Salma Hayek zdradza swoje urodowe patenty. Trik na siwe włosy zaskakuje najbardziej
Salma Hayek zachwyca na każdym czerwonym dywanie. Teraz 58-letnia gwiazda wywołała niemałe poruszenie, pojawiając się w serii filmów przygotowywanych dla Vogue. Możemy ją zobaczyć w jej własnej łazience, bez makijażu i z ręcznikiem na głowie. Aktorka pokazała swoją rutynę pielęgnacyjną, a sposób, w jaki wykorzystuje popularne produkty, zaskakuje. Zwłaszcza to, jak maskuje siwe włosy. Ten trik trzeba wypróbować!

Zachwycamy się gwiazdami, które rezygnują z farbowania włosów i dumnie prezentują swoje siwe pasma. Salma Hayek w wieku 58 lat nie ma jeszcze włosów tak srebrnych jak Andie MacDowell czy Jamie Lee Curtis, ale na jej skroniach doskonale widać już jasne kosmyki. Aktorka zaskoczyła swoim sposobem na ich szybkie maskowanie. Wystarczy to, co masz w swojej kosmetyczce.
Sekret pięknej cery Salmy Hayek - potrójne nawilżanie
Salma Hayek w filmie dla Vogue kilkukrotnie wspomina swoją babcię, która bardzo dbała o cerę i przekazała jej kilka cennych wskazówek. Aktorka mówi, że nigdy nie myje twarzy rano, bo jest przekonana, że tylko w ten sposób może w pełni wykorzystać cenne substancje, które skóra "wyprodukowała" podczas snu.
Zamiast oczyszczania przechodzi więc od razu do nawilżania. Najpierw spryskuje twarz i dekolt wodą różaną w atomizerze, potem dodatkowo stosuje także mgiełkę nawilżającą. Dopiero po niej nakłada bardzo lekki krem na dzień - stosuje go zarówno na twarz, jak i szyję. Za radą babci Salma Hayek wciera krem w podbródek mocnymi ruchami ku górze, aby zadbać o jędrność tego obszaru.
Jak odmłodzić usta? Najpierw balsam, potem serum
Gwiazda przykłada dużą wagę do pielęgnacji swoich ust, bo, jak tłumaczy, mają tendencję do wysychania. Aby zapewnić im odpowiednie nawilżenie stosuje dwa różne kosmetyki.

W materiale dla Vogue najpierw używa mocno nawilżającego balsamu, a potem przeźroczystego serum w formie błyszczyka, które sprawia, że drobne zmarszczki na ustach stają się prawie niewidoczne.
Później Salma Hayek przechodzi do makijażu, a jego najbardziej interesującą częścią jest to, co robi z włosami.
Salma Hayek ma świetny sposób na maskowanie siwych włosów
W filmie dla Vogue aktorka przyznaje, że nie farbuje włosów. I chociaż nie widać tego na czerwonych dywanach, na jej skroniach jest sporo siwych kosmyków. Salma Hayek znalazła na nie fenomenalny sposób i po prostu robi im... makijaż.
"Gdy decydujesz się nie farbować włosów i masz już białe kosmyki, tak jak ja, czasami nie chcesz, żeby były aż tak wyraźne. Wtedy używam mascary", zdradza 58-letnia gwiazda.
Salma Hayek pokazuje, jak zwykłym tuszem, którym przed chwilą malowała rzęsy, koloryzuje siwe włosy na skroni, aby stały się mniej widoczne. Po prostu przeciąga szczoteczką po włosach, zaczynając już na skroni, a jej siwizna momentalnie znika. Aktorka dodaje, że ten trik sprawia, że nawet małe włoski, które często rosną po bokach czoła, w jej wieku zwykle właśnie w kolorze srebrnym, udaje się okiełznać:
"To nie tylko je zakrywa, z resztą nie chcę zakrywać ich całkiem. To także sprawia, że trzymają się w miejscu, z daleka od mojej twarzy".
Zobacz też: Salma Hayek zachwyca nieskazitelną cerą w wieku 57 lat. Jej triki pielęgnacyjne mogą zaskoczyć
Makijaż na całą noc? Wypróbuj trik z olejkiem, który stosuje Salma Hayek
Salma Hayek zdradziła też swój trik na zmarszczki, które uwidaczniają się pod mocnym makijażem, jeżeli nosimy go przez wiele godzin. W jej przypadku dzieje się to zwykle w pracy, na planie, ale nam może się przydarzyć chociażby na imprezie. Aktorka w najbardziej problematyczne miejsca, na pełny makijaż, nakłada odrobinkę olejku do twarzy i przekonuje, że działa to fenomenalnie:
"Gdy pracuję godzinami, makijaż zaczyna wyglądać dziwnie. Nakładam olejek na makijaż. Niczego nie psuje i bardzo pomaga, zwłaszcza pod oczami".
58-letnia aktorka przekonuje, że z wiekiem trzeba zmienić przyzwyczajenia w makijażu
Salma Hayek wygląda świetnie na dwa lata przed sześćdziesiątymi urodzinami. W filmie dla Vogue przekonuje, że z wiekiem konieczne są makijażowe eksperymenty - w końcu nasza skóra zmienia się i może potrzebować czegoś innego, niż kiedyś:
"Musisz zmienić swój sposób makijażu, gdy się starzejesz. Czasem robisz makijaż, potem patrzysz w lustro i narzekasz, że wyglądasz źle? Zmień makijaż! Może to, co kiedyś działało, dzisiaj już się u ciebie nie sprawdza. Poza tym dobrze być kreatywnym i mieć frajdę".
Na koniec aktorka zwróciła się do widzek z pewnym przesłaniem:
"Dotykaj swojej twarzy, dotykaj swoich włosów. Chodzi o połączenie, jakie masz ze swoim ciałem! Rutyna pielęgnacyjna to wspaniały moment, by móc tego doświadczyć. Robiąc to, zyskasz więcej, niż nakładając tysiąc produktów. Używanie palców i dłoni do pielęgnacji to jakby mieć moment na celebrację kontaktu z samą sobą. W ten sposób możesz sprawić, że ta rutyna ma głębokie znaczenie, zamiast ciągle się krytykować".
Tę radę Salmy Hayek, podobnie jak trik na siwe włosy, warto zastosować.