Czy Doda poprowadzi "Love Island"? Karolina Gilon nie ma wątpliwości

Beata Łajca

Beata Łajca

Karolina Gilon już za kilka tygodni powita na świecie swojego syna. Z tego powodu w mediach pojawiły się spekulacje, jakoby stacja Polsat mogła zastąpić ją w roli prowadzącej "Love Island". Wśród typowanych gwiazd pojawiła się m.in. Doda, co wywołało falę komentarzy. Także od samej Karoliny. Podczas jej ostatniej wizyty w "halo tu polsat" postanowiliśmy skorzystać z okazji i zapytać ją, jak to naprawdę wygląda. Czy rzeczywiście Doda zastąpi ją na Wyspie Miłości?

Karolina Gilon
Karolina GilonJacek KurnikowskiAKPA

Karolina Gilon ze swoim partnerem, Mateuszem Świerczyńskim, byli gośćmi jednego z ostatnich odcinków "halo tu polsat" w 2024 roku. Za kulisami programu dotychczasowa prowadząca "Love Island" odpowiedziała naszemu reporterowi, czy są szanse na to, że Doda zastąpi ją w kolejnym sezonie miłosnego show.

Czy Doda zastąpi Karolinę Gilon w "Love Island"?

Na pytanie o to, czy Doda ją zastąpi w roli prowadzącej hitowej reality show Polsatu, Karolina Gilon odpowiedziała z uśmiechem i bez cienia wątpliwości:

"Królowa Wyspy Miłości jest tylko jedna i jestem nią ja! Nie no, żartuję. Widziałam, kilka osób pisało komentarze, że Doda mogłaby mnie zastąpić. Rozumiem fanów Dody, że tego chcą. Zresztą, ja sama ją lubię i jestem fanką jej występu gościnnego w naszym programie. Ale my jednak, w stacji Polsat, tworzymy tę rodzinę i tę atmosferę. Ja jestem od samego początku, więc na pewno na mnie poczekają i z tego powodu jest mi miło. I dziękuję wszystkim naszym fanom, za te wszystkie komentarze, że «Love Island» to tylko z Karoliną. Bardzo miłe! Dziękuję!".

Wygląda na to, że rzeczywiście Królowa "Love Island" jest tylko jedna!

halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas