Drugie życie starych naczyń, czyli jak wykorzystać dzbanek bez pokrywki albo pękniętą filiżankę

Jeśli zdarzyło ci się być w posiadaniu cennego ze względów emocjonalnych przedmiotu - na przykład kubka czy filiżanki, którą wręczyło ci dziecko albo przyjaciółka - i pewnego dnia dochodzi do wypadku, w którym kubeczek traci ucho albo filiżanka pęka na dwoje, wiesz na pewno, jak przykrym może to być doświadczeniem. W naszym otoczeniu mamy często naczynia, które służyły nam przez lata, są dla nas ważne i cenne, kiedy więc stłucze się pokrywka od imbryka lub porcelana zaczyna przeciekać w miejscu pęknięcia, z bólem serca odstawiamy naczynia na tył szafki albo wynosimy je do piwnicy. Czasem zaś po prostu wyrzucamy - trudno przecież przez całe życie gromadzić rzeczy "na pamiątkę", by stały i się kurzyły. Jest jednak kilka sposobów, by ulubione, często bardzo piękne naczynia obdarzyć drugim życiem. Metody te są proste, tanie i totalnie w duchu eko.

Niedawno odwiedziłam Kazimierz Dolny nad Wisłą. W jednej z kawiarni wpadłam w zachwyt na widok kolorowych waz na zupę, imbryków, dzbanków, kubeczków, a nawet wiaderek, w których zręczna ręka nasadziła rośliny lub włożyła piękne bukiety z dzikich kwiatów. Cudnie wyglądał krzaczek mięty rosnący w solidnej wazie, która czasy świetności dawno miała już za sobą. W innej wazie pyszniły się polne bławatki, w kolejnym starym naczyniu zauważyłam cynie w intensywnych kolorach, a w zwykłym, starym, ocynkowanym wiaderku, jakie dawniej służyło w wiejskim gospodarstwie, posadzono białe i bardzo eleganckie begonie. Efekt był niezwykły - kawiarnia sprawiała wrażenie zaczarowanego ogrodu z niesamowitym klimatem.

Zobacz też: Kochasz róże, ale nie masz ogrodu? Kasia Joda podpowiada, jak je hodować na balkonie

Taki właśnie sposób na wykorzystanie starych naczyń spodoba się miłośnikom stylu boho i rustykalnego. Filiżanki, kubeczki, garnki czy misy znakomicie nadają się do uprawy ziół i sukulentów, można w nich też tworzyć mini ogródki na balkon. Ważne, by sadząc rośliny w takich naczyniach, pamiętać o grubej warstwie drenażu, która zabezpieczy rośliny przed zalewaniem i gniciem.

Stare naczynia świetnie sprawdzą się też jako baza do własnoręcznie zrobionej świecy. Z kubka, filiżanki, starej sosjerki czy cukiernicy łatwo zrobisz w domu świeczkę - wystarczy wosk i knot, które kupisz w sklepie kreatywnym. Taka stylowa świeca może też być niepowtarzalnym prezentem dla bliskiej osoby.

W zużytych, pękniętych lub wybrakowanych naczyniach można przechowywać różne drobiazgi. W roli stylowych organizerów z duszą sprawdzą się miseczki, pęknięte cukierniczki albo maselniczki, którym stłukła się pokrywka albo spód. Z naczyń tych możesz stworzyć pojemniki na biżuterię, klucze i monety w przedpokoju, a w łazience możesz w nich przechowywać spinki, gumki, waciki kosmetyczne i akcesoria do makijażu.

Zobacz też: Storczyki i paprocie nie lubią klimatyzacji oraz suchego powietrza. Kasia Joda radzi, jak dbać o nie latem

Ulubione kubeczki (np. bez ucha) i inne wybrakowane naczynia znakomicie sprawdzą się też jako organizery w domowym biurze czy pracowni - możesz w nich trzymać kredki, pędzle, długopisy, nożyczki i inne przybory. Większe naczynia (np. dzbanki, garnki) mogą posłużyć jako stojaki dla kuchennych akcesoriów - np. w działkowej altanie albo - jeśli lubisz styl boho i rustykalny - w mieszkaniu.

A co zrobić, gdy naczynie stłucze się tak, że nie da się już w żaden sposób skleić i wykorzystać? Można, zachowując zasady bezpieczeństwa, potłuc je na drobniejsze kawałeczki, z których da się zrobić mozaikę. Można ją wykorzystać w ramce na zdjęcie lub lustro, jako dekorację na balkonie lub w ogrodzie - mozaiką można ozdobić donicę.

Zobacz też: Pożegnaj nudne biele i szarości. Oto nowe trendy w urządzaniu i ocieplaniu wnętrz