Ma 83 lata, wciąż pracuje i cieszy się świetną formą. Jaki jest sekret Harrisona Forda?

Harrison Ford urodził się 13 lipca 1942 w Chicago, dzisiaj ma 83 lata i jest nie tylko aktorem, ale też producentem filmowym. Światową sławę zawdzięcza m.in. ikonicznej kreacji Indiany Jonesa w serii filmów przygodowych i Hana Solo w kultowych "Gwiezdnych wojnach". Jest honorowym laureatem Złotego Globu za całokształt twórczości, a ta jest rzeczywiście imponująca - zagrał w ponad 70 filmach i serialach, przynajmniej jak do tej pory. Bo mimo dojrzałego wieku nie zamierza się zatrzymywać.

Jeszcze w 2023 roku zagrał główną rolę w kolejnej odsłonie przygód Indiany Jonesa, a w 2025 emitowany jest trzeci sezon serialu "Terapia bez trzymanki" z Fordem w roli głównej. Jego aktywność nie ogranicza się jednak tylko do filmowego planu - przeszło osiemdziesięcioletni gwiazdor ma wiele pasji, uprawia sport, ciągle spotyka się z ludźmi... Czyżby odnalazł sekret długowieczności? Wiele wskazuje na to, że w pewnym sensie tak.

Zobacz też: Chciał być aktorem, musiał utrzymać rodzinę. "Zwykły" zawód otworzył mu drzwi do kariery

Harrison Ford od dłuższego czasu stosuje konkretną dietę - z codziennego menu całkowicie wyeliminował mięso i nabiał, a swoje posiłki opiera przede wszystkim na warzywach i rybach. To świetnie wpisuje się w założenia diety peskatariańskiej (zwanej czasem pescowegetarianizmem lub ichtiwegetarianizmem) i mocno pokrywa z dietą śródziemnomorską. Mówił o tym m.in. w słynnym programie "The Ellen DeGeneres Show" na początku 2020 roku:

"Jem warzywa i ryby, to dość nudne. Ale zdecydowałem, że zmęczyło mnie jedzenie mięsa i wiem, że to nie jest dobre ani dla planety, ani dla mnie".

Okazuje się, że peskatarianizm może być jednym z powodów, dzięki którym Harrison Ford zachowuje świetną formę po osiemdziesiątce. Mało tego. Jest mnóstwo badań, które potwierdzają, że dieta oparta na ograniczaniu mięsa, a bogata w warzywa i ryby nie tylko pozytywnie wpływa na zdrowie, ale może też wydłużać życie.

Jedne z takich badań opublikowano w 2013 roku w "The New England Journal of Medicne". Wnioski, w ogromnym skrócie, mówiły, że dieta śródziemnomorska zmniejsza ryzyko zaburzeń sercowo-naczyniowych u osób wysokiego ryzyka. Hiszpańsko-irański zespół badaczy w 2019 doszedł do jeszcze bardziej optymistycznych konkluzji. Po analizie setek stron danych stwierdzono, że dieta oparta głównie na warzywach i rybach przyczynia się do obniżenia ryzyka zgonu w ogóle. W 2019 roku zaś z ramienia Uniwersytetu Oksfordzkiego przeprowadzono badania kohortowe, czyli polegające na obserwacji grupy osób, które dowiodły, że dieta wegańska lub peskatariańska wiąże się z mniejszym ryzykiem chorób serca, niż ta zawierająca mięso (badacze przestrzegali natomiast przed zbyt niskim poziomem cholesterolu, który może mieć negatywne skutki dla zdrowia).

Podsumowując - dieta Harrisona Forda ma udowodnione działanie prozdrowotne i realny wpływ na długość życia i jego jakość w podeszłym wieku. Nie trzeba też wcale rezygnować z mięsa na zawsze - dobroczynny wpływ można zauważyć ograniczając jego spożycie do 2-3 razy w tygodniu (według WHO) i eliminując przetworzone produkty mięsne (przed którymi wspomniane WHO i inne instytucje przestrzegają od lat).

O dobroczynnym wpływie aktywności fizycznej i regularnego ruchu na zdrowie i długość życia pisano już tyle razy, że właściwie nikt nie powinien mieć w tej kwestii żadnych wątpliwości. Ale gdyby jednak taka osoba się znalazła, a oprócz niedowiarstwa wyróżniałaby się także sympatią do Harrisona Forda, ten argument powinien raz na zawsze zmienić jej spojrzenie na tę kwestię.

Zobacz też: Zobacz też: Clint Eastwood ma 95 lat i jest w świetnej formie. Jaki jest jego sposób na długowieczność?

