Księżna Kate przerosła Dianę? Zdaniem eksperta, ma ogromną przewagę

Jak mówiła Kasia Cichopek, po tragicznej śmierci księżnej Diany wydawało się, że nikomu nie uda się zdobyć serc Brytyjczyków tak, jak ona to zrobiła. Ale pojawiła się księżna Kate, która po części za sprawą swojej choroby, trochę także dzięki oddaniu, z jakim wychowuje dzieci, zaskarbiła sobie sympatię nie tylko poddanych króla Karola. Dzisiaj bywa coraz częściej porównywana z Dianą, a od dawna wiadomo, że inspiruje się nią, przynajmniej w kwestii ubioru. Lecz te inspiracje mogą sięgać dużo dalej, a sama Kate wielokrotnie wypadała lepiej niż matka jej męża.

Diana była w pewnym sensie pionierką. W bardzo skostniałej rodzinie królewskiej próbowała wytyczyć sobie własną ścieżkę, co poniekąd jej się udało.

"Kate ma tę wielką przewagę, że ona mogła się uczyć od Diany, mogła ją śledzić i wyciągnąć wnioski. Diana popełniła wiele błędów, a Kate, na razie, wychodzi obronną ręką ze wszystkiego", mówił Tomasz Roy Szabelewski.

Ale to nie tylko zasługa nauki, jaka płynęła z doświadczeń Lady Di. Ówczesny książę, a dzisiejszy król, ożenił się z Dianą Spencer 29 lipca 1981 roku. Jego syn, książę William, wziął ślub z Catherine Middleton 29 kwietnia 2011 roku. Kasia Cichopek celnie zauważyła, że rzeczywistość przez te 30 lat bardzo się zmieniła. Zmieniły się też media. Pojawiły się te społecznościowe, które są świetnym narzędziem komunikacji, także dla rodziny królewskiej. A w latach 80. rządziła prasa.

"Kate podobno jest teraz bardziej popularna niż Diana kiedy żyła. Teraz są media społecznościowe, więc wszyscy mówią, że łatwiej jest dotrzeć do ludzi. Ale wtedy były kolorowe magazyny i to był rząd dusz. I kto miał tę pozycję w magazynach, ten miał monopol. Do tej pory pamiętamy słynne momenty Diany", mówił Tomasz Roy Szabelewski wspominając, chociażby, zdjęcie księżnej w stroju saperskim w Angoli, albo "sukienkę zemsty", którą założyła po rozstaniu z Karolem.

"Kate nie ma takich momentów, ale ona tak kumulatywnie, naprawdę, wypada świetnie", dodał, a nasza prowadząca zauważyła, że na zdjęciach księżnej Kate można zobaczyć pewne podobieństwa do starych fotografii Diany. Panie mają podobne, smukłe sylwetki, a Kate wielokrotnie występowała w kreacjach niemalże naśladujących te, które nosiła Diana.

"Wszyscy próbują je połączyć, sugerują, że Kate jest takim odwzorowaniem Diany. Tylko Diana żyła w bardzo trudnych latach 80. Pamiętamy 7,5 metrowy welon jej sukni", mówił Elitarny Łobuz, odnosząc się do charakterystycznej, nieco wybujałej mody tej dekady. "Kate, oczywiście, uczy się z Diany, ale ma też dzisiaj dostępne wszystkie możliwe narzędzia", a prostota zdaje się największą siłą jej stylu.

Prostota pojawia się też w kontekście pochodzenia żony przyszłego króla Anglii.

"Pamiętajmy o tym, że Kate pochodzi z ludu. Ona ma tę przewagę nad Windsorami, że nie jest taką zmęczoną arystokratką, która ma już to wszystko gdzieś, powiedzmy nieładnie, tylko ona naprawdę chce, ona się stara. I ludzie to bardzo doceniają", mówił nasz gość i dodał, że rodzina Windsorów ma na swoim koncie wiele skandali, którymi Brytyjczycy są już zmęczeni. "Ludziom się właśnie to podoba, że ona nie ma żadnych skandali", dodał i wspomniał, że jedynym skandalem wokół Kate były nieudolne próby ukrycia jej choroby.

