Wielki powrót Wojtka Łozowskiego. W "halo tu polsat" zdradził nowy pseudonim i opowiedział o planach

Wojciech Łozowski największą popularność zdobył jako wokalista grupy Afromental założonej w 2004 roku. W latach 2011-2013 był jurorem "Must be the music". W 2017 Łozo zdecydował się przerwać karierę z zespołem. Dziś wraca i opowiada o tym, co robił od tamtej pory i z jakimi nowymi projektami wychodzi dziś do fanów.

Łozo zdradza, że w czasie, gdy odpoczywał od sceny, robił rzeczy, na które wcześniej nie miał zbyt dużo czasu. Jeździł po świecie, poznawał nowe miejsca, a nawet studiował aktorstwo w szkole filmowej w Nowym Jorku. Podkreśla, że przerwa była mu potrzebna również po to, by przepracować sobie wiele tematów - na przykład presję, jaką odczuwał ze strony innych ludzi czy odbierające radość z życia porównywanie się z innymi. Łozowski, który skończył 40 lat podkreśla, że wciąż ma w sobie naturę chłopca.

W studio "halo tu polsat" Wojtek zdradził, że potrzebował zdystansować się do tego, co robił w przeszłości. Kiedy zakończył współpracę z Afromental, szukał nowego miejsca:

"Różne rzeczy robiłem - trochę potrzebowałem zerwać się z tej smyczy show-biznesowej, muzycznej i chciałem trochę porobić innych rzeczy - popodróżować, byłem też w szkole filmowej na aktorstwie jakiś czas, porobiłem biznesy, jakieś inne tematy... Troszeczkę na chwilę chciałem głowę zająć czymś innym, ale... nie dało się. Muzyka - nie dało się od niej uciec. Cały czas tworzyłem i teraz zaczynam wydawać nowe rzeczy i pierwsze single, pierwszy teledysk jest już dostępny - polecam zerknąć" - opowiadał Wojtek.

Łozowski dodał, że występując pod nowym pseudonimem, jako Wozz Lozowski, ma już do zaoferowania fanom nowe materiały.

"Będzie to moja nowa przygoda, odkopane różne piosenki tworzone przeze mnie przez ostatnie lata" - wyznał.

Zobacz też: Wojciech Łozowski wspomina relację z Korą w "Must be the music"

Artysta zdradził, jaka jest i będzie jego nowa muzyka:

"Ona będzie bardzo różna, bo ja byłem bardzo różny przez te lata ostatnie, więc ta nuta łączy bardzo różne estetyki, stylistyki [...]. Ja cały czas tworzyłem, ale nie byłem gotowy, żeby tę muzykę pokazywać ludziom. Teraz jest w końcu czas na to, żeby to wypchnąć do świata i pokazać" - powiedział.

Kasia Cichopek była ciekawa, czy Wojtek zmienił się w tym czasie, gdy poszukiwał nowych dróg.

"Ja jestem gościem, który bardzo lubi się rozwijać" - wyznał Wojtek. - "Cały czas gdzieś tam udokoskonalać i szukać [...] Teraz jestem w takim dojrzałym miejscu, gdzie świadomie stawiam kroki, trochę bezkompromisowo, po swojemu, trochę wbrew zasadom rynkowym - tak chcę, tak czuję serduchem" - oświadczył.

Zobacz też: Skolim z babcią na kanapie "halo tu polsat". O wspólnym sylwestrze, wzajemnym wspieraniu i kolędowaniu

Kasia Cichopek zapytała gościa o jego decyzję o odejściu z Afromental.

"Zespół to jest moja rodzina, z którą się wychowaliśmy, bo od 20-tki do mojej 33-ki funkcjonowaliśmy wszędzie razem, intensywnie. I to na zawsze będzie moja druga familia. Natomiast parę lat temu potrzebowałem poczuć niezależność, bo stałem się trochę więźniem tego projektu. Jak się jest w zespole, to wszystkie twoje decyzje wpływają też na życia innych członków zespołu. I to jest trudne, bo na początku to jest wspaniałe - piękna przygoda, móc jeździć z przyjaciółmi po całym kraju. Ale potem nie możesz nic zrobić, bo blokuje cię to. Potrzebowałem znaleźć swoja drogę, popróbować innych rzeczy w życiu i zrozumieć, kim chcę być na scenie za jakiś czas".

Efektem tych zmian i drogi są nowe piosenki.

"Pierwsze trzy single już są dostępne i za chwilę kolejne. Cały przyszły rok będzie obfitował w piosenki" - zapowiedział Łozo.

W nowych projektach Wojtka wspiera zespół muzyków - jak podkreśla praca z ludźmi przy robieniu muzyki jest tym, co lubi najbardziej.

Zobacz też: Bartek Wrona wyznał, jaka choroba zmusiła go do zrezygnowania z "TTBZ"