Osiemdziesięciotrzyletni Harrison Ford wielokrotnie był pytany o sekret swojej formy i nigdy nie robił tajemnicy z tego, że regularnie uprawia sport o umiarkowanej lub lekkiej intensywności. We wspomnianej już rozmowie z Ellen de Generes mówił:

"Nie katuję się ćwiczeniami, ale trochę ćwiczę. Przede wszystkim jeżdżę na rowerze i gram w tenisa", a w mediach można znaleźć dużo zdjęć będących dowodem na sportowe zwyczaje aktora.

Badań potwierdzających, że takie zwyczaje wydłużają życie, jest mnóstwo. Wystarczy wspomnieć te opublikowane w 2019 roku w magazynie "JAMA Intern Med", a przeprowadzone przez kilka ośrodków ze Stanów Zjednoczonych, Szwecji, Norwegii i Finlandii. Nie pozostawiają one żadnej wątpliwości. Osoby, które regularnie się ruszają, mają o 20-30 proc. mniejsze ryzyko zgonu niż ci, którzy tego nie robią. Badacze brali pod uwagę zalecane minimum - czyli 150 minut ruchu o umiarkowanej intensywności lub 75 minut sportu nieco bardziej wymagającego tygodniowo.

Rodzaj sportu nie ma tutaj większego znaczenia, ale w "British Journal of Sports Medicine" można znaleźć dane, które wykazują, że sporty rakietowe, jak tenis czy badminton, podnoszą statystyki wyjątkowo wysoko (zmniejszając ryzyko śmierci nawet o 47% proc. w porównaniu z brakiem sportu w ogóle).

W wywiadzie dla "Vanity Fair" 10 października 2024 roku Harrison Ford mówił m.in. o tym, dlaczego mimo swojego wieku nadal pozostaje aktywny zawodowo. Jego majątek szacuje się nawet na 300 mln dolarów, nie robi więc tego dla pieniędzy. Po co więc?

"Czerpię z tego niezbędny kontakt z ludźmi. Mogę rozmawiać o umiejętnościach i doświadczeniu... praca z ludźmi to czysta przyjemność", powiedział wprost.

Aktor ma rację, określając ludzkie interakcje słowem "essential" (czyli istotne, niezbędne, podstawowe lub zasadnicze), bo dokładnie takie są. Jesteśmy istotami społecznymi, a brak kontaktów jest szczególnie dotkliwy i brzemienny w skutkach w wieku dojrzałym. Istnieją badania, które mówią, że samotność zwiększa ryzyko przedwczesnego odejścia nawet o ¼. Dan Buettner, badacz "niebieskich stref", czyli miejsc na Ziemi, które wyróżniają się długowiecznością mieszkańców, zauważył, że w tych krainach długowieczności ludzie wspierają się nawzajem i żaden senior nie pozostaje zdany sam na siebie.

Praca (w każdej postaci) ma również duże znaczenie dla długości naszego życia. We wspomnianym magazynie "JAMA Intern Med" znalazły się badania wykazujące, że poczucie celu jest w tej kwestii szalenie istotne. Podobne analizy przeprowadziła instytucja UK Biobank (zajmująca się gromadzeniem i badaniem danych zdrowotnych z całego świata), a wniosek był podobny - posiadanie celu, takiego jaki daje m.in. praca zawodowa, wiąże się z wydłużeniem życia, a także opóźnia rozwój demencji.

Harrison Ford w wieku 83 lat zachwyca formą - zarówno fizyczną jak i psychiczną. Ciągle pracuje i nie zamierza z tego rezygnować. Nie stracił nic ze swego uroku i pozostaje jednym z najbardziej lubianych gwiazdorów Hollywood. I chociaż kilka lat temu spekulowano o jego chorobie nowotworowej, plotki okazały się wyssane z palca. W zeszłym roku zdradził, że zachorował na półpasiec (z tego powodu nie mógł wręczać statuetki Oscara), ale poradził sobie z nim i czuje się świetnie.

Badania pokazują, że 3 nawyki ikony Hollywood, takie jak dieta oparta głównie na warzywach i rybach, umiarkowana aktywność fizyczna oraz praca i kontakt z ludźmi rzeczywiście mają wpływ na zdrowie i długość życia. Dodając do tego pasję i pogodę ducha, którymi z pewnością się wyróżnia oraz szczęśliwy związek, w którym pozostaje od ćwierć wieku, mamy gotowy przepis na to, jak dożyć setki w dobrym zdrowiu.

Zobacz też: Różnica wieku nie była przeszkodą. Od prawie 24 lat tworzą jeden z najpiękniejszych związków w Hollywood