Paulina Sykut-Jeżyna opowiada o swej rutynie. "Mocna czarna kawa, prysznic"

Paulina Sykut i Krzysztof Ibisz to jeden z trzech duetów - gospodarzy nowego formatu śniadaniowego “halo tu polsat". Przed wejściem na plan zapytaliśmy prowadzących, jak przygotowują się do porannych dyżurów. Paulina Sykut-Jeżyna opowiedziała nam o rutynie, dzięki której jest w dobrej formie na planie show. Ważny jest wieczór poprzedzający dyżur - prezenterka przygotowuje się do pracy merytorycznie, ale i mentalnie.

“Zawsze stawiam na przygotowanie się̨ i regenerację. Czytanie dokumentacji, wertowanie scenariusza, rozmowa z wydawcą i Krzysztofem, ale także staram się mieć chwilę na choć krótki spacer, żeby "przewietrzyć umysł". Staram się jak najwcześniej położyć do łóżka, choć w praktyce bywa różnie" - śmieje się Paulina.

Poranne dyżury wymagają sporej dyscypliny. Prezenterka do wyjścia szykuje się dzień wcześniej.

"Wszystko mam już gotowe wieczorem. Rano nie ma czasu na zastanawianie się, co na siebie założę. Torbę też już mam spakowaną. Wstaję, piję wodę z cytryną albo sok z buraków, czasem jeszcze jedną szklankę wody i koniecznie mocna czarna kawa. Prysznic. Zawsze wychodzę z mokrymi włosami."

Paulina stawia na porządne śniadanie, nie ma jednak czasu celebrować go w jadalni.

"Gdy jestem na miejscu i dziewczyny robią mi make-up i włosy, siedząc na fotelu w charakteryzacji, jem śniadanie. Zawsze jest to zdrowy posiłek, który dostarczy mi energii na długo. Ostatnio jadłam placki z batatów z sałatką warzywną" - opowiada nam dziennikarka.

A jak się jej pracuje z partnerem? W relacji, jaką Paulina buduje na planie z Krzysztofem Ibiszem, ważne jest zaufanie.

"Po prostu obydwoje wiemy, że możemy na sobie polegać. Ratujemy siebie na wzajem w sytuacjach kryzysowych. Zawsze w dialogu i z pozytywnym nastawieniem" - podkreśla gwiazda Polsatu.

Stres, który kumuluje się w trakcie wielu godzin pracy - również w programie na żywo, Paulina odreagowuje na swój sposób. Ważny jest dla niej ruch, o czym wiedzą fani obserwujący gwiazdę na jej Instagramie.

"Sen jest moim lekarstwem. I aktywność fizyczna - idę na trening siłowy albo robię kilometry po lesie. Kocham biegać" - zdradza nam gospodyni “halo tu polsat".

Zdaniem Pauliny najtrudniejsze w prowadzeniu programu na żywo jest utrzymanie skupienia przez długi czas.

“Trzeba przez wiele godzin być bardzo czujnym i uważnym dosłownie na wszystko. Z jednej strony jestem do tego przyzwyczajona, ale na pewno przez trzy godziny programu na żywo jest to wyzwanie - utrzymać wysoki poziom energii przez tak długi czas" - mówi nam prezenterka.

Gwiazda zdradza, że nie ma talizmanu ani specjalnego gadżetu, który zabiera ze sobą na plan nagrań.

“Nie mam takiego przedmiotu. Zawsze staram się mieć spokojny umysł. Pozytywne nastawienie, uśmiech, a to nie jest trudne, gdy lubi się ludzi i swoją pracę" - wyjaśnia.

A co czuje Paulina przed pierwszym odcinkiem “halo tu polsat" na żywo?

“Ekscytacja, radość i oczywiście lekki stresik" - mówi w rozmowie z nami.

Trzymamy kciuki!