Lekcja stylu Helen Mirren (nie tylko) dla dojrzałych kobiet. Spódnice midi świetnie modelują sylwetkę i będą modne jesienią
Helen Mirren to ikona Hollywood, która zdobyła tyle najważniejszych nagród aktorskich, że z pewnością zbudowała sobie na nie oddzielną gablotę. A już za chwilę będziemy mogli ją zobaczyć w kolejnej produkcji i to u boku Pierce'a Brosnana. 80-letnia aktorka pojawiła się w sierpniu na wielu eventach w związku z promocją nowego filmu i za każdym razem zachwycała stylizacjami. Gwiazda z jednej strony korzysta z najbardziej klasycznych, kobiecych motywów, a z drugiej zdaje się kompletnie wymykać schematom, które kojarzymy z modą dla dojrzałych kobiet. Helen Miren daje lekcję stylu, z której mogą czerpać panie w każdym wieku.

80-letnia Helen Mirren zachwyca stylem. Uczą się od niej nawet młodsze kobiety
Helen Mirren 26 lipca 2025 roku skończyła 80 lat, ale nie zamierza odchodzić na emeryturę. Wręcz przeciwnie - już za chwilę na jednej z największych platform streamingowych będziemy mogli zobaczyć film "Czwartkowy klub zbrodni", w którym gwiazda wystąpi w głównej roli, a cała obsada obiecuje wyjątkowe wrażenia. Wystarczy wspomnieć, że Helen zagrała u boku jedynego i niepowtarzalnego Pierce’a Brosnana. Zarówno jego, jak i ją od dawna (i to zasłużenie) nazywamy ikonami kina.
Helen Mirren ma na swoim koncie dziesiątki wspaniałych kreacji, za które zdobyła szereg najważniejszych filmowych nagród: trzy Złote Globy, trzy Nagrody Emmy, nagrodę BAFTA, dwie nagrody aktorskie w Cannes i jedną w Wenecji. Cztery razy nominowano ją też do Oscara, a w 2006 roku za rolę w filmie "Królowa" zdobyła tę najcenniejszą statuetkę. A gdyby ktoś przyznawał Oscary w dziedzinie mody, to po serii swoich sierpniowych wystąpień gwiazda powinna zgarnąć tę w kategorii najlepiej ubrana 80-latka w całym Hollywood.
Sukienki dla kobiet po 50. Helen Mirren wybiera wzór, którego Polki wciąż się boją
Dojrzały styl Helen Mirren zachwyca. Aktorka inspiruje się klasycznymi krojami i fasonami, korzysta z najbardziej kobiecych wzorów w historii, a jednocześnie ubiera się bardzo świeżo i nowocześnie. Największe wrażenie robi to, że jej stylizacje z powodzeniem mogą nosić zarówno panie po "70", jak i po "50", a nawet ich młodsze koleżanki. Bo laureatka Oscara pokazuje, że "osiemdziesiątka na karku" to nie czas na szaro-bure swetry i zgrzebne spódnice. To najlepsza pora, żeby celebrować kobiecość - także przez modę.
Trudno o bardziej kobiecy i ponadczasowy wzór niż kwiaty. Ale dojrzałe Polki wybierają tylko te, które uznają za bezpieczne - drobne "łączki" w niezbyt krzykliwych kolorach. I robią błąd, bo ten motyw dodaje lat. Co innego duże, kolorowe róże na czarnym tle, które w Londynie prezentowała Helen Mirren. Gwiazda wybrała prostą sukienkę koszulową długości za kolano. To wyjątkowo wdzięczny krój - zapięta pod szyję, lub nieco rozluźniona, z podkreśloną talią i odpowiedniej długości - sukienki tego typu to świetny wybór dla dojrzałych kobiet: Tworzą kształt klepsydry, wyszczuplają nogi, mogą ukryć większe ramiona i zatuszować brzuch. I trzeba przyznać, że wzór, który wiele z nich uznałoby za zbyt krzykliwy, sprawia, że 80-letnia aktorka wygląda młodziej.

