Kolejna spektakularna metamorfoza Iwony Pavlović. Kluczowa okazała się... głowa
Kamil Olek
Jeśli ktokolwiek mógłby pretendować do tytułu "legendy »Tańca z gwiazdami«", z całą pewnością byłaby to Iwona Pavlović – jurorka wszystkich edycji programu, od lat słynąca z bezkompromisowych (choć sprawiedliwych) opinii oraz ciętego języka. Na przestrzeni lat Iwona przeszła co najmniej kilka metamorfoz, efekty ostatniej zaprezentowała zaś w pierwszym odcinku 15. edycji show. Co stoi jednak za przemianą Czarnej Mamby? Okazuje się, że zadbała nie tylko o to, co na zewnątrz.
18 kilogramów, 3 rozmiary i... "przerabianie w głowie". A to tylko początek
Śledzący taneczne zmagania gwiazd od samego początku z pewnością pamiętają różne "twarze" Pavlović, których prawdopodobnie było nawet więcej niż 50. Ba, w pewnym momencie mogliśmy nawet obserwować przemianę Czarnej Mamby w... blondynkę. Iwona raczyła nas jednak nie tylko różnymi fryzurami – ewoluował jej styl, wraz z nim zaś i cała reszta.
W ubiegłym roku jurorka zaskoczyła jednak metamorfozą widoczną na pierwszy rzut oka – udało się jej pozbyć aż 18 kilogramów, a przy okazji wymienić garderobę, z rozmiaru 42 zeszła bowiem do 36. Jak? Trzymając się kilku wyznaczonych (i niezbyt skomplikowanych) zasad.
Zaskoczeniem nie jest fakt, iż pierwsza z nich tyczy się ruchu – poza ukochanym tańcem Iwona regularnie spaceruje również z kijkami oraz grywa w tenisa. Drugą z nich jest zaś – choć w tym przypadku także nie powinno to wprawiać w osłupienie – zbilansowana dieta. Pavloviċ kilkukrotnie podkreślała, że choć je mało, wszystko mieści się w granicach określonej normy.
Przejdźmy jednak do trzeciego czynnika, który okazał się kluczowy (zaś wielu stosujących rozmaite diety zdaje się o nim zapominać). Chodzi o regularność posiłków.
"Staram się do tego stopnia, że w telefonie ustawiłam nawet budzik, by dzwonił co trzy godziny i przypominał mi o jedzeniu", mówiła swego czasu, dodając jednocześnie, że zawsze ma też przy sobie zdrową przekąskę.
I... tyle? Nie do końca, kluczowa w przypadku Pavlović okazała się bowiem również kondycja psychiczna. Sama przyznawała, że źle czuła się we własnym ciele, jednak, dopóki nie przerobiła tego w głowie", dopóty nie mogła nabrać siły i motywacji, by dokonać zmian. Szczęśliwie dla niej – udało się. I to nie jeden raz!
Metamorfoz Pavlović ciąg dalszy. "Lepiej się czuję"
Na kolejną przemianę Czarnej Mamby nie trzeba było długo czekać, zaskoczyła bowiem już w pierwszym odcinku najnowszej edycji "Tańca...". Widocznie schudła, a także postawiła na zupełnie nową fryzurę.
"Przepracowałam sobie te wakacje. Stosowałam odpowiednią dietę, sporo ćwiczyłam, zajęłam się sobą. Wcześniej psychicznie, a teraz jeszcze fizycznie, dlatego mam lepszą sylwetkę i lepiej się czuję", powiedziała w rozmowie z "ShowTime".
To widać zaś na pierwszy rzut oka. Pavlović może więc stanowić dla wielu przykład tego, że "da się", zaś pierwszym krokiem do osiągnięcia upragnionego celu powinno być wewnętrzne "chcę".
Poza tym, mamy nadzieję, że Iwona zaskoczy nas jeszcze nieraz.
Zobacz też: