Catherine Zeta-Jones zadała szyku w Nowym Jorku. Jej kostium robi talię osy, bez względu na sylwetkę
Catherine Zeta-Jones po raz kolejny udowodniła, że jest ikoną mody. Kostium, w którym pokazała się w Nowym Jorku jest nie tylko bardzo stylowy. Jego krój potrafi zrobić talię osy nawet przy dodatkowych kilogramach. Wszystko dzięki detalowi, o którym przez ostatnia lata trochę zapomnieliśmy. 55-letnia gwiazda zachwyca sylwetką. Jaki jest jej sekret?

Podkreśla talię i robi sylwetkę klepsydry. To krój idealny, bez względu na sylwetkę
Jak wspomnieliśmy, Catherine Zeta-Jones ma piękną figurę i nie potrzebuje wiele, aby wyglądać zachwycająco. Ale przepiękny kostium, który założyła 5 sierpnia w Nowym Jorku, jest idealny nawet dla pań o pełniejszych kształtach. Wykorzystuje magię jednego detalu, o którym ostatnio trochę zapomnieliśmy. Jego krój pięknie modeluje sylwetkę, nadając jej kształt klepsydry, podkreśla talię i maskuje brzuch.
55-letnia gwiazda wybrała komplet z domu mody Haute Couture Yanina, który łączy wyrafinowaną elegancję z nutą folkowej estetyki. Dopasowana marynarka z baskinką, ołówkowa spódnica z wysokim stanem i rozcięciem z tyłu zostały ozdobione haftem z motywem czerwonych maków, który kojarzy się nam bardzo swojsko. Wzór umieszczony na baskince i spódnicy sprawił, że czarny kostium nabrał energii.

Baskinka wraca do łask. Robi talię osy, nawet przy bujniejszych kształtach
Ostatnimi laty zapomnieliśmy o tym detalu, a szkoda. Baskinka działa lepiej niż gorset i na pewno jest dużo wygodniejsza. Rozszerzany pas materiału wszyty w talii wspaniale modeluje sylwetkę - wyszczupla tam, gdzie to najważniejsze i dodaje objętości w miejscach, w których jest ona pożądana. Lekko odstająca baskinka doskonale maskuje też większy brzuch.
Ten sprytny element stroju jest bardzo kobiecy i kojarzy się z nurtem "power dressing" z lat 80. Wydawało się, że wyszedł z mody, ale Catherine Zeta-Jones pokazuje, że to krój absolutnie ponadczasowy. A być może jej kreacja to także zapowiedź tego, co będziemy nosić jesienią.
Ma 55 lat i zachwyca figurą. Oto przepis Catherine Zeta-Jones na formę w dojrzałym wieku
Sekret Catherine Zeta-Jones to kombinacja zdrowej diety i codziennej aktywności fizycznej. Chociaż w jednym z wywiadów mówiła, że kocha słodycze tak bardzo, że chciałaby móc żywić się wyłącznie nimi, to niestety nie może i wybiera tylko to, co naprawdę służy jej ciału. Zbilansowana dieta, pełna warzyw, owoców, chudego białka i odżywczych tłuszczy to podstawa. A oprócz niej aktorka ma swój wyjątkowy zestaw ćwiczeń, dzięki któremu pozostaje w świetnej formie, ma umięśnione, silne ciało i szczupłą talię.

O sekret swojej formy była pytana już wiele razy, chętnie dzieli się też kadrami z codziennej aktywności w mediach społecznościowych. Dlatego wiemy na pewno, że Catherine Zeta-Jones regularnie pływa - co wzmacnia całe ciało i dba o zdrowie kręgosłupa. Uwielbia jogę, która nie tylko uelastycznia, ale także buduje mięśnie głębokie brzucha - odpowiedzialne m.in. za dobrą postawę i płaski brzuch. Nie jest tajemnicą, że aktorka kocha taniec - w swoim domu zaaranżowała nawet specjalną przestrzeń do treningów. W mediach dużo mówi się też o jej ulubionym ćwiczeniu, które wyjątkowo dobrze wpływa na talię.
Jak działa hula-hop? Catherine Zeta-Jones ćwiczy z nim regularnie
W wywiadzie dla magazynu "InStyle" Catherine Zeta-Jones zdradziła, że jednym z jej ulubionych gadżetów fitness jest hula-hop. Mogliśmy nawet zobaczyć, jak ćwiczy - na swoim Instagramie zamieściła swego czasu filmik, na którym kręci kołem w swoim ogrodzie. "Robię to 20 minut dziennie. Nie używam plastikowego kółka, jakie mieliśmy w dzieciństwie. Odkryłam nowe, mniejsze ale cięższe", mówiła.
Hula-hop to świetny sposób na wysmuklenie talii i poprawę kondycji ruchowej. I wcale nie trzeba wydawać majątku na modne urządzenie z wypustkami, które początkującym może zrobić więcej szkody niż pożytku.
Jak działa hula-hop:
- angażuje mięśnie brzucha, pleców i bioder, ujędrnia ciało, zmniejsza obwód talii i poprawia postawę,
- podczas półgodzinnego treningu można spalić nawet 200-300 kcal,
- koliste ruchy bioder zwiększają świadomość ciała, poprawiają równowagę, koordynację i stabilność,
- relaksuje i odstresowuje - to nie tylko trening, ale też świetna zabawa.
Aby ćwiczenia z hula-hop przyniosły najlepszy efekt, wystarczy gadżet nieco cięższy niż ten dla dzieci. Najlepiej o wadze około 1-1,5 kg. Nowoczesne koła z wypustkami mogą zwiększać intensywność ćwiczeń i wspierają drenaż limfatyczny, ale u osób, które dopiero zaczynają mogą powodować siniaki i są dość nieprzyjemne w użyciu.
Zobacz też: