Wpływowi miliarderzy w otoczeniu Donalda Trumpa. Co to oznacza dla świata?
Beata Maj
Donald Trump otacza się najbogatszymi i najbardziej wpływowymi ludźmi - na inauguracji prezydenta USA obecni byli prezesi i właściciele największych biznesów na świecie. Przybył założyciel Amazona, Jeff Bezos, szef Facebooka Mark Zuckerberg, prezes Google’a Sundar Pichai i właściciel Tesli, obecnie doradca nowo wybranego prezydenta, Elon Musk.
W studio "halo tu polsat" gościliśmy dr Ewę Springer-Kakiet, amerykanistkę oraz Wojtka Kardysia, eksperta ds. Komunikacji internetowej i social mediów. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski pytali gości o to, co dla świata oznacza nowe rozdanie w polityce USA i jak wpłynie ono na Europę.
Donald Trump otacza się miliarderami, jak to wpłynie na jego rządy?
"W nowym rządzie Trumpa znalazło się 13 miliarderów, 3 ma pełnić role szefów resortów. Majątek członków gabinetu opiewa na co najmniej 7 miliardów złotych - dwa razy więcej, niż w pierwszym gabinecie Trumpa, ponad 60 razy więcej niż majątek ministrów Joe Bidena" - powiedział na wstępie Maciej Kurzajewski, a dr Ewa Springer-Kakiet zauważyła, że nowy prezydent błyskawicznie zaczął realizować swoje zapowiedzi z kampanii wyborczej. Zwróciła też uwagę na to, jaką władzę posiadł teraz Elon Musk:
"Elon Musk ma dostęp do najważniejszych tajemnic, jeżeli chodzi oszczędności rządowe, bo to on będzie prowadził departament oszczędności i cięcia kosztów" - przypomniała, podkreśliła też, że Donald Trump ma potężną władzę i umiejętnie z tego korzysta:
"500 miliardów dolarów na projekt ze sztuczną inteligencją pokazuje Elonowi w pewien sposób >>tak, jesteś ważny, ale uważaj, nie jesteś najważniejszy<< bo 500 to nie 12 miliardów, które Elon włożył w swoje programy - Donald Trump jest mistrzem rozgrywania szachownicy i ja myślę (...) że on może ustawiać ludzi na szachownicy w bardzo różnych konfiguracjach."
O tym, jak nowa polityka Ameryki może wpłynąć na Europę i inne regiony świata, przekonacie się, oglądając całą rozmowę.
Zobacz też:
