Anna Rubaj relacjonuje wydarzenia z Watykanu. Rozmawiała z ks. Maciejem Czaczykiem – zwycięzcą 2. edycji "MBTM"
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.
Oczy całego świata skierowane są dzisiaj na Watykan. Na miejscu już w nocy zaczęli gromadzić się wierni chcący pożegnać papieża Franciszka. Nie mogło tam zabraknąć także reporterki "halo tu polsat". Anna Rubaj rozmawiała z wyjątkowym gościem - Maciejem Czaczykiem, który w 2011 roku wygrał "Must Be The Music", w 2019 roku został księdzem, a dziś mieszka w Rzymie.

26 kwietnia w "halo tu polsat" za pośrednictwem relacji Anny Rubaj mogliśmy sprawdzać na bieżąco, co dzieje się w Watykanie na chwilę przed pogrzebem papieża Franciszka. Na miejscu wśród ludzi wszystkich narodowości jest też silna reprezentacja Polaków. A nasza reporterka rozmawiała z wyjątkowym mieszkańcem Rzymu, którego widzowie Polsatu doskonale znają z czasów, gdy jeszcze nie nosił koloratki.
Wierni gromadzą się w Watykanie. Na miejscu jest nasza reporterka Anna Rubaj
"Atmosfera na Placu św. Piotra jest naprawdę gorąca", mówiła Anna Rubaj podczas pierwszego wejścia na żywo z Watykanu. Nasza reporterka spotkała na miejscu polskich pielgrzymów, którzy, żeby dostać się tam jak najwcześniej, wstali w środku nocy.
"Jesteśmy z całej Polski, od Trójmiasta, po Zakopane, po Kraków. Taka grupa się zebrała bardzo spontanicznie", mówił jeden z nich.
Polscy pielgrzymi podkreślili, że na Placu św. Piotra wyczuwalna jest przede wszystkim atmosfera radości, nie żałoby. Przedstawiciele naszego kraju mieli ogromną nadzieję, że uda im się znaleźć jak najbliżej tego historycznego wydarzenia.
W Rzymie gromadzą się zwykli ludzie, głowy państw, telewizje z całego świata i tysiące duchownych. A wśród nich jeden wyjątkowy ksiądz, którego widzowie Polsatu znają z muzycznego show.
W 2011 wygrał "MBTM". Dzisiaj jest księdzem i mieszka w Rzymie
Maciej Czaczyk miał 17 lat, gdy wziął udział w drugiej edycji programu "Must Be The Music. Tylko muzyka" w 2011 roku. Zachwycił jurorów swoim wykonaniem piosenek "I co" Tadeusza Nalepy oraz "Tears in Heaven" Erica Claptona. Nastoletni artysta zdobył także serca widzów i wygrał program. Dzięki temu zdobył 100 tys. złotych, wystąpił na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu, a później wydał także płytę we współpracy z liderem Varius Manx Robertem Jansonem.
Maciej od zawsze był religijny, a powołanie okazało się silniejsze od muzycznej pasji. Zwycięzca "MBTM" ukończył Arcybiskupie Wyższe Seminarium Duchowne w Szczecinie i w czerwcu 2019 roku przyjął święcenia kapłańskie. Dziś mieszka i studiuje w Rzymie - robi doktorat na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Z księdzem Czaczykiem w Watykanie rozmawiała nasza reporterka Anna Rubaj. Dlaczego zdaniem księdza wierni tak tłumnie przybywają do Rzymu, aby pożegnać papieża Franciszka?
"Papieża zapamiętamy, jak tego, który był blisko ludzi i mówił, że z góry można patrzeć na człowieka tylko wtedy, gdy chce mu się podać rękę i go podnieść. Dzisiaj ludzie dziękują papieżowi za to, że był tak blisko ludzi", mówił ks. Czaczyk.
Rozmówca Anny Rubaj zwrócił uwagę, że dzisiaj w Watykanie, poza oczywistą atmosferą smutku i zadumy, da się odczuć przede wszystkim nadzieję: "Tu żałoby nie ma, jako takiej. Po prostu wielka nadzieja i dziękczynienie. Dziękujemy, bo wydarzyło się coś wielkiego. 12 lat pięknej drogi, którą papież nam wytyczył".
Ks. Maciej Czaczyk dobrze pamięta swój udział w programie "Must Be The Music", chociaż miał wtedy zaledwie 17 lat i jak mówił "trochę włosów więcej". Już dwa lata po zwycięstwie trafił do seminarium, podążając za głosem swojego powołania.

"A od dwóch lat jestem w Rzymie. Biskup wysłał mnie tutaj, żeby się douczyć. Taka historia", mówił.
Zamiłowanie do muzyki i talent, który posiada okazuje się być przydatny w kapłańskiej posłudze: "Muzyka, słuchajcie, otwiera serce. Nawet piszę doktorat na temat muzyki Trójcy Świętej", wyjaśnił ks. Czeczot.
Rozmówca Anny Rubaj powiedział też, że wszystkie uroczystości pogrzebu papieża Franciszka odbywają się na Placu Świętego Piotra, a stamtąd trumna z jego ciałem i cały kondukt pogrzebowy przejdzie do Bazyliki Santa Maria Maggiore, gdzie na końcu ostatniej drogi Franciszka będą mu towarzyszyć ci, którzy byli mu najbliżsi w trakcie całego pontyfikatu - do świątyni wprowadzą go osoby ubogie i więźniowie.
Miejsce pochówku papieża historycznie było nekropolią właśnie takich ludzi, którzy pozostawali poza marginesem rzymskiego społeczeństwa i to również ma symboliczne znaczenie. Zdaniem ks. Macieja Czeczota: "Papież zostawia taki znak".
Relacje Anny Rubaj z Watykanu, podobnie jak wszystkie odcinki "halo tu polsat", zobaczysz na platformie Polsat Box Go.