Jadwiga Barańska nie żyje. Wielka polska aktorka miała 89 lat
Beata Łajca
Dzisiaj o 3:00 czasu polskiego Jerzy Antczak za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał wiadomość o śmierci swojej żony, Jadwigi Barańskiej. Aktorka, którą wszyscy kochali za rolę w "Nocach i dniach" odeszła w wieku 89 lat po długiej walce z wieloma chorobami.
Zmarła Jadwiga Barańska
Aktorka odeszła w 4 dni po swoich 89 urodzinach, w Los Angeles gdzie mieszkała z Jerzym Antczakiem. Od dawna poważnie chorowała, zaczęła też tracić wzrok. Chociaż na swoim koncie miała wiele ról filmowych i teatralnych, to w sercach fanów na zawsze pozostanie Barbarą Niechcic z "Nocy i dnia". Kultową rolę w zasadzie znalazła sobie sama, bo to ona namówiła Jerzego do zrealizowania filmu zainspirowanego audycją radiową prowadzoną przez Gustava Holubka.
Oprócz wielkiej kariery zbudowanej z ikonicznych ról, nie tylko w "Nocach i dniach", ale też w "Trędowatej" czy "Hrabinie Cosel", Jadwiga Barańska miała okazję przeżyć coś, co zdarza się bardzo rzadko i to nie tylko w show-biznesie. Bo z Jerzym Antczakiem łączyła ją prawdziwa miłość - w związku małżeńskim spędzili aż 68 lat, nierozłączni od 1956 roku. Ze związku narodził się jedyny syn pary, Mikołaj.
Po latach sukcesów w Polsce zdecydowali się przenieść do Los Angeles. Tam Jerzy Antczak przyjął ofertę pracy na Wydziale Filmowym Uniwersytetu Kalifornijskiego, ale Jadwiga Barańska zrezygnowała z aktorstwa. Ostatnią jej rolą zagraną w 2002 roku była Tekla Justyna Chopin w filmie "Chopin. Pragnienie miłości".