Anna Seniuk – aktorka i profesorka. O karierze, studenckich wigiliach i "Pchle Szachrajce". Z "pięciorną" niespodzianką w tle

Kamil Olek

Kamil Olek

Anny Seniuk nikomu przedstawiać nie trzeba – od lat uchodzi bowiem nie tylko za jedną z najwybitniejszych i najbardziej wszechstronnych polskich aktorek, ale i za doskonałą pedagożkę, spod skrzydeł której wyfrunęły pokolenia artystek i artystów. Z okazji niedawnego jubileuszu – przed kilkoma tygodniami minęło bowiem 60 lat od jej debiutu scenicznego – Seniuk zgodziła się przyjąć zaproszenie do "halo tu polsat", gdzie opowiedziała zarówno o przeszłych, jak i obecnych przedsięwzięciach zawodowych. Nie zabrakło też niezwykłej niespodzianki, którą można określić mianem... "pięciornej". W doborowym towarzystwie nie zabrakło zaś i Zbigniewa Herberta.

Anna Seniuk
Anna SeniukDariusz GałązkaAKPA

Od "Wariatki z Chaillot" – przez "Pchłę Szachrajkę" – po monodram 80-latki. Sześć dekad Anny Seniuk

Seniuk debiutowała w 1964 roku – rolą Irmy w "Wariatce z Chaillot" Jeana Giraudoux na deskach Starego Teatru w Krakowie, a od tamtej pory zagrała nie w dziesiątkach, a setkach spektakli, filmów oraz seriali, co czyni ją jedną z najbardziej "płodnych" polskich aktorek. I choć w historiach rozmaitych artystów czy artystek dość często pojawia się stwierdzenie, jakoby o takiej właśnie karierze marzyli od dziecka, w przypadku Anny Seniuk było zupełnie inaczej.

"Byłam dziewczynką, która chowała się za mamą. Grałam tylko w epizodach, nie interesowało mnie to. Szukałam samotnych miejsc, tam uruchamiałam wyobraźnię. A potem... minęło 60 lat w zawodzie", przyznała nasza gościni.

Przy okazji ujawniła też, która z pozycji jej pokaźnego dorobku jest tą "najukochańszym" oraz, jej zdaniem, "najbardziej udaną". I wbrew przekonaniu wielu wcale nie jest to Magda z “Czterdziestolatka".

"Ilekroć ktoś mnie zapyta, którą z ról uważam za najwspanialszą, zawsze mówię, że to »Pchła Szachrajka«. Uważam, że to najbardziej udane przedstawienie. Reszta była mniej udana albo w ogóle nieudana, albo średnio udana, ale »Pchła« była naprawdę super", stwierdziła.

Czy zamierza schodzić ze sceny? Wręcz przeciwnie. Seniuk wychodzi bowiem z założenia, że w kwestii zawodowych wyzwań... "dopiero idzie po swoje".

"Odważyłam się wreszcie na rzeczy, których jak dotąd nie robiłam. Co mi szkodzi? Najwyżej się nie uda, kariery sobie nie złamię, nic mi się nie stanie. Powiedzą ewentualnie, że babcia już się nie nadaje. [...] Pierwszy monodram w moim życiu był więc po osiemdziesiątce. Została zaproszona do Teatru Polonia Krystyny Jandy. To wstrząsający dokument – »Życie pani Pomsel«...", mówiła aktorka, gdy w studiu pojawiła się nie jedna, ale cztery niespodzianki, do których po chwili dołączyła i piąta.

"Ukochana" choć "wymagająca". Studenci (i studentka) o profesorce Seniuk

Mamy bowiem zarówno Annę Seniuk – aktorkę, jak i prof. drkę hab. Annę Seniuk – profesorkę sztuk teatralnych, pedagożkę oraz wieloletnią wykładowczynię Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Choć, co oczywiste, bez jednej nie byłoby drugiej.

W ramach niespodzianki w studiu zagościli więc jej studenci – Piotr Adamczyk, Jacek Rozenek i Maciej Zuchowicz oraz studentka – Julia Łukowiak. Specjalnie przygotowane nagranie przesłał zaś Michał Żebrowski, który nie mógł pojawić się w "halo tu polsat" osobiście. 

"Szanowna, ukochana pani profesor! Przy okazji tak wspaniałego jubileuszu i nie tylko w tym dniu, chciałbym z serca podziękować za to, kim była pani w życiu moim i naszego rocznika. Wydaje mi się, choć jest to raczej przekonanie, że nasze życie artystyczne i nie tylko życie artystyczne, ale i prywatne, byłoby bez pani zupełnie inne. Życzę każdemu tak wspaniałego profesora jak pani Anna Seniuk. Kłaniam się najniżej jak potrafię", powiedział Michał.

Zaskoczenie malujące się na twarzy naszej honorowej gościni jasno dało zaś do zrozumienia, że "siurpryzę" można uznać za udaną. A skoro poszerzyło się zacne grono na żółtej kanapie, nie mogło też zabraknąć i kolejnych tematów. Jaką nauczycielką była (i wciąż jest) więc prof. Anna Seniuk?

"Pani profesor była panią profesor, ale nazywaliśmy ją także naszą mamą. Bo to jest nasza studencka mama", opowiadał Piotr Adamczyk, z czym natychmiast zgodził się i Jacek Rozenek.

"Pani profesor była cudownym zjawiskiem w naszym artystycznym życiu", dodał.

Julia Łukowiak, reprezentująca nieco młodszy rocznik, przyznała z kolei, że Anna Seniuk była wymagającą pedagożką, jednak jednocześnie "bardzo opiekuńczą".

"Otuliła nas i przyjęła jak swoje dzieci", wspominała.

Wraz z Maciej Zuchowiczem przytoczyła również historię legendarnych pierogów u prof. Seniuk, lepionych z okazji studenckich wigilii.

"Z tego robiła się czasem niezła impreza. I rzeczywiście dla wielu z nas jedne z najmilszych wspomnień z okresu studiów i szkoły to właśnie te pierogi", dopowiedział Maciej.

Opowieść postanowiła uzupełnić sama zainteresowana, tłumacząc, że "przedwigilijne" spotkania odbywały się w jej domu, przy wyjątkowo długim stole, na krzesłach... pożyczonych od sąsiadów.

"A okna były otwarte i jak kilkanaście czy kilkadziesiąt głosów śpiewało kolędy. [...] Wyprowadziłam się już z tego domu, ale kiedy przychodzę czasami po korespondencję, sąsiedzi otwierają drzwi i pytają, kiedy przyjdą studenci, bo chcieliby posłuchać śpiewu", mówiła.

Na koniec rozmowy Anna Seniuk podzieliła się również refleksją, a także słowami Zbigniewa Herberta.

"Ja jestem bardzo wdzięczna, zawsze mówię, że ja się od nich tyle nauczyłam, nie wiem nawet, czy nie więcej niż oni ode mnie. [...] I pamiętam jedno z ostatnich zdań Herberta do moich studentów: »Nie bądźcie na miłość boską nowocześni, bądźcie rzetelni. Życzę wam trudnego życia, bo tylko takie jest godne artysty«", podsumowała.

My zaś życzymy Annie Seniuk kolejnych wielkich ról, nie mamy bowiem wątpliwości, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Sto lat, a nawet więcej!

Jacek Rozenek, Piotr Adamczyk, Anna Seniuk, Maciej Zuchowicz i Julia Łukowiak
Jacek Rozenek, Piotr Adamczyk, Anna Seniuk, Maciej Zuchowicz i Julia ŁukowiakDariusz GałązkaAKPA
halo tu polsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas