Mandaryna o zdrowej diecie i życiu z cukrzycą: "Człowiek musi się nauczyć chodzić od początku"
Przewlekły stres potrafi podnieść poziom cukru tak samo skutecznie jak słodycze. A w Polsce, gdzie na cukrzycę choruje ponad 3 mln osób, to problem, którego nie można ignorować. Z okazji Światowego Dnia Cukrzycy do "halo tu polsat" zaprosiliśmy Mandarynę i dietetyczkę Justynę Mizerę, by opowiedziały, jak radzić sobie z chorobą oraz w jaki sposób obniżyć kortyzol za pomocą diety.

14 listopada obchodzimy Światowy Dzień Cukrzycy - choroby, która coraz częściej dotyka ludzi żyjących w ciągłym pośpiechu. Niewiele osób wie, że to właśnie kortyzol, hormon stresu, może niweczyć efekty nawet najlepiej ułożonej diety czy terapii. Podwyższa poziom glukozy, zaburza działanie insuliny, a z czasem sprzyja insulinooporności.
Czym właściwie jest kortyzol?
Kortyzol to hormon steroidowy produkowany przez korę nadnerczy w odpowiedzi na stres. Jego zadaniem jest mobilizacja energii - dlatego podnosi poziom glukozy we krwi, a jednocześnie hamuje jej wykorzystanie przez komórki. Wpływa także na metabolizm białek i tłuszczów, ciśnienie krwi oraz działanie układu odpornościowego.
Dietetyczka Justyna Mizera wyjaśniła w "halo tu polsat", że kortyzol ma silny rytm dobowy - najwyższy jest rano, dlatego zaburzenia snu i chroniczny stres szybko odbijają się na wynikach badań i samopoczuciu. Przypomniała, że kortyzol sam w sobie nie jest szkodliwy - problem zaczyna się wtedy, gdy jego poziom rośnie zbyt długo i zbyt intensywnie.
"Przede wszystkim trzeba wyjaśnić, że kortyzol jest nam niezbędny do życia. Nie możemy traktować go jako hormonu tylko stresu, który psuje nam rytm dobowy, który powoduje u nas mnóstwo dolegliwości, który będzie powodował stłuszczanie brzucha czy tzw. księżyc w pełni jeśli chodzi o twarz. To są skutki uboczne, kiedy tego kortyzolu jest za dużo. Tak naprawdę często na nasze życzenie, kiedy my zbyt mocno forsujemy nasz organizm, zbyt mocno go stresujemy każdego dnia, każdej nocy. I wtedy pojawia się mnóstwo problemów, czyli problemy właśnie z metabolizowaniem poszczególnych makroskładników, w tym węglowodanów, ponieważ kortyzol wytwarza się w momencie sytuacji stresowych", powiedziała ekspertka.
Mandaryna opowiedziała o zmaganiach z cukrzycą
Korzystając z okazji, Krzysztof Ibisz zapytał Mandarynę, jak radzi sobie na co dzień z cukrzycą, z którą zmaga się od 20 lat.
"Polecam żeby się właśnie nie denerwować zbytnio, żeby po kolei zająć się wszystkim, bo rzeczywiście po diagnozie pod tytułem cukrzyca (...) człowiek musi się >>nauczyć chodzić od początku<< i nic nie wie, i po prostu jest załamany. Bardzo ważna jest również dieta, żeby nie nakładać tyle ziemniaków i nie polewać ich tłustym sosem, tylko żyć trochę bardziej zdrowo. Świadomie. I żeby jeść bardziej zdrowe rzeczy", powiedziała Mandaryna.
Artystka dodała, że w cukrzycy kluczowe jest poznanie własnego organizmu. "Najważniejsze jest to, żeby każdy cukrzyk poznał siebie dobrze i swój organizm i to, jak reaguje na różne rzeczy. Wiadomo, że podajemy insulinę do węglowodanów i je przeliczamy, ale też musimy po prostu wiedzieć, co na nas jak działa i co mamy na tym talerzu. Oczywiście są różne nowości w postaci pomp, właśnie tych sensorów, które cukrzykom w tych czasach już bardzo pomagają. Ale też trochę strach ma wielkie oczy. Z cukrzycą można żyć, można robić wszystko i też można się spełniać zawodowo. Trzeba po prostu poznać siebie, trochę o siebie bardziej zadbać.
Mandaryna zdradziła również, że na co dzień korzysta z pompy insulinowej:
"Jestem na pompie i jestem w takim obiegu zamkniętym, gdzie sensor, który jest przyczepiony do mojego ciała po prostu jest kompatybilny z pompą i jeśli coś trochę nie policzę, to ta pompa za mnie to robi. Więc to jest duże, duże ułatwienie. Oczywiście muszę to wszystko kontrolować, ale jest mi w tym momencie łatwiej".
Wysoki kortyzol a cukrzyca - jak są połączone?
"Zaburzenia kortyzolu mogą wynikać z tego, że o siebie nie dbamy, czyli mamy kiepską dietę, nie dosypiamy, śpimy płytkim snem albo stosujemy zbyt dużo używek, kawy i wszystkiego innego, co generalnie nam szkodzi. [...] Pierwotnie to będzie tak, że my źle śpimy, nie szanujemy naszego organizmu i wtórnie to będzie skutek uboczny, że my się będziemy się wybudzać w nocy, że ten sen nie będzie głęboki, że nie będziemy się regenerować, podniesie się ciśnienie tętnicze krwi i tak dalej", powiedziała dietetyczka.
Warto pamiętać, że gdy kortyzol utrzymuje się zbyt długo na wysokim poziomie, organizm traktuje to jak stały stres. W efekcie cukier we krwi rośnie, pojawiają się wyrzuty insuliny, a tkanki stają się mniej wrażliwe na jej działanie. Dodatkowo tłuszcz trzewny i stany zapalne mogą jeszcze bardziej obciążać organizm.
Co jeść, by obniżyć poziom kortyzolu?
Dietetyczka wyjaśniła w programie, że jedzenie może działać jak naturalny regulator hormonów stresu. Kluczem jest przede wszystkim stabilizacja poziomu cukru we krwi. Warto sięgać po regularne posiłki o niskim indeksie glikemicznym, takie jak warzywa, kasze, pełnoziarniste produkty czy rośliny strączkowe, a unikać słodyczy i napojów słodzonych, które podbijają glukozę i kortyzol.
Ważne są również zdrowe tłuszcze i dobre źródła białka. Oliwa, orzechy, awokado, jajka, ryby czy strączki pomagają utrzymać stabilny metabolizm i równowagę hormonalną. Jednak samą dietą nie da się wszystkiego załatwić. Bez snu i regeneracji organizm nie obniży poziomu stresu, dlatego warto po południu ograniczyć kawę i dbać o higienę snu.
10 produktów, które obniżają poziom kortyzolu:
- Kwasy omega-3 - ryby, algi, orzechy włoskie
- Witamina C - papryka, kiwi, aronia, czarna porzeczka
- Magnez - kakao, pestki dyni, kasza gryczana
- Probiotyki - kefir, jogurt naturalny, kiszonki
- Ashwagandha - adaptogen obniżający kortyzol nawet o 20-30%
- Węglowodany złożone - owies, kasze, ziemniaki
- Pełnowartościowe białko - jajka, ryby, strączki
- Potas - banany, pomidory, rośliny strączkowe
- Polifenole - kakao, jagody, zielona herbata, oliwa
- Gorzka czekolada - najlepiej powyżej 80% kakao
Zobacz też:






