Ewy Olejniczak klasyka po nowemu, czyli sernik na zimno w wersji mini. Z owocami i na kruchym spodzie

Redakcja
Choć sernik ma swoje korzenie jeszcze w starożytnej Grecji, w Polsce na dobre zadomowił się już w XVII wieku, stąd też bez kozery można określić go “naszym”. Tradycyjny, a przy tym czasochłonny wypiek niekoniecznie wpisuje się jednak w konwencję szybkiego deseru, stąd też coraz częściej ustępuje miejsca lekkiej, orzeźwiającej wersji na zimno i bez pieczenia. Mini serniczki Ewy Olejniczak idą natomiast o krok dalej – podane w pucharkach, uzupełnione kruchym spodem w nietypowej formie i wykończone świeżymi owocami – łączą codzienną wygodę z kilkusetletnią tradycją, smakując przy tym perfekcyjnie. Nawet zimą.

Mini serniczki – z owocami i na kruchym spodzie
Składniki:
- 100 gramów mąki
- 50 gramów cukru pudru
- 70 gramów zimnego masła
- 900 gramów serka homogenizowanego
- 2 galaretki cytrynowe (opcjonalnie winogronowe)
- 350 mililitrów wrzątku
- 200 gramów borówek
- 200 gramów truskawek
- 200 gramów zielonych winogron
- 200 gramów czerwonych winogron
- 50 gramów cukru pudru
- świeża mięta
Sposób przygotowania:
Mąkę i cukier puder przesiać, po czym połączyć je z pokrojonym na kawałki zimnym masłem oraz cukrem – aż do powstania kruszonki. W międzyczasie blachę wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie równomiernie rozłożyć kruszonkę i piec całość w piekarniku nagrzanym do 200°C do zarumienienia. Pozostawić do ostygnięcia.
W gorącej wodzie rozpuścić galaretki, mieszając do całkowitego rozpuszczenia. Odstawić do ostygnięcia – całość musi być zimna, ale nie może tężeć. Połączyć galaretkę z serkami za pomocą trzepaczki, powoli i dokładnie mieszając, aż masa zacznie tężeć.
Do pucharków przełożyć ostudzoną kruszonkę, a następnie zalać masą serową. Wstawić do lodówki na 2-3 godziny.
Przed podaniem umyć owoce i pokroić je na mniejsze kawałki, po czym wymieszać z listkami mięty i przełożyć na wierzch serniczków. Posypać cukrem pudrem i udekorować miętą.