Personalizowane, ze zdobieniami, a nawet ze zdjęciem. Poznaj tegoroczne trendy na rynku zniczy
Karolina Szydłak
Wielkimi korkami zbliża się uroczystość Wszystkich Świętych. Miliony ludzi odwiedzi w tym czasie groby bliskich osób i zapalą na znak pamięci symboliczne znicze. Dziś w ''halo tu polsat'' poruszono temat nowości na rynku. Ekspert, Zbigniew Urbański wyjaśnił, które znicze są obecnie najchętniej wybierane przez Polaków. Okazuje się, że nawet w tak specyficznej branży, istnieją pewne trendy, które co roku ulegają zmianie.
Jakie znicze warto wybrać w tym sezonie? Na rynku jest coraz więcej ciekawych opcji
Odwiedzanie grobów bliskich i zapalanie zniczy to jedna z ważniejszych polskich tradycji. Obecnie na rynku jest dostępnych wiele rodzajów lampionów, które różnią się wielkością, tworzywem, zdobieniami a także sposobem zapalania. Chcąc się wyróżnić lub postawić na bardziej ekologiczny produkt, warto zrobić konkretne rozeznanie. Dziś w studiu ''halo u polsat'' Zbigniew Urbański zrobił specjalny przegląd nowości w temacie zniczy.
Bez wątpienia największym powodzeniem nadal cieszą się lampiony tradycyjne, czyli wykonane ze szkła lub plastiku, które mają wymienne wkłady. Zdaniem Urbańskiego takie rozwiązanie nie jest ekologiczne i warto pomyśleć nad zakupem innych lampionów.
''Niestety, jak doskonale wiecie, najłatwiej i najprościej w dzisiejszych czasach kupić znicz tradycyjny, czyli plastikowy z wymiennym wkładem. I to nie jest ekologiczne rozwiązanie. Może to być ładne, jest tanie. I co tu dużo mówić, ja to rozumiem doskonale, bo sam czasami takie znicze właśnie kupuję. Ale są też dostępne znicze, które mają zaawansowaną technologię. Taki jednorazowy zakup pozwala na korzystanie z tego znicza przez kilkanaście dni, a nawet kilka miesięcy'' - wyjaśnił.
Warto dbać o środowiska i postawić na znicze ekologiczne lub LED
Coraz większa świadomość ekologiczna społeczeństwa wpływa także na wybory konsumenckie w przypadku zniczy. W tym roku dużą popularnością cieszą się lampiony ekologiczne, które są wykonane z biodegradowalnych materiałów. Zazwyczaj są to szklane lub ceramiczne naczynia, a ich ogromną zaletą jest to, że można je ponownie napełniać. Wiele firm oferuje także znicze z wosków roślinnych (na przykład wosku sojowego), które są zdecydowanie mniej szkodliwe dla środowiska.
Coraz większą popularność zyskują także znicze LED. Tego typu lampiony wyposażone są w energooszczędne diody, które świecą przez wiele tygodni, a nawet miesięcy. Zbigniew Urbański podkreślił w programie, że taki rodzaj zniczy jest rozwiązaniem na lata: ''To może świecić kilkanaście dni, do kilku miesięcy, w zależności od tego, jakie są baterie w środku oraz ile tych baterii jest. Więc to z pewnością jest zakup raz na długi, długi czas. Potem możemy wymienić baterię i z tego nadal korzystać. Powiedzmy sobie szczerze, nawet przez kilka lat, jeżeli się nie zepsuje'' - wyjaśnił Urbański.
Warto wspomnieć, że znicze LED są nie tylko bardziej ekonomiczne, ale też bezpieczniejsze, ponieważ eliminują ryzyko pożaru. Niestety tego typu lampiony rzadko emitują światło, które wizualnie przypomina prawdziwy płomień.
Znicze artystyczne i solarne - czasami wyglądają jak małe dzieła sztuki
Coraz częściej znicze stają się małymi dziełami sztuki. W 2024 roku modne są te, które wyróżniają się niebanalnym designem oraz starannością wykonania. Można znaleźć znicze np. w kształcie aniołów, kwiatów, znanych budowli, a nawet w bardziej abstrakcyjnych formach. Często są ręcznie malowane lub zdobione, co czyni je prawdziwymi unikatami na tle standardowych modeli.
Ciekawostką jest, że w sprzedaży pojawiają się także spersonalizowane znicze. Można zamówić lampion z dedykacją, a nawet podobizną bliskiej osoby. Na popularności zyskują także znicze ładowane energią słoneczną. Jest to na pewno zakup na lata. Tego typu ''gadżet' wykorzystuje energię słoneczną i zazwyczaj jest wyposażony w czujniki zmierzchu, co pozwala na automatyczne włączanie i wyłączanie światła.
''Mamy w tej chwili dostępne również znicze, które mają panel solarny, czyli mamy tutaj taką miniaturową fotowoltaikę. [...] To są znicze, które mają czujniki światła, więc włączają się, kiedy robi się szaro, ciemno, a wyłączają się, kiedy robi się jasno. Gdy jest już jasno, to ładują baterie, która później ma wystarczyć na całą noc świecenia - wyjaśnił na koniec Zbigniew Urbański.