Michał Żebrowski w zupełnie nowej roli. Poszedł śladami Krystyny Czubówny i "wymienił" Toma Hanksa

Państwo Żebrowscy mają dwa domy - jeden w Warszawie, drugi w Brzegach na Podhalu. Pod okna tego drugiego często przychodzą dzikie zwierzęta. Może właśnie dzięki tej bliskości natury Michał Żebrowski tak dobrze odnalazł się w nowej roli.

"The Americas" to widowiskowy serial przyrodniczy emitowany w telewizji Polsat, a Michał Żebrowski pełni w nim rolę lektora. Program to niezwykła podróż wzdłuż obydwu Ameryk - od północy Kanady, przez Wschodnie Wybrzeże USA, po południe legendarnej Amazonii i najdalej wysunięty kraniec Patagonii. Swoją światową premierę "The Americas" miał 23 lutego 2025 roku. Muzykę do produkcji BBC Studios Natural History Unit skomponował sam Hans Zimmer, a w amerykańskiej wersji narratorem serialu jest Tom Hanks.

Zobacz też: Zrobił dziesiątki filmów, ale jedyny taki jak ten. Cezary Pazura o roli, w której emocje nie były udawane

"Z wielką przyjemnością wszedłem w ten świat, bo my bardzo chcielibyśmy podróżować, ale wiadomo, dzieci, obowiązki i tak odkładamy to z roku na rok, z dziesięciolecia na dziesięciolecie i to nam ucieka. Tymczasem tutaj 5 lat trwały zdjęcia do tego filmu i to jest tak nieprawdopodobne, fascynujące spotkanie z przyrodą. Ja nie wiedziałem, że ziemia jest tak bogata", mówił w naszym studio Michał Żebrowski i przyznał: "Mnóstwo rzeczy się dowiedziałem".

Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz chcieli sprawdzić, jak radzi sobie nasz gość w roli lektora. Michał dostał tekst, a na ekranie wyświetlił się fragment filmu przyrodniczego. Film był jak najbardziej prawdziwy, ale tekst lekko koloryzowany. Michał Paszczyk przygotował fragment, który był niespodzianką dla naszego gościa, bo odnosił się do jego życia. Pojawiła się tam m.in. walka Skrzetuskiego z Bohunem i szóste piętro. Ale Michał Żebrowski nie dał się "ugotować" na antenie, chociaż nie powstrzymał śmiechu.

Zobacz też: "Będzie interesująco, będzie pasjonująco". Kuba Wesołowski dołączył do ekipy serialu "Przyjaciółki"

Aktor mówił także o tym, że jest wielkim miłośnikiem przyrody i na jej łonie, wraz z rodziną, spędza wyjątkowo dużo czasu. Na Podhalu zdarza im się obcować zarówno z florą, jak i fauną - jeżeli nie oko w oko, to tropiąc ślady lub szukając oznak bytności dzikich zwierząt. A szczególne miejsce w sercu Żebrowskiego zajmują drzewa.

"Kocham drzewa i się z nimi utożsamiam, sadzę niektóre drzewa i nawet z nimi rozmawiam, jak przyjeżdżam w góry do nas", zdradził nasz gość.

Doświadczenia przebywania w naturze z pewnością pomogły Michałowi Żebrowskiego w jego nowym wyzwaniu. A jak wpłynęło na to doświadczenie aktorskie?

"To jest utrudnienie, dlatego że aktor jednak interpretuje literaturę i stara się wejść w postać, którą gra. A tutaj trzeba jakby wycofać swoją interpretację i nie grać postaci, tylko podporządkować swój instrument pod obraz i pod to, aby maksymalnie, moim zdaniem, przekazywać treść. [...] Aby nie narzucać żadnej interpretacji", przyznał nasz gość i dodał, że ogromną przyjemnością było dla niego nie tylko to obcowanie z naturą w zupełnie nieznany wcześniej sposób, nieprawdopodobny klimat filmu, ale także... cisza studia, w którym pracował.

"The Americas" wciągnął Michała Żebrowskiego tak bardzo, że teraz marzy o wyprawie do Ameryki Południowej.

Całą rozmowę z Michałem Żebrowskim, podobnie jak wszystkie odcinki "halo tu polsat", zobaczysz na platformie Polsat Box Go.

Zobacz też: Joanna Żółkowska i Andrzej Grabowski wspominają pracę nad wyjątkowym filmem. Opowiedzieli też o relacjach z wnukami