Halloweenowe DIY, czyli 5 pomysłów na własnoręczne dekoracje idealne. Nie tylko z dyni
Koniec października zbliża się wielkimi krokami, wraz z nim zaś "najstraszniejszy" dzień wśród 365 innych, czyli Halloween. I choć sklepowe półki już od kilku tygodni uginają się pod ciężarem najróżniejszych tematycznych dekoracji, my zachęcamy do stworzenia ich samodzielnie. Jak? Z pomocą przychodzi gościni dzisiejszego wydania "halo tu polsat", czyli Iwona Kuziora – artystka zakochana w idei DIY.
Halloween? Zrób to sam(a). I to w kilka chwil
Za najważniejszy symbol Halloween bez wątpienia uchodzi dynia, którą z łatwością przemienić można w dziesiątki najróżniejszych dekoracji. By jednak nie skupiać się tylko i wyłącznie na wycinaniu w niej rozmaitych wzorów (im straszniejszych, tym lepszych), Iwona proponuje malowanie z wykorzystaniem... kciuków. Tak, tak! Wystarczy odrobina farby, marker i jeden z palców dłoni, by nawet najzwyklejsza dynia zamieniła się w małe dzieło sztuki.
"Jeśli mamy dynię pomarańczową, możemy białą farbą, z pomocą kciuka, odcisnąć na niej plamki, by później za pomocą markera stworzyć z nich duszki. Jeśli mamy odmianę jasną, użyjmy innej farby, na przykład pomarańczowej i pomalujmy ją w kontrastujące kolorystycznie dynie. Możemy malować w zasadzie wszystko, co nam wyobraźnia podpowie", mówiła nasza gościni.
Skoro wspomnieliśmy jednak o popularnym wycinaniu, nie może zabraknąć i porady związanej właśnie z nim. Jak sprawić więc, by klasyczna dynia, którą obdarowaliśmy oczami i niekoniecznie miłym uśmiechem, wyglądała oryginalnie? Ano, używając ziemniaka – konkretniej zaś jego kawałków, którym nadamy formę zębów. Te wystarczy nadziać na wykałaczki i umieścić w wycięciu. Nic prostszego.
Nie tylko dynia, czyli o świeczkach-duchach i wiedźmowych miotłach
Nie samą jednak dynią człowiek żyje, również w przedhalloweenowym czasie. Na liście najpopularniejszych w tym okresie motywów odnaleźć można zaś chociażby duchy i duszki (nie bez powodów przecież Halloween zwane bywa ich świętem). Iwona proponuje więc przypominające je świece, wykonanie których nie powinno nastręczać większych trudności. Nawet niezbyt wprawionym amatorom i amatorkom rękodzieła.
"To jest bardzo fajny patent. Potrzebujemy naczynia z ciepłą wodą, w którym zanurzamy te świeczki. W momencie, w którym nabiorą temperatury i będziemy je delikatnie, powolutku skrzywiać, uzyskamy takie kształty. Ważne, żeby knot był skierowany do góry, wtedy wszystko będzie także bezpieczne", tłumaczyła.
Duchy wykonać można również z najzwyklejszej gazy (dostępnej w każdej aptece), która utrwalana jest krochmalem. W tym celu niezbędny będzie także balonik oraz dość wysokie naczynie, w którym zostanie umieszczony. Przydatna może okazać się również wazelina (by ułatwić sobie późniejszą pracę).
"Gazę moczymy w krochmalu, odciskamy ją i narzucamy na nadmuchany balonik. Mniej więcej po godzinie, dwóch powinno to zacząć wysychać samo. Można też posłużyć się suszarką. Balonik wystarczy później przebić. Ważne, jest, by uformować tę gazę tak, by u jej podstawy była falbanka", opowiadała Iwona, dodając, że inwencja twórcza nie ma w tym przypadku granic, duszki mogą więc mieć oczy z papieru czy nawet ręce z gałązek.
A na koniec – przypominające miotły torebki na cukierki, które najbardziej polubią mali wielbiciele (oraz wielbicielki) zabawy "cukierek albo psikus". Do wykonania jednej wystarczą dwie torebki śniadaniowe, sznurek oraz przycięta na odpowiednią długość gałązka.
"Bierzemy dwie torebki, i nacinamy je w równe paseczki. Następnie wkładamy jedną w drugą, a w środku umieszczamy na przykład cukierki, po czym przywiązujemy całość sznurkiem do gałązki" wyjaśniała Kuziora.
Wszystkie powyższe inspiracje z pewnością przyczynią się do wykreowania niezwykłej atmosfery w wyjątkowym dniu, jakim dla wielu jest 31 października. Ich przygotowanie może jednak stanowić również idealną rozrywkę dla całej rodziny. Do czego gorąco zachęcamy. Happy Halloween!
Zobacz też:
