"Nasz Nowy Dom" zmienia nie tylko domy, ale także życie ich mieszkańców. Ela Romanowska z bohaterkami nowego sezonu

Beata Łajca

Beata Łajca

Aktualizacja

To kolejny dowód na to, jak telewizja zmienia ludzkie życie. Klaudia, Cezary i ich córeczka mieszkali w 39-metrowym domku. U Laury zdiagnozowano poważną chorobę i już w wieku 3 miesięcy przeszła pierwszą operację. A potem na rodzinę spadło nieszczęście. Ich malutki domek spłonął. Historia mogłaby mieć bardzo smutne zakończenie, na szczęście jest "Nasz Nowy Dom" i Elżbieta Romanowska, która dzisiaj w "halo tu polsat" zagościła u boku wyjątkowej rodziny.

Elżbieta Romanowska
Elżbieta RomanowskaAKPA

Klaudia i Cezary poznali się 6 lat temu i od razu wpadli sobie w oko. Po pół roku zamieszkali razem u jego matki, a później rodzice Klaudii wzięli kredyt, aby zakochani mogli sobie kupić malutki domek i pójść na swoje. 10 września 2019 roku urodziła się Laura. Po 3 miesiącach zaczęła chorować, ale lekarze zbywali panią Klaudię. Coś jednak nie dawało jej spokoju i postanowiła zdiagnozować dziecko prywatnie. Laurka od razu trafiła do szpitala, a tam przeszła operację w związku z atrezją dróg żółciowych. Dzisiaj dziewczynka jest kilkanaście tygodni po rodzinnej transplantacji wątroby, a rodzice cały czas drżą o jej zdrowie. Ogromnym ciosem dla rodziny był pożar małego, 39-metrowego domku, w którym mieszkali. Nie udało się uratować niczego. Na szczęście życie rodziny odmienił program "Nasz Nowy Dom".

Ela Romanowska i bohaterki nowego sezonu "Naszego Nowego Domu"

Dzisiaj w naszym programie obok Eli Romanowskiej usiadła pani Klaudia z córką Laurą. Kobieta opowiedziała, jak zwykły przypadek - zwarcie instalacji elektrycznej, doprowadził do pożaru ich domku. Laura dopiero wczoraj wyszła ze szpitala, do którego trafia regularnie, po przeszczepie wątroby. Jej przypadłość jest chorobą wrodzoną, a transplantacja w listopadzie zeszłego roku, była niezbędna, aby mogła dalej żyć.

Jak Ela Romanowska wspomina pierwsze spotkanie z rodziną?

"Gwiazda jest tylko jedna!", mówiła prowadząca Nasz Nowy Dom, wskazując na naszą czteroletnią gościnię. "Ona skradła serca nas wszystkich i całe show!", dodała, a o tym jak pogodna jest Laura, mogliśmy się przekonać w naszym studio.

Elżbieta Romanowska była pod wrażeniem determinacji rodziców, którzy walczyli o zdrowie córki oraz o to, aby zapewnić mu dobre warunki do życia. Ekipa Naszego Nowego Domu nie miała wątpliwości, że trzeba pomóc im w tej walce.

"Nasz Nowy Dom" zmienia życie ludzi. "Mamy wewnętrzny spokój"

"Ja nie dowierzałam, byłam w szoku. Takie ciepło mnie przeszło i radość" - tak pani Klaudia wspomina moment, w którym okazało się, że program Polsatu wyremontuje ich malutki domek. Jak dzisiaj wygląda ich życie?

"Dużo spędzamy czasu w domu, teraz, po przeszczepie. To jest dla nas oaza spokoju, po prostu. Wiem, że Laura jest zadowolona ze swojego pokoju, czuje się bezpieczna", mówiła pani Klaudia, ale zmiany zaszły też w życiu prywatnym, bo para wzięła ślub, w który również zaangażował się program Polsatu.

Nowy, wyremontowany, bezpieczny dom zmienił życie także Laury.

"Wiem, że teraz czuje się bezpieczna. Czuje w nas też ten spokój wewnętrzny, który teraz mamy, bo nie musimy się martwić, co dalej, jak będzie wyglądała jej przyszłość. Mamy ten bezpieczny dom", przyznała pani Klaudia.

"Staramy się nie ograniczać tylko i wyłącznie do odmienienia domów, ale jeżeli to jest możliwe, to troszeczkę też odmienić życie ich mieszkańców", mówiła Ela Romanowska. Gospodyni programu przyznała, że praca przy Naszym Nowym Domu jest dla niej bardzo ważna i przynosi jej ogromną dawkę emocji.

Kolejny sezon programu "Nasz Nowy Dom". Ogromne emocje i historie wyjątkowych rodzin

"To się nazywa praca, ale to jest też ogromny przywilej spotykać się z tymi wszystkimi cudownymi rodzinami i rozmawiać z nimi, być na tej pierwszej linii, być przekaźnikiem ich historii", mówiła Ela Romanowska. "Czuję ogromne wyróżnienie, ale też ogromną wdzięczność", dodała.

Krzysztof Ibisz był ciekaw, czy Eli zdarzało się płakać na planie, a ona odpowiedziała, że łatwiej byłoby wymienić momenty, w których nie płakała.

"Próbowałam się hamować, na początku, bo wydawało mi się, że to nie jest profesjonalne. Ale to jest spotkanie z drugim człowiekiem i prawdziwe ludzkie emocje", odpowiedziała. "Te historie są czasami bardzo bolesne i potrzeba nie lada odwagi, aby je opowiedzieć całej Polsce", dodała.

W kolejnym sezonie Naszego Nowego Domu nie zabraknie takich historii, emocji i wspaniałych, pięknych happy endów. Pojawią się też gwiazdy - na planie był już Krzysztof Ibisz i Ewa Wachowicz, a kto wystąpi w kolejnych odcinkach? Tego dowiemy się już niedługo.

Wszystkie odcinki programu, podobnie jak każdy odcinek "halo tu polsat", zobaczysz na platformie Polsat Box Go.

halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?