Czy rock może być kobietą? Anja Orthodox i Magda Dubrowska o życiu w (pozornie) męskim świecie

Kamil Olek

Kamil Olek

Korzenie rocka sięgają lat 40. XX wieku, zaś jego rozwój nastąpił w kolejnych dziesięcioleciach, kiedy też przywędrował do Polski – nie ma co ukrywać, że ówczesne "czasy były inne" i to właśnie jeden z pierwotnych powodów tego, że po dziś dzień ten gatunek muzyczny przedstawiany jest przez wielu jako "męski". O tym, jak radzić sobie z tym przekonaniem i o wykluczaniu kobiet z rockowego świata opowiedziały Anja Ortxodox z Closterkeller i Magda Dubrowska z Nanga Band.

Anja Orthodox i Magda Dubrowska
Anja Orthodox i Magda Dubrowska Mieszko PiętkaAKPA

"Powinnam znać swoje miejsce". Czy rock naprawdę musi być "męski"?

Gościnie "halo tu polsat" wspominały między innymi o początkach kariery, które – choć trudno to sobie wyobrazić – były jeszcze trudniejsze, aniżeli dzisiejsze zmagania kobiet, które wchodzą w ten gatunek muzyczny.

"Startowałam w takim czasie, kiedy tych babek w rockowym świadku prawie nie było. Była Kora, była Gośka z Lombardu, Wanda i Banda. I było takie »fajnie, chodzi taka, krzyczy sobie, wrzeszczy«, ale gdy za dużo zaczęliśmy osiągać z zespołem, to już było źle, że »powinna znać swoje miejsce«", wspominała Anja.

Podobnymi doświadczeniami podzieliła się także Magda, wspominając sytuacje, w których akustycy wręcz wyrywali jej basy, na których grała od lat i ustawiali je... przed mężczyznami.

"Starałam się jakoś walczyć o swoje, ale to było bardzo trudne", dodała.

I choć artystki zgodnie przyznają, że wszystko idzie ku lepszemu, zaś sytuacja kobiet, także w rocku, powoli się zmienia, wciąż nie brakuje momentów, w których stawiane są one na gorszych pozycjach.

"Gdy coś na scenie, na próbie dźwięku zaczyna trzeszczeć, od razu uważają, że to pewno sprzęt wokalistki, bo ja mam taki cały swój sprzęt. Gdy mówię, że to nie to, to gadają głupoty. Dopiero gdy się stracą tam piętnaście minut na naprawianie sprzętu wokalistki, który nie trzeszczy, to idą szukać dalej", opowiadała Orthodox.

Co jest jednak główną przyczyną takiego stanu rzeczy i czy istnieje szansa, by kiedyś udało nam się całkowicie odczarować świat rocka?

"Długa historia wykluczania kobiet". I to nie tylko w rocku

Magda Dubrowska zwróciła uwagę na sytuację kobiet w muzycznym świecie w ogóle. Nie chodzi zaś tylko o wokalistki albo kompozytorki, ale i chociażby inżynierki dźwięku.

"Dużo kobiet jest na przykład w teatrach. W Starym Teatrze w Krakowie szefową działu akustycznego jest kobieta, w Teatrze Komedia w teamie akustycznym również jest dziewczyna. Jednak w świecie rocka jest ich bardzo mało. Zdarzają się stażystki, ale akustyczek właściwie nie ma", mówiła.

Dubrowska przyznała też, że wszystko to jest kwestią określonego wychowania i niezwykle długich dziejów podobnych zachowań.

"To jest po prostu długa historia wykluczania kobiet z tego świata", stwierdziła, zachęcając jednocześnie kobiety, by nie obawiały się realiów pracy z dźwiękiem.

"To jest przyszłość. I brakuje tam kobiecej energii, wszystko stoi tą męską. Brakuje innego pierwiastka", dodała Magda.

Do tego apelu przyłączamy się i my, słowami Anji Orthodox - "dziewczyny, nie dajcie się". Bo świat nie musi opierać się na podziale na "męskie" i "kobiece", a muzyka, w tym także rock, wcale nie musi mieć płci. A już na pewno nie jednej.

Anja Orthodox
Anja Orthodox Mieszko PiętkaAKPA
halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas