Ta jesień będzie należeć do kratki. Tak noszą ją gwiazdy

Choć kratkę na ogół kojarzymy z jesiennymi miesiącami, gdy pojawia się na spodniach, żakietach czy płaszczach, to lato również należy do lubianego przez wiele osób deseniu. Triumfalny pochód kraty, który zaczął się pod koniec ubiegłego roku, trwa nadal. Kratka nie wyszła z mody wiosną, a teraz, letnią porą, uznaniem cieszą się jej różne warianty. Również zbliżająca się powoli jesień modowo będzie należeć zarówno do drobnych, jak i bardziej wyrazistych krat.

Latem nosimy głównie drobną kratkę (pepitkę albo vichy), często w pastelowych odcieniach. Modna jest różowa, błękitna czy liliowa kratka, która zdobi lekkie sukienki maksi, kombinezony z szortami albo oversize'owe koszule. Trend ten inspiruje się stylem lat 60. i eleganckimi stylizacjami retro. Drobna kratka pojawiła się w kolekcjach wielu domów mody - od Tommy'ego Hilfigera, przez Burberry, po Acne Studios. Widzieliśmy tam kolorowe i artystyczne wersje kratki, która lądowała często na bikini, topach oraz zestawach total look.

Zobacz też: Biała spódnica robi furorę tego lata. Tak noszą ją gwiazdy

Jeśli chodzi o stylizacje z udziałem kratki, latem świetnie wygląda ona ze słomkowymi dodatkami (kapeluszem, koszykiem), klapkami. Drobniutka i pastelowa świetnie prezentuje się na lekkich, przewiewnych tkaninach.

Moda lubi grać znanymi motywami, ale chętnie dodaje do nich nutę świeżości. Tak samo jest z kratką, którą będziemy nosić tej jesieni. Mile widziane będzie miksowanie klasycznych motywów (np. szkockiej kraty) z nowoczesnym stylem (np. ulicznym). Kratę, która pojawiła się w kolekcjach Chanel (tu tradycyjnie poświęcono jej wiele uwagi), a także innych marek - Bottega Veneta czy The Row sióstr Olsen, będziemy nosić na płaszczach, garniturach i marynarkach.

Zobacz też: To zestawienie znów jest hitem wiosny. Kate Moss zaczarowała prostą stylizację z marynarką i dżinsami

Kratka niejedno ma imię - od drobnej pepitki, przez szkocką, po ukośną, złożoną z rombów. Moda jest tez na tyle elastyczna i pojemna, że nie narzuca fasonów i wzorów ze względu na kształty ciała. Można jednak przypomnieć, która kratka optycznie będzie się "lubić" z drobną figurą, a po jaki wzór będą śmiało sięgać wysokie panie.

Pepitka albo kratka typu vichy (często obecna na letnich sukienkach, spódnicach czy topach) doskonale sprawdza się na ubraniach drobnych i niskich osób. Te wzory dobrze też wyglądają na sylwetce typu gruszka oraz klepsydra. Drobna kratka nie przytłacza i nie zaburza proporcji. Wygląda lekko i elegancko.

Z kolei duża krata (np. buffalo, z której szyte są koszule) czy szkocka dobrze wyglądają na wysokich osobach. Wyrazista kratka pasuje do sylwetek typu kolumna, jabłko czy prostokąt. Osoby z figurą w typie gruszki, jeśli nie chcą optycznie poszerzać bioder, raczej powinny unikać dużej kraty w tych okolicach. Duża krata przyciągnie zaś uwagę i doda objętości tam, gdzie jest taka potrzeba.

Osoby, które chciałyby wyszczuplić sylwetkę albo ją optycznie wydłużyć, śmiało powinny sięgać po skośną kratkę (np. z rombów). Pionowe linie i przekątne optycznie wyciągną sylwetkę w górę, romby są też lżejsze niż klasyczna krata.

Zobacz też: Biała torebka nie przestaje być modna. Doda świeżości i elegancji każdej stylizacji