TYLKO U NAS. Piotr Stramowski zapowiada drugi sezon kultowego serialu Polsatu
Kamil Olek
Piotr Stramowski pojawił się w studio “halo tu polsat” przy okazji niezwykłej rocznicy – dziś mija bowiem 12 lat od emisji pierwszego odcinka serialu “Przyjaciółki”. Aktor opowiedział nie tylko o perypetiach swojego bohatera oraz pierwszych dniu na planie, ale i... miał dla widzów oraz widzek niemałą niespodziankę związaną z innym popularnym serialem Polsatu.
Piotr Stramowski zapowiada drugi sezon serialu "Bracia". "Wchodzimy na plan"
Stało się! Bo choć rozmowa miała dotyczyć przede wszystkim "Przyjaciółek", w których to Stramowski gra Borysa, szybko zeszła na inną z produkcji aktora. Chodzi oczywiście o "Braci" i kolejnych ich sezon, który to już niedługo.
"Jestem bardzo dumny z tego serialu, ponieważ uważam, że jest to chyba najlepszy, w jakim grałem do tej pory. Tak szczerze mówiąc, jeżeli chodzi o psychologiczne rozpisanie postaci, jeżeli chodzi o fabułę. I bardzo się cieszę, że za tydzień wchodzimy na plan", powiedział Piotr.
Tym, którzy nie mieli jeszcze okazji przyglądać się losom tytułowych braci, warto jednak wyjaśnić, o czym mowa (a przy okazji zachęcić do jak najszybszego nadrobienia pierwszego sezonu).
"Poruszamy tematy rodziny. Jest czterech braci, to zamożna rodzina pochodząca z Trójmiasta. W pewnym momencie umiera ojciec, który był głową rodziny i można powiedzieć, że wszystko było na jego barkach. No i zaczynają wychodzić różne sytuacje nieciekawe z życia taty i wszystko zaczyna się komplikować. To jest historia o relacji, o miłości, o przyjaźni i o braterstwie", przypominał aktor.
Fabuła serialu jest wyjątkowo ważna, nie sposób jednak nie wspomnieć i o gwiazdorskiej obsadzie. Poza Stramowskim możemy (i dalej będziemy mogli) oglądać między innymi Mateusza Kościukiewicza, Nikodema Rozbickiego, Damiana Kreta czy Jana Frycza.
"Bracia" to nie wszystko, co z "Przyjaciółkami"? Piotr Stramowski o roli w serialu
Wróćmy jednak do uwielbianych "Przyjaciółek", które na antenie Polsatu zagoszczą ponownie już 12 września. W studio "halo tu polsat" Piotr wspominał, jak przyjęto go w serialowej ekipie, gdy po raz pierwszy pojawił się na planie (a stało się to zaledwie w ubiegłym roku), a także jak wygląda tworzenie produkcji.
Ekipa jest wspaniała. Na planie, gdzie wiemy, że już kilkanaście sezonów za nami, ta praca bardzo szybko leci i jest to przyjemnie. Wydaje mi się, że zmieniło się postrzeganie przez aktorów serialu jako miejsca pracy, że ten serial cały czas jest coraz lepiej robiony, wręcz jak film fabularny. Chyba platformy streamingowe tę poprzeczkę podwyższyły i jak widać telewizje daje radę i te seriale są coraz lepsze. Z »Przyjaciółkami« było tak, że gdy zobaczyłem efekty, jak to jest kręcone, jak jest oświecone, miałem takie »wow«", stwierdził Stramowski.
A my nie możemy się już doczekać. I przyjaźni z "Przyjaciólkami", i braterstwa z "Braciami". Jedno i drugie zaś już niedługo.