden z największych swoich hitów. Wspominamy o tym nie bez przyczyny, bowiem sama artystka nieraz udowodniła już, że świat rzeczywiście może być jej, zaś kolejny wyraz tego to udział w "Tańcu z gwiazdami". Co więcej – jest najstarszą uczestniczką w historii polskiej wersji tego show, z czego to uczyniła niewątpliwy atut. Wyszło? Jak najbardziej. Co wspólnego jednak mają z tym... butla tlenowa i taśma klejąca, którymi pochwaliła się w mediach społecznościowych?
"Sexy babcia" na parkiecie. Majka Jeżowska utarła nosa hejterom
To, że nie przejmuje się hejtem, z jakim przyszło jej mierzyć się od chwili ogłoszenia składu nowej edycji "Tańca...", Jeżowska pokazała już w pierwszych chwilach szalonej cha-chy, którą w pierwszym odcinku porwała i jurorów, i publiczność. Na parkiet weszła bowiem... o lasce, by jednak szybko udowodnić, że energii może pozazdrościć jej niejedna 20-latka.
"Ktoś może pomyśleć, że ja żartuję z ludzi o lasce, ale natchnęły mnie komentarze. Kto jak nie ja może mrugnąć okiem do tych hejterów, którzy spychają kobiety w pewnym wieku na boczny tor", powiedziała zaraz po występie, ocenionym ostatecznie na 34 punkty.
Sama postanowiła też określić się mianem "sexy babci" i przyznać, że w tej chwili... może już wszystko. To zaś udowadnia nie tylko w samym programie, ale i podczas treningów, które jej taneczny partner – Michael Danilczuk – skrzętnie relacjonuje w social mediach. Ale zaraz... co robią tam taśma klejąca i – o zgrozo – butla z tlenem?
Nocne treningi, szara taśma i butla z tlenem, czyli Jeżowska w "Tańcu z gwiazdami"
Wbrew pozorom taneczne treningi, którym uczestnicy i uczestniczki "Tańca z gwiazdami" poświęcają każdą wolną chwilę, to nie przelewki, ale ciężka i wytężona praca, często okupiona i fizycznymi dolegliwościami. Majka Jeżowska postanowiła udowodnić sobie i tanecznemu partnerowi, że najlepiej poradzi sobie z nimi... szara taśma klejąca, którą to wykorzystała do utrzymania opatrunków na stopach. Zadziałało? A i owszem, choć to nie wszystkie "niespodzianki".
Wkrótce do taśmy dołączyła też... butla tlenowa, przyniesiona przez wokalistkę na salę treningową, zaś obserwujący Majkę na Instagramie mogli usłyszeć dość nietypowy dialog.
"To jest tlen dla sexy babci".
"Przyszłaś do mnie z tlenem?".
"Powiedziałam Ci, że musisz mieć dla mnie butlę z tlenem i do tej pory się nie pojawiła. Więc przyszłam ze swoim".
Wokalistka po raz kolejny udowadniła tym, że dystans do siebie i swojego wieku to dla niej chleb powszedni.
Przy tej okazji nie należy jednak zapominać, że poza tym, co widoczne w mediach społecznościowych, taneczne przygotowania wiążą się z niemałym wysiłkiem, trwać zaś mogą i do nocy, co również dostrzec mogliśmy w mediach społecznościowych Danilczuka. Jaki będzie efekt? Przekonamy się już w kolejną niedzielę, mając jednak na uwadze to, że Michael doprowadził do finału dwójkę ostatnich podopiecznych (Jacka Jelonka oraz Maffashion) – jesteśmy dobrej myśli.
Zobacz też: