Bob to najmodniejsza fryzura wszech czasów. Tak go noszą gwiazdy latem 2025 roku

Bob to absolutny fryzjerski fenomen, bo od początku XX wieku, gdy w Paryżu pierwsze takie cięcie stworzył Polak, Antoni Cierplikowski, fryzura ciągle pozostaje modna, a to czyni ją (prawdopodobnie) najmodniejszą w dziejach. Przez te wszystkie lata boby zmieniały się i ewoluowały na wiele sposobów. W maju i czerwcu wiele gwiazd zdecydowało się na metamorfozy i znów jednym z najpopularniejszych cięć jest właśnie bob. Tak stylizują tę fryzurę najmodniejsze kobiety na świecie latem 2025 roku.

Julianne Moore, zdobywczyni Oscara dla najlepszej aktorki za rolę w "Motyl Still Alice", zdecydowała się ściąć swoje charakterystyczne długie włosy. Dzisiaj dumnie prezentuje long boba (inaczej lob) w wersji "sleek" - czyli na gładko. Aktorka swoje sięgające ramion włosy stylizuje na proste i gładkie - to bardzo uniwersalna propozycja, dobra na każdą okazję. I wyjątkowo praktyczna także latem - w upalne dni można bez problemu związać kosmyki w wygodny kucyk.

Tego lata, podobnie jak zimą i wiosną, wracają wspomnienia starego Hollywood, czyli stylu "old money". Widać je także w modnych wersjach boba na lato. Long boba można stylizować tak jak Julianne Moore, albo nadać mu nieco więcej finezji, kobiecości i szyku w stylu retro, tak jak ostatnio prezentuje to modelka Gigi Hadid. Włosy są lekko uniesione u nasady, z przedziałkiem na boku i wywiniętymi na zewnątrz końcówkami. Taka wersja długiego boba będzie pasowała idealnie do letniej kobiecej sukienki, na przykład w modne groszki.

Zobacz też: Nicole Kidman już tak nie wygląda. Gwiazda ścięła włosy na krótko i zmieniła ich kolor

Fryzura na boba stała się już znakiem rozpoznawczym Charlize Theron - kultowej już aktorki, która potrafi zgarnąć wszystkie najważniejsze nagrody za jedną rolę (jak w przypadku filmu "Monster", za który dostała m.in. Oscara i Złoty Glob). Gwiazda jest idealnym dowodem na to, że bob można stylizować w nieskończoność. Charlize na przestrzeni lat raz go lekko zapuszcza, innym razem nieco skraca, a w 2025 roku stawia na najbardziej twarzową, wyszczuplającą i odmładzającą wersję fryzury - długości do linii żuchwy. Ostatnio w Los Angeles zaprezentowała się w niedbałych, delikatnych falach, jak po powrocie z plaży, zwanych bardzo trafnie "beach waves".

Zobacz też: Zobacz też: Od "baranka" do hollywoodzkich fal w prawie pół wieku, czyli wielki powrót trwałej ondulacji

Czy jest lepszy moment na krótkie cięcie niż lato? Jeżeli nadal wahasz się nad skróceniem włosów, to przekonujemy, że warto. Dobrze dobrana krótka fryzura odejmuje lat i dodaje kobiecości, a w tych dwóch kwestiach prawdziwym specjalistą jest krótki bob, zwany czasem "micro".

Jenny Slate znana m.in. z filmu "Wszystko wszędzie naraz" nosiła klasycznego boba średniej długości, ale ostatnio mocno go skróciła i prezentuje fryzurę w stylu micro bob stylizując ją na kilka sposobów - minimalistycznie, z włosami zaczesanymi gładko do tyłu, albo z lekkimi falami - kreśląc przedziałek raz na środku, innym razem z boku głowy.

Z kolei Michelle Williams, zdobywczyni dwóch Złotych Globów i odtwórczyni głównej roli w filmie "Mój tydzień z Marylin", zdecydowała się zapuścić włosy. Przez pewien czas nosiła krótkie pixie, a teraz także i ona dołączyła do szczęśliwego grona posiadaczek krótkiego boba. Na jednych z najnowszych zdjęć można ją zauważyć w najbardziej podstawowej wersji tej fryzury - z prostymi, tylko lekko ułożonymi włosami, które chętnie zakłada za ucho. Klasyka w najlepszym wydaniu.

Zobacz też: Katarzyna Cichopek pokazała się w nowej fryzurze. Jej uroczy kucyk pasuje na każdą okazję

Podsumowując - lato 2025 roku znów będzie należało do bobów, potwierdzają to gwiazdy, które zapuszczają lub skracają swoje włosy właśnie teraz, u progu wakacji. To najlepsza okazja do odważnej metamorfozy lub ledwie delikatnej zmiany w uczesaniu, bo bob nie dość, że ponadczasowy i uniwersalny, to jeszcze tak wdzięczny, że można układać na wiele sposobów, a każdy kolejny jest jeszcze piękniejszy.