Katarzyna Zillmann na kanapie "halo tu polsat" z mamą i partnerką, czyli siła kobiet do potęgi trzeciej

Kasia Zillmann do studia "halo tu polsat" wniosła właściwą jej energię i entuzjazm: "Tak jest, słuchajcie, ja niespodziewanie tutaj, naprawdę czuję się jak ryba w wodzie z wami wszystkimi. Całe to środowisko artystyczne jest jak miód na moje serce. Cieszę się, że mogę zaprosić mamusię do odcinka" - zaczęła nasza gościni.

Mama Kasi, Ludwika Zillmann, wspomniała, że jej córka od początku lubiła zaskakiwać, była pojętna i miała własne zdanie: "Jak tylko się urodziła, to już była wyjątkowa. Pani pielęgniarka już powiedziała, że Kasia jest wyjątkowa, bo inne dzieci musiała uczyć, jak karmienia piersią, a ona podobno od razu wiedziała, jak to robić. Nie wiem, czy to było coś wyjątkowego, ale pielęgniarka była zdziwiona" - wspominała mama sportsmenki.

Pani Ludwika wyznała też, że Katarzyna od zawsze miała silny charakter:  "W ogóle nie słuchała, chodziła swoimi ścieżkami. Trzeba było tłumaczyć i jak zrozumiała, to przyznała rację, to dobrze, to pójdę. A jak nie pójdę, to nie pójdę. Zawsze miała swoje zdanie" - opowiadała mama Kasi.

A Kasia zauważyła, że to właśnie mama dała jej przestrzeń do wolności i własnych wyborów: "Sorry, ale to wszystko też dzięki temu, że mama dała mi taką przestrzeń. Ona myśli, że to jest takie naturalne i wszyscy tak mają" - wyjaśniła, a mama dodała: "Nic na siłę, ja zawsze >>nic na siłę<<".

Pani Ludwika wspominała też pierwsze treningi córki, które pokazały, że dziewczyna ma potencjał i nadaje się do sportów wodnych. A uczestniczka "Tańca z Gwiazdami" porównała pracę sportowca z wysiłkiem na parkiecie.

Kasia Cichopek była zaś ciekawa, jak partnerka Kasi wspiera ją w trudach przygotowań do występów w show.

"Ja nie jestem ogólnie wykwalifikowana w pomocy, ale robię wszystko co w mojej mocy, żeby to wszystko działało. I od backstage'u jestem z Kasią na każdym odcinku" - skromnie przyznała Julia, a Kasia dodała: "Tak, też bardzo dużo w domu pomagasz. Zrobiłaś się troszeczkę taka teraz bardziej >>udomowiona<<, bo przez większość naszego związku jednak byłyśmy oddzielnie (...), a teraz tak się złożyło, że możemy być w końcu razem. Mnie i tak cały dzień nie ma, ale przynajmniej jak wracam, to jest przyjemnie" - opowiadała Kasia.

Julia podkreśliła, że w przeciwieństwie do swej partnerki, ona zachowuje spokój i jest bardziej wyciszona: "Kasia tylko na igrzyskach była spokojna, a tak poza tym to jest wulkan energii i dobrze, że ja jestem spokojna i jakoś tak się równoważymy" - zauważyła. "Podchodzimy do tego w taki sposób, jak na zawodach sportowych. Pierwszy odcinek był najbardziej stresujący. Zapytałam Kasię rano, jak się czuję. Powiedziała, że może nie tak jak na igrzyskach, ale tak jak na Pucharze Świata, czyli na takich międzynarodowych zawodach" - wyznała Julia.

Kasia Cichopek pytała też mamę Kasi Zillmann o to, jak przyjęła wiadomość o orientacji seksualnej córki. Okazało się, że pani Ludwika potraktowała ją jako zupełnie naturalną:

"Ja się właśnie dziwię, dlaczego są nawet takie pytania, bo dla mnie to jest takie..." - zaczęła pani Ludwika. - "Mnie się wydaje, że to powinno być takie normalne. Są ludzie dobrzy, są źli, są czarni, są biali. Dlaczego to jest takie wielkie halo? Normalnie pracuje, normalnie się uczy, oddaje teraz podatki do państwa, więc to równość, powinna być równość. Szanujmy się i szanujmy każdego obywatela. Polska już jest taka piękna, Warszawa - dzisiaj zobaczyłam jaka piękna, a dlaczego to takie jest? A co się dzieje w rodzinach?" - zapytała lakonicznie mama Kasi, nawiązując do braku akceptacji osób homoseksualnych.

To, że mama była ogromnym wsparciem dla Kasi, potwierdziła też sportsmenka: "Tak jak tutaj widzicie, mamusia jest absolutnie divą w tematach światopoglądowych i my nie miałyśmy nigdy w ogóle żadnych tabu przed sobą" - mówiła. - "Wiecie, jeżeli chodzi o temat edukacji seksualnej, to wszystko było raczej od razu na stole. Nie było jakichś dziwnych tajemnic, więc jak ja po prostu przedstawiałam kolejne dziewczyny, czy w końcu Julię, no to mama coraz bardziej była zadowolona, bo to wszystko dodawało nam do życia" - opowiadała o reakcjach mamy, która stwierdziła, że partnerka córki jest dla niej drugą córką. 

"Jak mamusia poznała Julię, no to mam wrażenie, że woli z nią porozmawiać o niektórych rzeczach, że woli do niej zadzwonić, z nią porozmawiać" - zauważyła Kasia.

Julia zaś wyjaśniła, że z mamą Kasi mają dużo wspólnych tematów, szczególnie w kwestiach zdrowego odżywiania i kuchni.

"Ona mnie uczy, jak tam zdrowo się odżywiać, a ja jej słucham" - potwierdziła mama Kasi.

Zillmann nie ukrywała też, że mama imponuje jej tym, jak dba o swe zdrowie i z jaką energią wchodzi w każdy dzień: "Uwielbiam mamę też przede wszystkim za to, jak ona potrafi o siebie dbać. Jak bierze przykład z tego, że trzeba uprawiać aktywność fizyczną, jak chodzimy na kijki razem, jak trenujemy na siłowni" - mówiła.

Okazało się także, że pani Ludwika bardzo lubi tańczyć: "No opowiedz, mama, jak o drugiej nocy tata już idzie spać, a ty zostajesz na parkiecie w sanatorium" - przypomniała przygody mamy Kasia, co pani Ludwika skwitowała z humorem: "No bo jest młodszy 7 lat".

Maciek Kurzajewski zapowiedział więc dzisiejszy odcinek słowami:  "Szanowni państwo, dzisiaj >>Taniec z gwiazdami<< zaczyna się o 19.55, ale program może się przedłużyć, jak nigdy. Bo będą tacy, którzy nie będą chcieli wyjść z parkietu!".

Na koniec spotkania Maciek zapytał, jak przecięły się drogi Kasi i Julii, która również jest sportsmenką, a dokładnie kajakarka rywalizująca w kanadyjkach. Kasia wyznała, że poznały się na obozie sportowym.

“Mamy ośrodek sportu i tam wszystkie dyscypliny wodne się spotykają. No i akurat był taki czas, że ośrodek był zamknięty na innych ludzi przez warunki 2020 roku. Wiecie o co chodzi. Ona mnie wyhaczyła, tak naprawdę. Ja wpadłam jak śliwka w kompot" - opowiadała Zillmann.

"Zaproponowałam jej, czy chce spróbować pływać na kanadyjce, czyli na tej mojej łódce, na której ja trenowałam. I Kasia była bardzo chętna, żeby spróbować" - wspominała Julia.

"Czyli podryw na kanadyjkę" - zauważył Maciek. A gdy Kasia zapytała, czy miały jeszcze potem okazję pływać razem kanadyjką, padła odpowiedź: "To był pierwszy i ostatni raz".

Występ Kasi Zillmann na parkiecie "Tańca z Gwiazdami" obejrzycie już w Polsacie. Program startuje o 19.55, a jeśli nie będziecie mogli zobaczyć go na żywo, będzie też dostępny na platformie Polsat Box Go.

Zobacz też:

Katarzyna Zillmann w "TzG" poruszyła jurorów i wzbudziła emocje wśród widzów. W internecie tysiące komentarzy

Katarzyna Zillmann o akceptacji par jednopłciowych w sporcie