Zobacz też: Księżna Kate z wolna wraca do obowiązków. Zaczęła od miejsca, w którym spędziła ostatnie miesiące

Kate i Dianę różni z pewnością podejście do mediów. Ta pierwsza trzyma je na dystans, ta druga, chociaż tak często narzekała na napastliwość paparazzi, wielokrotnie sama ich informowała o tym, gdzie i kiedy się pojawi, aby mogli zrobić jej odpowiednie zdjęcia. "Kate jest zajęta rodziną, jest bardziej zachowawcza. Ona stara się po prostu nie popełniać błędów", mówił Tomasz.

Elitarny Łobuz zwrócił też uwagę na fakt, że Diana była kreowana na Kopciuszka, podczas gdy w rzeczywistości pochodziła z szanowanej i cenionej arystokratycznej rodziny. "To jest jedna z najbardziej cenionych rodzi", mówił. Z tego samego rodu wywodził się, chociażby, Winston Churchil.

Kolejnym, szalenie ważnym aspektem, w którym zauważa się podobieństwa między dwiema księżnymi, jest macierzyństwo. Kate, podobnie jak Diana, jest skupiona na swoich dzieciach i zaangażowana w ich wychowanie. A Elitarny Łobuz zastanawia się, co by było, gdyby ich babcia nadal żyła.

"64 lata miałaby prawie i byłaby super babcią. Pytanie, jaka byłaby relacja tych dwóch kobiet między sobą? Są dwa scenariusze. Albo [przyp. redakcji - Diana] mieszkałaby gdzieś sobie na południu Francji z Bobbym Al Fayedem, bądź nie, byłaby trochę w cieniu i byłaby szczęśliwa, że nie jest już częścią monarchii. [...] Albo chciałaby jednak konkurować z Kate, bo ona miała też taki wątek kapryśno-narcystyczny. Lubiła ten blask fleszy jednak", spekulował rozmówca Kasi i Maćka.

Pewien wpływ na wizerunek żony księcia Williama ma jej choroba i to, jak sobie z nią radzi i jak o niej mówi.

"Są w Wielkiej Brytanii prowadzone badania popularności. [...] I to jej bardzo dodało punktów, powiedzmy, niestety. Ludzie się jeszcze bardziej na nią otworzyli. Kate jest bardzo posągowa, a to jej dodało takiego ludzkiego sznytu. Ludzie są po jej stronie", mówił Tomasz Roy Szabelewski. Rzeczywiście, choroby, zwłaszcza te nowotworowe, dotykają coraz więcej osób na całym świecie i fakt, że księżna Kate również zmaga się z trudnościami, z którymi stawiają czoła miliony ludzi, wpływa znacząco na jej wizerunek.

Czy Diana i Kate mogłyby być przyjaciółkami? Dzisiaj nie sposób odpowiedzieć na to pytanie. Jedno jest pewne. Diana była szalenie istotną postacią, nie tylko dla Brytyjczyków, a jej śmierć wstrząsnęła światem. Pogrzeb księżnej, według szacunków, oglądało 2,5 mld ludzi, z czego 31 mln w samej Wielkiej Brytanii. Księżna Kate, chociaż jej małżeństwo nie jest bez skazy, ma dużo więcej szczęścia. I jako przyszła żona króla, nie tylko świetnie wywiązuje się ze swoich oficjalnych obowiązków, ale też pokazuje, że jest bardzo ludzka i ma serce na dłoni. Jak zapisze się w historii świata? To się jeszcze okaże.

Zobacz też: Wzruszające życzenia z okazji 43. urodzin księżnej Kate. "Twoja siła jest godna podziwu"