Doda na widowni TZG odnosi się do rozstania. Czy weźmie udział w show?

Beata Łajca

Beata Łajca

W kolejnym odcinku najbardziej roztańczonego show Polsatu gwiazdy pojawiły się nie tylko na parkiecie, ale też na widowni. Wśród nich najjaśniej tego wieczoru świeciła Doda. Wygląda na to, że rozstanie, które niedawno ogłosił światu jej partner, niespecjalnie nią wstrząsnęło. Czy Dorota Rabczewska w końcu zgodzi się na udział w "Tańcu z Gwiazdami"?

Doda na widowni TZG
Doda na widowni TZGAKPA

Ten odcinek "Dancing with the stars" był wyjątkowo emocjonujący, bo po raz pierwszy widzowie mogli podziwiać nowość w programie — dogrywkę. Ci, którzy siedzieli przed telewizorami, na pewno przeżywali ten moment. Nie inaczej niż ci, którzy mieli to szczęście i zasiedli na widowni w studio. No, chyba że zamiast na parkiet, patrzyli na Dodę, która na trybunach wyglądała jak milion dolarów.

Czy Doda zatańczy w TZG?

O tym, że kolejny związek Doroty Rabczewskiej legł w gruzach, dowiedzieliśmy się z mediów społecznościowych Dariusza Pachuta, który zasugerował, że wina za ów rozpad leży po stronie piosenkarki. Minęło kilka dni, a Doda jeszcze nie odniosła się do postu exchłopaka, ale w jej social mediach próżno szukać łez rozpaczy.

Na widowni "Tańca z gwiazdami" wyglądała wręcz kwitnąco. A kiedy Krzysztof Ibisz postanowił spróbować swoich sił i przekonać ją do udziału w kolejnej edycji tanecznego show odpowiedziała:

"Nie. Ja tańczę tylko z moim mężczyzną, a jak go nie ma, to sama i też jest dobrze".

Doda po rozstaniu z Dariuszem Pachutem

Szkoda, że Doda, przynajmniej na ten moment, nie rozważa udziału w tanecznym show, bo z pewnością byłoby na co popatrzeć. Ale widać, że rozstanie z Dariuszem Pachutem nie tylko jej nie zaszkodziło, ale wręcz przeciwnie.

Wydaje się, że ten "taniec w pojedynkę" będzie dla Dody czymś bardzo dobrym. Podobnie stwierdził jej manager w jednym z wywiadów po oświadczeniu Pachuta, przypominając, że gwiazda już od roku nie komentuje publicznie swojego życia prywatnego.

Zobacz także:

halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas