Gwiazdy nowej edycji "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" szczerze o udziale w show. Nie zawsze było łatwo

Na premierze nowej edycji show pojawił się Maks Behr. Reporter "halo tu polsat" rozmawiał z uczestnikami oraz jurorami "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Maks był ciekaw, co było największym wyzwaniem dla gwiazd podczas przygotowań i występów.

"Przekroczyłam wszelkie swoje granice, bo nie do końca wierzyłam w swoje wokalne umiejętności, szczególnie w zderzeniu z takimi silnymi wokalistami, którzy byli obok mnie na tej scenie, w tej edycji" - stwierdziła Edyta Herbuś. Gwiazda dodała, że podczas występów przydał się jej warsztat aktorski: "Bardzo pomogły mi narzędzia aktorskie w tym, żebym te kreacje mogła odtwarzać tak pełnokrwiście i jedne wychodziły lepiej, inne gorzej, wiadomo" - wyznała.

Edyta zauważyła też, że udział w programie nauczył ją, że czasem trzeba po prostu przyznać się, iż nie jesteśmy w stanie dać z siebie tyle, ile byśmy chcieli: "Nawet nie wiesz, ile mnie to kosztuje, żeby moje ciało poskromić, kiedy ono chce robić te wszystkie rzeczy. Uczę się też wielkiej pokory do tego, że jak głos mówi stop, gardło mówi tu jest granica i nie pójdziesz dalej. Wiesz, w tańcu, w fizycznym wysiłku przekraczałam się mnóstwo razy. Nadal potrafiłam zebrać się sobą jakąś taką siłą woli i iść dalej, a tutaj nie. Kiedy gardło mówi ci stop, to ty po prostu musisz się zatrzymać. I moja ambicja czasem, jak to, ale przecież to w ogóle jeszcze nie, jeszcze jestem nie gotowa, jak to. Więc to była, to była, wiesz, taka duża nauka dla mnie, że ja po prostu w pewnych rzeczy nie przeskoczę" - opowiadała Maksowi.

Julia Żugaj nie ukrywa, że najtrudniej było jej udźwignąć słowa krytyki, które pojawiały się podczas występów: "Walczyłam bardzo mocno z motywacją, ponieważ, wiadomo, jesteśmy w programie oceniani i zdarzały się odcinki, gdzie ta ocena była trudna do przyjęcia. Zdarzały się jakieś słowa krytyki, które gdzieś tam uderzały i na następny dzień trzeba było wstać i poradzić sobie z tym i zacząć przygotowywać następną postać. Znalazłam w sobie tą siłę, żeby za każdym razem na 150% przygotowywać się do każdej postaci i w każdą włożyć serce, mimo tego, że bywało mi bardzo trudno. I myślę, że to wyniosłam z tego programu" - zdradziła Julia.

Justyna Steczkowska, która jest jurorką w programie, podkreśliła, że dla wielu uczestników wyzwania w programie są naprawdę ogromnie trudne: "Trudno jest dziewczynie o jasnym głosie zaśpiewać tak charakterystyczną chrypą i męskim głosem. Dla nich to jest trudny program, bo co innego siedzieć, sobie je oceniać, tak jak my. My, jako komisja, mamy trudne zadanie, bo jest nam zawsze trudno oceniać innych artystów, którzy stoją przed tobą, którzy mają swoje własne sukcesy, a dla nich to jest bardzo trudny program. Trzeba być tam wcześnie rano, czasem nawet o 5.00, żeby zrobić tę całą nową twarz, nauczyć się nowych piosenek w obcych językach, do tego jeszcze zacząć śpiewać czyimś głosem. To jest naprawdę trudne, więc my jesteśmy pełni podziwu dla nich" - dodała Justyna.

Natalia Muianga, wokalistka, wyznała, że dla niej największym wyzwaniem była konieczność poddawania się bardzo starannej charakteryzacji: "Na co dzień śpiewam swoim głosem, również jako aktorka nie muszę zmieniać barwy głosu, a tutaj musiałam nad tym pracować i sprawdzić swoją elastyczność" - wyznała. - "Czasem było tak, że wychodziłam na scenę i sama nie wiedziałam, czy to jest to, czy idzie mi to dobrze, dlatego po to byli też trenerzy obok, którzy podpowiadali, okej, robisz to dobrze albo zmień tutaj to, więc musiałam też im zaufać co do tej barwy głosu i czekałam również na ich odpowiedzi. Przyznaję, po piątym odcinku już był mały kryzys z charakteryzacjami, no bo to jest cały czas siedzenie w miejscu, więc to było najbardziej, trzeba było być przy tym cierpliwym" - podkreśliła Natalia.

Z kolei Filip Lato nie ukrywa, że dzięki udziałowi w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" bardzo się rozwinąć: "Odkryłem siebie, ale też różne talenty, o które bym się nigdy nie podejrzewał. To jest świetna przygoda, niesamowita lekcja bycia na scenie, występowania, śpiewania, poruszania się, wcielania się w inne postaci, absolutnie niepowtarzalne doświadczenie.

Filip dodał, że największym wyzwaniem było dla niego wcielenie się w kobiecą postać: "Z tego, co mówili koledzy na planie, to, co mnie ratowało w takich sytuacjach, to dość zgrabne nogi" - śmiał się. - "Rzeczywiście jak ogoliłem nóżki i założyłem miniówę, no to być może to trochę przypominało kobietę, ale myślę, że nic więcej" - wyznał.

Julia Żugaj zdradziła zaś, że gdy po programie wróciła na swoje lekcje śpiewu, okazało się, że zrobiła ogromne postępy: "Na czas trwania programu przerwałam swoje lekcje śpiewu, żeby skupić się nie na swojej barwie i nie na swoim głosie, a na bliskim odtwarzaniu barw artystów, których się wcielałam. I gdy wróciłam na swoje lekcje, to dwójka moich nauczycieli, obydwoje powiedzieli to samo: >>Co za progres dziewczyno, jak Ty śpiewasz, jak ty wszystko słyszysz, jak ty trafiasz w dźwięki od razu<<. I jest mi teraz dużo łatwiej i przede wszystkim przyjemniej śpiewać na koncertach" - podsumowała.

A na koniec  Justyna Steczkowska zaprosiła widzów do oglądania "Twoja Twarz Brzmi Znajomo": "Ja bym chciała, żebyście państwo usiedli przed telewizorem i wzięli sobie fajną herbatkę albo coś dobrego do picia i po prostu przeżywali razem z nami emocje naszych artystów".

A pierwszy w nowym sezonie odcinek show zobaczymy już dziś, w piątek 5.09 o godz. 19.55 w Polsacie. A jeśli przegapicie jakiś odcinek, nic straconego - wszystkie będą kolejno pojawiać się na platformie Polsat Box Go.

Zobacz też:

"Uwielbiam!". Jury zachwycone Natalią Muiangą w roli Whitney Houston w premierowym odcinku "TTBZ"

To będzie wyjątkowa edycja "Tańca z Gwiazdami". Wyższa nagroda dla zwycięzcy i mnóstwo gwiazd z poprzednich edycji show