O wyjątkowości San Marino słów kilka. Co kryje enklawa, której nie złamał czas?
O ile Watykanu – ze względów tak oczywistych, że niewymagających rozwinięcia – nikomu przedstawiać nie trzeba, o tyle druga z włoskich enklaw – San Marino – pozostaje dla większości bytem na poły zagadkowym. Niesłuszne, gdyż dzieje tej mikroskopijnej republiki sięgają czasów późnego antyku, czyniąc ją najstarszym tego typu tworem świata. Siedemnastowieczna ciągłość, nierozerwalnie spleciona z monumentalnością Monte Titano czyni tym samym ze Świętego Maryna (bo tak też należy tłumaczyć nazwę tegoż państwa) fenomen, który nie tylko oparł się przemijaniu imperiów, zachowując własną tożsamość, ale do dziś urzeka niepowtarzalnym połączeniem historii i legendy.

Początki San Marino sięgają roku 301 i postaci znanej dziś jako święty Maryn, który na skalistym szczycie Monte Titano założyć miał niewielką wspólnotę, która ostatecznie dała początek nowemu państwu – uchodzącemu współcześnie za najstarszą republikę świata (a przynajmniej tak stanowi legenda).
Dziś owo mikropaństwo zajmuje zaledwie 61 kilometrów kwadratowych powierzchni (a więc mniej niż warszawska Białołęka czy krakowska Nowa Huta) i liczy około 33 tysięcy mieszkańców i mieszkanek. Jest enklawą w całości otoczoną przez terytorium Włoch, a mniejsze od niej w Europie pozostają tylko Watykan i Monako (na świecie zaś dodatkowo Nauru i Tuvalu). W przeciwieństwie do papieskiej stolicy i lazurowego księstwa Święty Maryn nie jest jednak miastem-państwem – całość podzielona jest na dziewięć zamków (castelli), pozostających w istocie miastami: Acquaviva, Borgo Maggiore, Chiesanuova, Domagnano, Faetano, Fiorentino, Montegiardino, Serravalle i San Marino (pełniące rolę stolicy). Mimo skromnych rozmiarów państwo szczyci się też unikalnym dziedzictwem demokratycznym – od średniowiecza do dziś na jego czele stoi bowiem dwóch kapitanów regentów (wybieranych co pół roku przez Wielką Radę Generalną, czyli sanmaryński parlament).
O trzech wieżach i reszcie malowniczych zaułków. Co zobaczyć w San Marino?
Historyczne centrum miasta San Marino (wraz ze wspomnianą już górą Monte Titano) zostało w 2008 roku wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO jako świadectwo ciągłości istnienia wolnej republiki od czasów średniowiecza. Nic dziwnego, że dzięki swojej unikatowej aurze i historii ta niewielka górskie państwo cieszy się dziś ogromnym zainteresowaniem – co roku docierają tu ponad dwa miliony turystów i turystek pragnących poczuć ow unikalny klimat, a także na własne oczy zobaczyć pocztówkowy urok włoskiej enklawy.
Mury i baszty zdają się tu bowiem wyrastać wprost ze skał Monte Titano, tworząc bajkową sylwetkę górującą nad okolicą. Dzięki położeniu na wysokości ponad siedmiuset metrów nad poziomem morza przy dobrej pogodzie wzrok sięga stąd aż po Apeniny i Morze Adriatyckie, a nawet włoskie Rimini. Całość oplata sieć wąskich uliczek, placów i umocnień, które – niczym kapsuła czasu – przenoszą turystów i turystki w realia średniowiecza.
Symbolem San Marino pozostają trzy spektakularne wieże, a więc Guaita, Cesta i Montale, połączone granią zwaną Passo delle Streghe, czyli "Ścieżką Czarownic" – biegnącą wzdłuż górskiego grzbietu. Najstarsza z nich, Guaita, wzniesiona została już w XI wieku – bezpośrednio na skale (bez fundamentów) – i służyła niegdyś między innymi za miejsce odosobnienia; dziś można wspiąć się na jej szczyt, by podziwiać rozległą panoramę okolicy. Druga wieża – Cesta, pochodząca z XIII wieku – mieści obecnie jedno z sanmaryńskich muzeów. Najmniejsza i najmłodsza – Montale, z XIV wieku – pełniła dawniej funkcję strażnicy; współcześnie pozostaje zamknięta, ale nadal stanowi malowniczy element krajobrazu i ważny punkt orientacyjny. Pomiędzy basztami rozciągają się poszarpane mury obronne i ścieżki, którymi niegdyś przemierzała straż – dziś odwiedzający chętnie spacerują zaś tędy, chłonąc atmosferę minionych wieków.
Poza majestatycznymi wieżami warto zwrócić uwagę na inne zabytki rozsiane po urokliwym starym mieście. Głównym placem stolicy jest Piazza della Libertà, gdzie wznosi się neogotycki ratusz Palazzo Pubblico – siedziba władz republiki – przed którym odbywa się efektowna ceremonia zmiany warty pełnionej przez gwardzistów w paradnych mundurach. Na środku placu stoi biała Statua Wolności, alegoria niepodległości narodu i jeden z najważniejszych symboli San Marino. W pobliżu znajduje się okazała Bazylika świętego Maryna, główne sanktuarium kraju, gdzie spoczywają relikwie legendarnego założyciela państwa. Klimatu dodają miastu także średniowieczne mury miejskie z malowniczymi bramami – takimi jak Porta San Francesco z XIV wieku – oraz liczne zabytkowe kościoły, klasztory i muzea. Oprócz Muzeum Państwowego turyści mogą odwiedzić tu i mniej typowe osobliwości, na przykład... Muzeum Wampirów i Wilkołaków.
Latem San Marino ożywa dodatkowo za sprawą barwnych festynów historycznych. Co roku pod koniec lipca odbywają się tutaj Dni Średniowiecza, podczas których rozgrywany jest turniej kuszniczy, a ulicami maszerują parady w strojach z epoki. Na kilka dni miasto niemal dosłownie cofa się wtedy w czasie – gwarne pochody, pokazy dawnej sztuki i tańce dworskie sprawiają, że nietrudno poczuć tu ducha minionych lat.
Po intensywnym zwiedzaniu warto też posilić się lokalnymi specjałami. Kuchnia San Marino, choć bliska tradycjom włoskiej Emilii-Romanii i Marche, oferuje bowiem i własne przysmaki. Wśród nich znaleźć można piadine – pszenny placek z nadzieniem (na przykład z dojrzewającą szynką, rukolą i serem) – oraz Torta Tre Monti – waflowy tortu przełożony kremem czekoladowym, nazwany na cześć trzech szczytów republiki.
San Marino to miejsce, gdzie na niewielkiej przestrzeni koncentruje się niezwykłe bogactwo historii, architektury i tradycji. Spacerując po labiryncie kamiennych uliczek wśród wiekowych murów, nietrudno zrozumieć, dlaczego ta niewielka perła Apenin przetrwała tyle stuleci. Niezależnie od tego, czy przyciąga nas perspektywa spektakularnych widoków, fascynacja średniowiecznymi fortyfikacjami, czy po prostu chęć odwiedzenia unikatowego kraju – wizyta w San Marino z pewnością dostarczy niezapomnianych wrażeń.
Zobacz też: