​Cezary Kosiński o "Teściach", teściowej i życiu na trzech różnych (choć podobnych) scenach

Redakcja

Redakcja

Trzeci sezon "Teściów", a wraz z nim kolejna odsłona perypetii Ledwoniów i Nagórskich, zadebiutował na ekranach. Roman – w którego wciela się Cezary Kosiński – przeszedł zaś kolejną przemianę, w życiu bohatera nastąpił bowiem finansowy przełom. Czy z dużymi pieniędzmi przyszła też życiowa mądrość? Niekoniecznie. Przy okazji serialowych tematów aktor opowiedział również o własnej teściowej, a także "trzech nogach", okazujących się trzema różnymi wyzwaniami zawodowymi, które od pewnego czasu udaje mu się łączyć.

Cezary Kosiński
Cezary KosińskiPaweł WrzecionAKPA

Teść na ekranie, zięć w życiu. Cezary Kosiński o "Teściach", zżytej ekipie i własnej rodzinie

Choć Roman Ledwoń przez trzy sezony "Teściów" zdążył przejść sporo, tym razem przyszło mu zmierzyć się z zupełnym novum, a mianowicie nagłym przypływem gotówki (co wiąże się z odziedziczonym spadkiem). Nagła zamożność sprawia, że Ledwoń próbuje odnaleźć się w nowej wersji siebie – eleganckiej, pełnej klasy i dystyngowanego stylu. Tyle że... nie do końca mu to wychodzi.

"Im więcej sezonów, tym Roman wydaje się dojrzalszy, ale paradoksalnie dziecinnieje. [...] Muszę przyznać, dlatego wiąże się to z szeregiem, mam nadzieję, zabawnych sytuacji", przyznał aktor.

Cezary dodał też, że atmosfera na planie wciąż pozwala mu czerpać z pracy satysfakcję – nawet po latach.

"Gdyby ta ekipa była niefajna, to podejrzewam, że te trzy sezony byłyby męką. A w związku z tym, że zebrał się wspaniały zespół, to jest to miły czas. Pracowity, oczywiście, ale miłość do pracy ma szansę się tu zrealizować. To rzeczywiście twórcza frajda", mówił.

I choć w serialu wciela się w teścia, w prawdziwym życiu jeszcze nim nie jest.

"Mam dwójkę dorosłych dzieci. Julia ma 25 lat, Konstanty 21. Nie jestem jeszcze teściem, moje dzieci jeszcze nie postanowiły związać się z kimś na stałe", przyznał, zaznaczając jednak, że sam trafił na niezwykłą teściową.

"Od kiedy moja mama rok temu odeszła, teściowa jest właściwie moją jedyną mamą. Nigdy nie miałem problemu z tym, żeby mówić do niej per »mamo«, bo wydawało mi się to czymś bardzo naturalnym. Wszystkie dowcipy o teściowych u mnie się nie sprawdzają", dopowiedział Kosiński.

Film, serial i "trzecia noga, która brzmi źle"

Choć wielu widzów kojarzy go głównie z telewizji, Cezary Kosiński nigdy nie ograniczał się do jednej formy aktorstwa, od drugiej połowy lat 90. występując także w filmach oraz na teatralnych deskach.

"Miałem zawsze to szczęście na swojej drodze zawodowej, że byłem jedną nogą w filmie, drugą w teatrze. A teraz mam jeszcze jedno dodatkowe zajęcie. To jest Akademia Teatralna [im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie – przyp. red.], gdzie jestem wykładowcą. I to jest trzecia noga, chociaż źle to brzmi", powiedział.

Bo choć wielu kojarzy go jako doktora w jednym z polskich seriali, w rzeczywistości Cezary jest prawdziwym doktorem – konkretniej w dziedzinie sztuk teatralnych. Nie oznacza to jednak, że traktuje swoje zajęcia jako odrębne byty – wręcz przeciwnie. Jak sam twierdzi, wszystkie te światy uzupełniają się i przenikają.

Od ekscentrycznego Romana Ledwonia, przez Fausta w Teatrze Narodowym (to bowiem jedna z najnowszych ról aktora), po wykłady dla adeptów i adeptek aktorstwa – Kosiński nieustannie żongluje różnymi obliczami swojego zawodu z lekkością, której mógłby pozazdrościć mu niejeden bohater komedii.

Na "Teściów" zapraszamy do Polsatu w każdą niedzielę po "Tańcu z Gwiazdami" lub też w dowolnym czasie do Polsat Box Go.