Zobacz też: 79-letnia Helen Mirren zdradza, jak dba o formę. Pomaga jej specjalny program treningowy
Sukienki maxi dla dojrzałych kobiet. Postaw na kolor, aby odjąć sobie lat
Podczas swojego drugiego wystąpienia w Londynie Helen Mirren znów postawiła na motyw kwiatowy, ale w kompletnie innym wydaniu. Założyła przepiękną, długą, rozkloszowaną suknię, a do niej krótki biały żakiet. Aktorka świetnie dobrała kolory - biel komponowała się z jej naturalnie siwymi włosami, a błękity i zielenie sprawiały, że wyglądała promiennie i świeżo.
Sukienki maxi to przyjaciółki kobiet w każdym wieku. Nadają posągowego charakteru i tuszują mankamenty sylwetki. A te rozkloszowane i wzorzyste to kwintesencja kobiecości w modzie. 80-letnia aktorka udowadnia, że tak spektakularne kreacje nie są zarezerwowane tylko dla młodszych pań. I pokazuje, jak "unowocześnić" kreację przy pomocy praktycznego dodatku - krótka dopasowana marynarka idealnie komponuje się z wzorzystą sukienką maxi, podkreśla talię i zakrywa ramiona.

Jaka spódnica ukryje brzuch? Helen Mirren nosi modele, które będą królować jesienią
Jesienią 2025 roku wracają (w końcu) najbardziej praktyczne spódnice, które pięknie modelują sylwetkę. Długość midi ma same zalety, zwłaszcza dla dojrzałych kobiet - nadaje kształt klepsydry, podkreśla najwęższą część łydki i może tuszować mankamenty sylwetki. Helen Mirren wybiera te rozkloszowane, które świetnie ukrywają brzuch, podkreślają talię i równoważą proporcje sylwetki.
W Nowym Jorku spódnicę maxi założyła w sierpniu dwa razy. Podczas pierwszego wyjścia postawiła na klasykę - duet granatowego dołu i białej góry. Taki "szkolny" komplet dodawał jej uroku i odmładzał. Gwiazda połączyła granatową spódnicę midi z sandałami na koturnie - to letni standard. W chłodniejsze miesiące do takiego zestawu sprawdzą się zarówno pantofle, jak i botki, a nawet wysokie kozaki.

Za drugim razem 80-letnia gwiazda wybrała total look w słodkim odcieniu różu. I mogłoby się wydawać, że taki cukierkowy kolor dojrzałej kobiecie nie pasuje, ale Helen Mirren znów pokazała, jak bardzo nasze przekonania różnią się od rzeczywistości. W takich barwach wyglądała bowiem bardzo korzystnie, a jej stylizacja mogłaby znaleźć się w szafie każdej Polki - i tej 80-letniej i tej o dekady młodszej.
Ta spódnica midi z połyskującego materiału, mocno marszczona w pasie, to idealna propozycja dla kobiet, które chcą ukryć biodra i brzuch, albo wręcz przeciwnie - zbudować objętość właśnie w tej partii. Do spódnicy aktorka założyła prosty sweter z długim rękawem, a jej różowe pantofle z wycięciem w "V" pięknie wydłużają nogi. Taki komplet sprawdzi się na wiele okazji - od niedzielnego spaceru, po imieniny u koleżanki, aż po wesele. I za każdym razem będzie bardzo wygodny.

Lekcja stylu od Helen Mirren
Dojrzały styl Helen Mirren zachwyca. Aktorka inspiruje się klasycznymi krojami i fasonami, korzysta z najbardziej kobiecych wzorów w historii, a jednocześnie ubiera się bardzo świeżo i nowocześnie. Największe wrażenie robi to, że jej stylizacje z powodzeniem mogą nosić zarówno panie po "70", jak i po "50", a nawet ich młodsze koleżanki. Laureatka Oscara pokazuje, że "osiemdziesiątka na karku" to nie czas na szaro-bure swetry i zgrzebne spódnice. To najlepsza pora, żeby celebrować kobiecość - także przez modę.